Dziś decyzja SNB co do stóp

Narodowy Bank Szwajcarii obniżył dziś stopy procentowe o kolejne 50 pkt bazowych, co ustanowiło główną stopę na poziomie 0,5 proc.

Jest to wymarzona wiadomość dla posiadaczy kredytów we frankach szwajcarskich, którzy mogliby w takiej sytuacji liczyć na niższe oprocentowanie kredytów, ale rynek pieniężny jest ostrożniejszy w swoich szacunkach działań SNB - od poprzedniej gwałtownej obniżki stóp i silnej nań reakcji, trzymiesięczna stopa LIBOR dla franka szwajcarskiego spadła o ok. 20 punktów bazowych - rynek spodziewa się więc raczej cięcia o 25 pkt bazowych. Tak czy inaczej skorzystają na tym posiadacze kredytów we frankach, ponieważ przełom roku będzie służył aktualizacji oprocentowania kredytów. W porównaniu do stanu sprzed aktualizacji, raty będą mogły być niższe nawet o 25 proc.

Biorąc pod uwagę wcześniejszy spadek indeksów w USA, nasz rynek wykazał się odpornością na amerykańskie zawirowania. Było to tym łatwiejsze, że kontrakty na amerykańskie indeksy w handlu przedsesyjnym wciąż wskazywały na możliwość wzrostów w Stanach, więc inwestorzy w Polsce mieli niewielką motywację do sprzedawania akcji tanio. Korekta, którą obserwowaliśmy była płytka i krótkotrwała, choć może nie dałoby się tego powiedzieć, gdyby nie zachowanie KGHM (+3,6 proc.) i duża odporność PKO BP na spadki. Widać, że przy tym banku kumuluje się duży kapitał - wczoraj obroty jego akcjami podliczono na 300 mln PLN - to więcej niż jedna czwarta wszystkich obrotów akcjami na wczorajszej sesji. W środę podrożały akcje 130 spółek, potaniały 155.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Wstępna wersja planu pomocowego opiewającego na kwotę 14 mld USD dla General Motors, Chrysler'a i Ford'a została przyjęta przez niższą izbę amerykańskiego parlamentu i trafi pod obrady Senatu, w którym demokratom będzie już znacznie trudniej walczyć o poparcie. Republikanie uważają, że gotówka nie rozwiąże problemu gigantów, a bankructwa nie uda się uniknąć w przyszłym roku, ponieważ firmy zbyt długo zwlekały z przeprowadzeniem głębokiej restrukturyzacji. Agencja RealtyTrac donosi, że w listopadzie na rynku nieruchomości dzięki rządowym inicjatywom zmalała nieznacznie liczba domów sprzedawanych poprzez bankowe aukcje, ale jednocześnie przestrzegła, że wzrost bezrobocia w przyszłym roku pogorszy sytuację i pozbawi nieruchomości ponad 1 mln osób. Indeksy w USA poszły w górę o ok. 1 proc., w Azji poruszały się wokół poziomów ze środy.

Asseco Poland - pokonanie średniej kroczącej z 50 sesji przez cenę akcji okazało się zbyt słabym argumentem dla podtrzymania wzrostowej passy trwającej od końca listopada. Niedźwiedzie mają po swojej stronie znacznie więcej przesłanek za korektą. Na poziomie 51,5 PLN znajduje się ważny opór w postaci zniesienia 38,1 proc. ruchu spadkowego (od września do listopada) dodatkowo wzmocniony linią trendu spadkowego poprowadzoną przez wierzchołki sprzed dwóch i trzech miesięcy. Ponadto rozkład obrotów (w środę były największe od maja 2008 r.) wskazuje, że więcej inwestorów zawiera transakcje na wyższych poziomach, co zwłaszcza podczas sesji spadkowych oznacza wycofywanie się z rynku. W środę akcje Asseco Poland potaniały o 5,7 proc. do 48 PLN za papier, a na wykresie pojawiła się długa czarna świeca.

Platforma Mediowa - prezes spółki kupił 31,6 tys. jej akcji.
Paged - Waldemar Czarnocki zrezygnował z funkcji prezesa spółki tłumacząc się zbyt licznymi obowiązkami (pozostaje prezesem zarządu spółki zależnej Paged-Sklejka). Rada nadzorcza na stanowisko prezesa wybrała Daniela Mzyka. Edmund Mzyk jest jednym z większych udziałowców mniejszościowych Pagedu. Nie podano informacji o pokrewieństwie pomiędzy nim, a nowym prezesem spółki.
NFI Magna Polonia - akcjonariusze zwiększyli skalę proponowanej emisji akcji z 12 do 230 mln akcji. Fundusz chce uzyskać środki na nową akwizycję. "Parkiet" spekuluje, że może chodzi o inwestycję w Netię.
Travelplanet.pl - dynamika przychodów spółki w listopadzie wyniosła 105 proc. (w porównaniu do listopada ubr. a narastająco wynosi ona 132 proc.

S&P zdołał w końcówce notowań obronić swój wzrost, również przebieg notowań na japońskiej giełdzie, na której Nikkei przeszedł z korekty spadkowej do wzrostów mogą budzić entuzjazm. Kontrakty na indeksy giełd amerykańskich zachowują się neutralnie, rynek czeka na decyzję Senatu co do planu ratunkowego dla producentów samochodów w USA. Choć zdania na temat skuteczności planu i samego sensu ratowania bankrutów są podzielone, to giełdy zdają się kibicować koncernom samochodowym. Negatywna decyzja Senatu byłaby z pewnością sporym i kosztownym dla inwestorów rozczarowaniem. Dziś poznamy też bilans handlu zagranicznego USA, ale raczej te dane na rynki nie wpłyną. Zatem początek sesji w Warszawie powinien być optymistyczny, ale wzrost powyżej 1880 pkt (średnia z 50 dni) wydaje się problematyczny, lecz zależy od decyzji Kongresu.

Przed decyzją szwajcarskiego banku centralnego o poziomie stóp procentowych frank wbrew książkowej wiedzy zyskiwał na wartości. Inwestorzy oczekują, że koszt pieniądza zostanie obniżony o 50 pkt. do 0,5 proc., co sprowadziłoby stopy procentowe w Szwajcarii do najniższego poziomu od czterech lat. Normalnie takie oczekiwania powinny osłabiać walutę, ale w sytuacji, gdy wszystkie banki postępują podobnie inwestorzy kupując franki np. za amerykańskie dolary wyrażają opinię, że niskie stopy pomogą szybciej wyjść gospodarce Szwajcarii na prostą. W czwartek rano po raz pierwszy od ok. pół roku euro przełamało średnią kroczącą z 50 sesji przerywając tym samym średnioterminowy trend spadkowy wobec dolara. Złoty tracił na wartości względem euro i franka, a umacniał się w stosunku do dolara.

Na wykresie ceny ropy naftowej obserwowaliśmy w środę wzrost do 46 USD za baryłkę, a wskaźniki analizy technicznej dały sygnały kupna. Trzeba pamiętać, że sama decyzja OPEC o limitach wydobycia nie będzie miała większego przełożenia na wycenę surowca, ponieważ kartel przygotowuje do niej inwestorów od przeszło miesiąca. Efekt w postaci zatrzymania trendu spadkowego może przynieść tylko terapia wstrząsowa (np. obniżenie produkcji o 5-7 mln baryłek dziennie) skoordynowana dodatkowo z podobnymi działaniami Rosji. Inwestorzy w USA kupowali kontrakty na ropę niejako "pod plan pomocowy" dla branży motoryzacyjnej, ale to dość wątpliwy argument, bo po pierwsze nie został on jeszcze zaakceptowany przez Senat, a po drugie jest wyłącznie leczeniem nie przyczyn, lecz objawów choroby amerykańskiej gospodarki.

Łukasz Wróbel - giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, surowce, waluty; Emil Szweda - wydarzenie dnia, sytuacja na GPW, prognoza giełdowa poinformowali przed sesją.

Z oferty Open Finance możesz skorzystać na stronie Pasażu Finansowego WP

Open Finance

| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |