Dziś cenny pracownik, jutro kaleka

To zrozumiałe, że się starasz, bo zależy ci na uznaniu ze strony szefa. O wiele bardziej powinieneś się jednak przejmować swoją kondycją i zdrowiem. W przeciwnym razie za swe obecne zaangażowanie w przyszłości możesz zapłacić bardzo wysoką cenę.

Dziś cenny pracownik, jutro kaleka

04.01.2010 | aktual.: 04.01.2010 13:29

To zrozumiałe, że się starasz, bo zależy ci na uznaniu ze strony szefa. O wiele bardziej powinieneś się jednak przejmować swoją kondycją i zdrowiem. W przeciwnym razie za swe obecne zaangażowanie w przyszłości możesz zapłacić bardzo wysoką cenę.

Trzy lata temu Lucjan był nieźle zarabiającym szefem działu rachunkowości w dużej firmie. Powszechnie lubiany przez kolegów, zawsze na bieżąco ze zmianami przepisów, tryskający humorem. Dziś, 55-letni Lucjan jest rencistą i rzadko się uśmiecha. Zamiast na pracy, którą naprawdę lubił, spędza swoje dni na masażach i na zastrzykach. - Nie zdawałem sobie sprawy, że to coś poważnego. Myślałem, że to zwykły ból, że minie za parę dni - opowiada łamiącym się głosem. - Aż pewnego dnia ból nie minął. Przypadek Lucjana jest skrajny, ale jemu podobnych osób, cierpiących na bóle w plecach, ramionach i szyi, jest w Polsce coraz więcej. Nie zdziw się, jeśli w kolejce w aptece kilka osób przed tobą będzie kupować maść przeciwbólową. Teraz już wiesz, że to najprawdopodobniej osoby, które za pracę w złym środowisku biurowym zapłaciły wysoką cenę.

Wyniki badań są w tej mierze zatrważające - ponad połowa pracowników biurowych pracuje w warunkach zagrażających zdrowiu. Zaledwie 2 proc. stanowisk biurowych w Polsce to w pełni bezpieczne miejsca pracy (w zeszłym roku stanowisk takich było połowę mniej). 47 proc. spełnia wymogi ergonomii częściowo (w zeszłym roku 42 proc.), a 51 proc. narusza je w sposób zdecydowany (w zeszłym roku 57 proc.). To właśnie te 51 proc. stanowisk „produkuje” pracowników, którzy za kilka lat podzielą los Lucjana.

Te wyniki to efekt drugiej edycji badań bezpieczeństwa i ergonomiczności komputerowych stanowisk pracy Ergotest. Poprawa wyników w stosunku do edycji ubiegłorocznej napawa optymizmem, ale droga jest wciąż daleka. Jest to o tyle zadziwiające, że zabezpieczenie zdrowia pracowników wcale nie jest drogie ani czasochłonne. Wręcz przeciwnie - nie do końca sprawni pracownicy kosztują firmę pieniądze. Częstsze zwolnienia z powodu bólów głowy i pleców, spóźnienia przy projektach i na zebrania, ogólna dekoncentracja, ogólne rozdrażnienie i ogólny brak energii na pewno nie pozwalają na „odnoszenie sukcesu rynkowego”, „dostarczanie klientom satysfakcjonującej jakości” ani „budowanie przewagi konkurencyjnej w oparciu o talenty wewnętrzne”. Jeśli kierownictwo firmy nie posiada elementarnej wiedzy na temat bezpieczeństwa i higieny pracy WSZYSTKICH pracowników (nie mówimy o mięciutkim fotelu prezesa), to wtedy wymienione wyżej objawy są interpretowane jako lenistwo, wredny charakter i brak lojalności. A są one tylko i aż
sygnałem, że coś jest nie tak z warunkami pracy.

Niestety, wciąż w większości przypadków odpowiedzialność za zdrowie spada na pracownika. O czym powinien pamiętać każdy, kto pracuje na fotelu przy komputerze?

Podstawową rzeczą jest takie wykonywanie swojej pracy, aby mieć częste i regularne przerwy w siedzeniu. Nieocenione są w tym przypadku wypady do kuchni firmowej, do ekspresu z kawą, drukarki sieciowej, w ostateczności na papierosa (jeśli ktoś musi). Dobrą rzeczą jest też przypomnienie sobie, że kiedyś wszystkie informacje o projektach, danych, liczbach, klientach i produktach były pozyskiwane bezpośrednio od innych pracowników. Spróbuj więc kilka razy w ciągu dnia urządzić wycieczkę po współpracownikach i w ten sposób dowiedzieć się jak wygląda ostatnia okładka folderu reklamowego, ile dział sprzedaży zarobił w ciągu ostatniego miesiąca oraz jakie są najnowsze wiadomości w sprawie bonusowego pakietu szkoleniowego dla menedżerów w twojej firmie. Twój kręgosłup będzie ci wdzięczny. Innym rozwiązaniem są ćwiczenia biurowe. Możesz zacząć od prostego rozruszania mięśni, nadgarstków, pleców i ramion. Poglądowe rysunki znajdziesz m.in. na stronie organizatora badania bezpieczeństwa pracy Ergotest. Bardziej
skomplikowaną ale i satysfakcjonującą rzeczą jest joga biurowa, do której istnieją podręczniki i treningi wideo (niestety dla osób nieobeznanych językowo - większość w języku angielskim i niemieckim).

Jeśli pracujesz na stanowisku nieco wyższym niż zwykły teksto- lub liczbowklepywacz, zorganizuj sobie profesjonalny sprzęt. Wybór jest ogromny, a ceny naprawdę do przyjęcia. Podkładki żelowe i piankowe, podnóżki, podpórki pod plecy, podstawy pod notebooki, podstawy pod monitory i drukarki, ramiona na telefony, szuflady na klawiatury, kartony, pudełka, segregatory, no i oczywiście krzesła do siedzenia. Istnieje sporo sklepów oferujących specjalistyczne rozwiązania oraz mnóstwo produktów dostępnych w marketach biurowych. W zakupach tych produktów sprawdza się zasada znana choćby z zakupów sprzętu sportowego: „jeśli ci zależy, nie kupuj taniej tandety; bo jeśli ci nie zależy, to czemu w ogóle tu jesteś?”. Bo to naprawdę zadziwiające jak rozsądni ludzie potrafią się przekonać, że mimo wszystko podstawa pod monitor za 34,90 zł jest lepsza niż podstawa za 164 zł.

Trzecim krokiem do utrzymania zdrowia w pracy, po ruchu w pracy i odpowiednim sprzęcie, jest zorganizowanie swojego stanowiska pracy w sposób „totalny”. „Totalność” oznacza, że wszystko co jest ci potrzebne do pracy masz w zasięgu ręki (przybory, papiery, dokumenty) i wzroku (notatki). Jeśli musisz co 10 minut wstawać od komputera i schylać się po coś do szuflady lub wchodzić na krzesło by ściągnąć coś z wysokiej półki, to szybko włączy ci się alarm w kręgosłupie, a ciągłe odwracanie głowy w tę i z powrotem przyprawi cię o wibrujący ból.

Historia Lucjana, którą poznałeś na początku, jest drastyczna. Być może w twoim przypadku nie dojdzie do tego, że z powodu chronicznego bólu pleców będziesz musiał zrezygnować z ulubionej pracy i swojego towarzyskiego stylu życia. Nie ma jednak żadnego rozsądnego powodu, aby ryzykować swoim zdrowiem. W dodatku dbanie o swoje zdrowie w pracy jest naprawdę korzystne dla samopoczucia - zwłaszcza jeśli twój podnóżek posiada powierzchnię masującą stopy, a twoja podkładka pod plecy delikatnie masuje twoje mięśnie napięte od ważnej menedżerskiej pracy. Zasługujesz na to.

Mirosław Sikorski

zwolnieniapracownikfirma
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)