Dzisiaj dane z amerykańskiego rynku pracy

Wczorajsza sesja na rynku złotego kolejny dzień z rzędu przyniosła wzrost kursu EUR/PLN w okolice poziomu 4,5500.

Dzisiaj dane z amerykańskiego rynku pracy
Źródło zdjęć: © TMS Brokers

05.06.2009 10:54

Jednak już po zamknięciu notowań w Europie, przy mniejszej płynności rynku, polska waluta zdołała odreagować i zejść poniżej poziomu 4,5000 zł za euro. Na początku dzisiejszej sesji kurs EUR/PLN oscyluje wokół tej bariery, prawdopodobny jest jednak ponowny wzrost w pobliże oporu 4,5500. Na rynku utrzymuje się realne zagrożenie dewaluacją łotewskiego łata. Sztywny kurs EUR/LVL nie uległ zmianie od początku kryzysu, podczas gdy pozostałe waluty regionu o płynnym kursie silnie straciły na wartości względem euro. Częściowo deprecjacja walut europejskich gospodarek wschodzących była wynikiem działań spekulacyjnych, a częściowo miała miejsce na fali dostosowania się relacji walutowych do nowych warunków ekonomicznych. Łotwa silnie ucierpiała w wyniku kryzysu, który ponadto ujawnił wiele nierównowag tamtejszej gospodarki. Zmiany te jednak nie miały szansy zostać zdyskontowane w kursie EUR/LVL, w efekcie czego w obecnym momencie pozostaje on obiektywnie niedoszacowany (wartość łata względem euro jest
przeszacowana). Jakkolwiek możliwa dewaluacja łata powoduje wzrost awersji względem całego regionu europejskich rynków wschodzących, jednak nie mamy do czynienia z takim odpływem kapitału z regionu, jaki miał miejsce jeszcze kilka miesięcy temu, kiedy to na jaw wychodziły problemy Węgier czy Ukrainy. Najlepszym dowodem bardziej stabilnych nastrojów w regionie jest wczorajszy wysoki popyt na aukcji obligacji rządu węgierskiego. Wyniósł on prawie 257 mln dolarów (52 mld forintów), trzykrotnie przekraczając wartość zaoferowanych obligacji.

Podczas wczorajszej sesji kurs EUR/USD testował linię szyi formacji głowy z ramionami (dobrze widocznej na godzinowym wykresie tej pary walutowej). Próby trwałego przebicia tego ograniczenia (usytuowanego w pobliżu 1,4100) jednak się nie powiodły. Tradycyjnie w takiej sytuacji nastąpiło odreagowanie, dzięki któremu kurs euro względem dolara wzrósł ponad poziom 1,4200. Nieznacznie powyżej tej wartości kształtował się on również przed początkiem dzisiejszej sesji europejskiej. W kolejnych godzinach kluczowymi poziomami dla tej pary walutowej będą: z dołu wspomniany 1,4100, natomiast z góry wczorajsze maksima -1,4240. Przebicie jednej z tych wartości prawdopodobnie da impuls do większego ruchu. Tak jak to zostało wspomniane we wczorajszym komentarzu, dopóki kurs pozostaje powyżej 1,4100, za bardziej prawdopodobne należy uznać dalsze wzrosty. W trakcie dzisiejszej sesji decydujący wpływ na notowania EUR/USD może mieć publikacja oficjalnego raportu z amerykańskiego rynku pracy, a w nim danych na temat zmiany
poziomu zatrudnienia poza sektorem rolniczym. Prognozy zakładają, że w maju w Stanach Zjednoczonych ubyło nieco mniej miejsc pracy niż w kwietniu (520 tys. wobec 539 tys. poprzednio). Wydaje się, że jedynie ubytek mniejszy niż 500 tys. będzie w stanie wpłynąć pozytywnie na nastroje na światowych rynkach, co przełożyłoby się na wzrost, dodatnio skorelowanych z nimi, notowań EUR/USD. Wahania kursu tej pary walutowej po publikacji wspomnianych danych są często bardzo zaskakujące i jedyne, czego można być pewnym, to fakt, że znacząco wzrośnie zmienność. Raport z amerykańskiego rynku pracy zostanie przedstawiony o godz. 14.30.
Joanna Pluta
Tomasz Regulski
Departament Analiz DM TMS Brokers S.A.

Źródło artykułu:TMS Brokers
złotydolarwaluty
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)