Dziś na GPW spodziewana kontynuacja przeceny, EBC szansą na zmianę

Warszawa, 02.10.2014 (ISBnews/ TFI PZU) - Wczorajsze notowania na głównych parkietach zakończyły się wyraźną przeceną indeksów. Warszawska GPW nie była w tej kwestii wyjątkiem a styl w jakim przebiegały notowania nie pozostawia złudzeń - inicjatywa od początku należała do podaży. W efekcie WIG20 stracił na zamknięciu -1,5 proc. i spadł poniżej poziomu wsparcia przy 2470 punktach. Niewiele mniejszą przecenę zanotowały indeksy WIG50 i WIG250.

02.10.2014 08:59

Niestety, ten nienajlepszy początek nowego miesiąca i kwartału dla akcjonariuszy może mieć swoją kontynuację w czwartek. Po przekroczeniu wspomnianej wcześniej granicy przez "blue-chipy", kolejnym poziomem wsparcia jest ok. 2450 punktów. Jeśli bariera ta skutecznie zatrzyma zakusy sprzedających, będzie to dobry prognostyk dla naszej giełdy na przyszłość. Na wykresie WIG20 można bowiem dostrzec tworzącą się formację konsolidacji, zapowiadającą kontynuację wcześniejszego (wzrostowego) trendu. Skuteczne wyjście indeksu największych spółek ponad wrześniowe szczyty to w krótkiej perspektywie potencjał do osiągnięcia 2600 punktów, w dłuższej - dawno nie widzianych 2800 punktów.

By jednak ten optymistyczny scenariusz miał szansę się zrealizować, potrzebny będzie - oprócz samej analizy technicznej - także impuls o podłożu fundamentalnym. Ten, ze strony Europejskiego Banku Centralnego (ECB), rynki mogą otrzymać jeszcze dzisiaj a kluczowe w tej kwestii będą słowa Mario Draghiego na konferencji po posiedzeniu banku. Poznać mamy m.in. szczegóły i skalę zapowiedzianego w zeszłym miesiącu skupu papierów wartościowych zabezpieczonych aktywami (ABS). Wielu inwestorów zastanawia się również, czy ECB zdecyduje się "pójść dalej" i rozważy wprowadzenie programu na miarę amerykańskiego QE3. Taka deklaracja "ustawiłaby" nastroje rynkowe co najmniej do końca roku.
Czy kupujący akcje faktycznie otrzymają wsparcie ze Europejskiego Banku Centralnego - o tym przekonamy się już popołudniu. Na razie, po nieudanych porannych notowaniach w Azji, należy spodziewać się spadków na otwarciu notowań w Europie.

Piotr Krawczyński

TFI PZU

(ISBnews/ TFI PZU)

Źródło artykułu:ISBnews
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)