Trwa ładowanie...

Dyscyplinarka dla księgowej. Po decyzji sądu dostała odszkodowanie

Sąd zdecydował, że sam fakt ujawnienia kilkunastu różnych dokumentów księgowych nie może stanowić podstawy do zwolnienia dyscyplinarnego. Szczególnie, że dostęp do nich mieli wszyscy pracownicy biura - podaje portal Prawo.pl.

Według ekspertów drobne zaniechania nie mogą skutkować dyscyplinarkąWedług ekspertów drobne zaniechania nie mogą skutkować dyscyplinarkąŹródło: pixabay.com, fot: pixabay
dyfz7mu
dyfz7mu

Podstawą wyroku był przypadek pewnej księgowej. Podczas jej nieobecności pracodawca przeglądał dokumenty klientów, których obsługiwała. W segregatorze znajdującym się w otwartej półce w biurku kobiety znaleziono kilkanaście różnych dokumentów. Jak relacjonuje Prawo.pl, kilka dni później pracownica otrzymała pocztą przesyłkę od pracodawcy o rozwiązaniu z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia, z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Umowa o pracę a B2B. Czym się od siebie różnią?

Okazuje się, że jako powód zwolnienia wskazano, że w biurku księgowej znaleziono ważne dokumenty, przez co klienci nie zostali prawidłowo rozliczeni z podatków. Zdaniem pracodawcy spowodowało to zagrożenie interesów firmy oraz naraziło go i osoby trzecie na straty materialne. W związku z powyższym, pracodawca utracił zaufanie do pracownicy. Kobieta nie zgodziła się z tą decyzją i jej pełnomocnik wniósł o zasądzenie odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę.

W pozwie podkreślono, że sporne dokumenty nie mogły zostać znalezione w biurku księgowej, ponieważ ich tam nie było. Dokonała ona bowiem kompletnych rozliczeń i nie miała zaległości w pracy. Jak podaje serwis, sprawą zajął się Sąd Rejonowy w Człuchowie, który wskazał, że pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez niego podstawowych obowiązków pracowniczych. Jest to nadzwyczajny, wyjątkowy tryb rozwiązania stosunku pracy, który powinien być stosowany ze szczególną ostrożnością.

dyfz7mu

Sąd uznał, że z materiału dowodowego nie wynika, iż pracownica umyślnie lub w sposób graniczący z umyślnością naruszyła swoje podstawowe obowiązki pracownicze. Także zeznania pracodawcy nie stwarzały podstaw, by przypisać pracownicy znaczny stopień winy i bezprawnego zachowania.

Zapadł wyrok w sprawie

Sąd ocenił, że ujawnienie w otwartej półce kilkunastu różnych dokumentów księgowych nie może stanowić podstawy do zwolnienia dyscyplinarnego. Szczególnie, że dostęp do półki mieli wszyscy pracownicy biura - podaje portal.

Organ wymiaru sprawiedliwości podkreślił, że drobne zaniechania lub uchybienia w wykonywaniu obowiązków i związana z nimi utrata zaufania mogą stanowić jedynie podstawę do wypowiedzenia umowy o pracę (z zachowaniem okresu wypowiedzenia). Kobieta dostała odszkodowanie z tytułu zwolnienia dyscyplinarnego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dyfz7mu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dyfz7mu