Dzienniczki nauczyciela mają pokazać czas pracy
Od lat wypomina się nauczycielom, że nikt nie kontroluje ponad połowy ich czasu pracy. Ministerstwo Edukacji chce to zmienić i zapowiada dzienniczki nauczyciela. Pedagodzy będą tam wpisywać, ile czasu przepracowali
Na Dolnym Śląsku już wybuchł mocny sprzeciw. Nauczyciele twierdzą, że choć mają w tygodniu 18 godzin lekcji, to ich przygotowanie trwa dłużej, a łączny czas pracy przekracza 40 godzin tygodniowo. Powinni więc otrzymywać dodatkowe pieniądze za nadgodziny. Brak zaufania ze strony ministerstwa uważają za krzywdzący.
Polecamy: Czarna lista złych lekarzy
Związek Nauczycielstwa Polskiego uważa, że nauczyciele, chcąc więcej zarobić, będą wpisywali do dzienniczka na przykład "rozmyślanie o nauczaniu". Wykażą w ten sposób przy okazji absurdalność całego pomysłu.