Dziś dane o PKB z Eurolandu

Początek dzisiejszej sesji przyniósł kontynuację umocnienia złotego, zapoczątkowanego wczoraj po południu, kiedy to notowania EUR/PLN odbiły w dół po wcześniejszym wzroście powyżej poziomu 4,2100. Dziś rano przed godz. 10.00 za euro płacono już ok. 4,1200 zł.

Dziś dane o PKB z Eurolandu
Źródło zdjęć: © TMS Brokers

13.08.2009 10:26

Złoty umocnił się ponownie na fali odreagowania na pozostałych rynkach, a dodatkowo powrotny ruch aprecjacyjny wsparły dobre dane, jakie napłynęły wczoraj z polskiej gospodarki. Według informacji podanej przez Narodowy Bank Polski saldo na rachunku obrotów bieżących wyniosło w czerwcu +459 mln euro, co ponad trzykrotnie przekroczyło oczekiwania rynkowe. Podnosi to istotnie prawdopodobieństwo dodatniej dynamiki PKB w II kwartale 2009 r., co z kolei stanowiłoby znaczące wyróżnienie Polski na tle krajów regionu, których gospodarki kurczą się w kilkuprocentowym tempie. Według danych, jakie dziś napłynęły z Węgier, tamtejszy PKB spadł w minionym kwartale o 7,6% r/r, czyli więcej niż zakładały prognozy, przewidujące spadek o 7,1% r/r. Jutro natomiast napłyną dane z Czech - oczekuje się, iż tamtejsza gospodarka w okresie kwiecień - czerwiec skurczyła się o 4,5% r/r.

Polska walutę wsparł również zwyżkujący eurodolar, notowania którego rosną dziś na fali m.in. lepszych od oczekiwań danych o PKB z Niemiec i Francji. Jeśli równie pozytywną niespodzianką okazałby się odczyt dynamiki PKB z Eurolandu, jaki poznamy o godz. 11.00, kurs EUR/USD na szansę na jeszcze silniejszą zwyżkę, na fali której kurs EUR/PLN może zniżkować pod poziom 4,1000. Z publikacji makroekonomicznych z kraju, o 14.00 poznamy oficjalny odczyt inflacji CPI.

W środę po publikacji komunikatu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) w notowaniach kursu EUR/USD obserwowaliśmy silny spadek z poziomu 1,4230 na 1,4130. Mógł być on reakcją na dość pozytywną ocenę amerykańskiej gospodarki, jaka została zawarta we wspomnianym komunikacie. Ruch ten, zgodnie ze wskazywanym przez nas wcześniej scenariuszem, okazał się nietrwały, gdyż FOMC nie zrezygnował ze stwierdzenia, że stopy w Stanach Zjednoczonych pozostaną na niskim poziomie przez dłuższy czas. Na skutek tego kurs EUR/USD bardzo szybko powrócił do poziomu sprzed publikacji komunikatu. Brak sugestii odnośnie zmiany nastawienia wobec polityki pieniężnej na bardziej restrykcyjne, sprawił, że perspektywa większych spadków kursu EUR/USD zdecydowanie się oddaliła. Równocześnie spadło prawdopodobieństwo powrotu dolara do naturalnej zależności, zgodnie z którą amerykańska waluta powinna się umacniać po publikacji dobrych danych ze Stanów Zjednoczonych. Jak bowiem wynika z komunikatu FOMC, łagodne nastawienie tej
instytucji do polityki pieniężnej raczej nie ulegnie zmianie w pierwszej fazie odbicia amerykańskiej gospodarki, dlatego też lepsze dane z USA w najbliższym czasie nie będą skłaniać inwestorów do "grania" na podwyżki stóp procentowych w tym kraju.

Dzisiaj po godz. 8.00 w notowaniach euro względem dolara obserwowaliśmy dość silny wzrost z poziomu 1,4220 na 1,4270. Impuls do tego ruchu dały lepsze od prognoz dane na temat produktu krajowego brutto Niemiec w II kw. Według wstępnych szacunków w II kw. PKB naszych zachodnich sąsiadów w ujęciu kwartalnym wzrósł o 0,3%, podczas gdy zakładano, iż spadnie o 0,3%. Dane te wskazują, iż niemiecka gospodarka wychodzi z recesji. Dość optymistycznie nastawiają one przed publikacją szacunków PKB za ten sam okres dla całej strefy euro, które poznamy o godz. 11.00. Jeśli i one okażą się lepsze od prognoz, kurs EUR/USD będzie prawdopodobnie podążał w kierunku 1,4300. Oprócz danych z Eurolandu, wpływ na notowania tej pary walutowej może mieć publikacja lipcowej dynamiki sprzedaży detalicznej z USA, zaplanowana na godz. 14.30.

Joanna Pluta
Tomasz Regulski
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.

Źródło artykułu:TMS Brokers
sesjagpwgiełda
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)