Dziura w drodze nie oznacza dziury w portfelu

Do zarządów dróg zgłaszają się wściekli kierowcy. Z urwanymi kołami, uszkodzonymi miskami olejowymi i pretensjami, że asfalt po zimie przypomina szwajcarski ser. Za uszkodzenia samochodu spowodowane stanem drogi należy im się odszkodowanie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Do zarządów dróg zgłaszają się wściekli kierowcy. Z urwanymi kołami, uszkodzonymi miskami olejowymi i pretensjami, że asfalt po zimie przypomina szwajcarski ser. I mają rację: za uszkodzenia samochodu spowodowane stanem drogi należy im się odszkodowanie.

Co ma zrobić kierowca, którego auto ucierpi po wjechaniu w dziurę?
- Pierwsza rzecz to wezwanie policji - mówi Artur Mrugasiewicz z GDDKiA. - Policjanci spiszą protokół, w którym określą, gdzie dokładnie znajdował się ubytek na drodze i co uszkodził. Z nim trzeba udać się do zarządcy drogi - tłumaczy.

Teoretycznie można dokonać opisu zdarzenia samemu. Zrobienie zdjęć w miejscu zdarzenia i zebranie zeznań świadków to nie problem. Tylko że takie dowody mogą nie wystarczyć w przypadku roszczeń pieniężnych. Protokołu policyjnego nikt za to kwestionować nie będzie. Tylko że w takim przypadku należy się liczyć z tym, że funkcjonariusze sprawdzą, czy kierowca zachował należytą ostrożność, poruszając się po drodze. Jeśli na przykład złamał przepisy, to o odszkodowaniu może zapomnieć.

Wniosek o wypłatę odszkodowania, wraz z dokumentacją zdarzenia, fakturami lub wyceną naprawy, kieruje się do zarządcy drogi. W przypadku tych największych, z numeracją jedno- i dwucyfrową, jest nim Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Trzycyfrowe są w gestii zarządów dróg wojewódzkich. W miastach na prawach powiatu zarządcą jest prezydent miasta, na wsiach - gmina. Nawet jeśli nie jest to adres docelowy, pod który musimy się udać, to zostaniemy stamtąd skierowani we właściwe miejsce.

Zarządcy dróg są już przyzwyczajeni do skarg kierowców i z reguły są ubezpieczeni od odpowiedzialności cywilnej. Na rozpatrzenie wniosku jest miesiąc. Jeśli kierowca nie zgadza się z odpowiedzią, może się odwoływać lub skierować sprawę do sądu. Jeżeli udowodnimy, że auto jest nam potrzebne na co dzień, na czas naprawy samochodu ubezpieczyciel zarządcy drogi powinien zapewnić nam pojazd zastępczy.

- Na naszych drogach nie występują takie problemy jak w miastach. Ubytki w asfalcie zdarzają się rzadko. Nasza sieć dróg obejmuje 17 tys. km. Na 60 proc. nie występują ubytki w asfalcie. Pozostałe 40 proc. sukcesywnie i gruntownie remontujemy - mówi Artur Mrugasiewicz. Jak dodaje, dzięki temu, że drogi są modernizowane, a nie łatane, skarg na uszkodzenia samochodów z powodu stanu nawierzchni jest z roku na rok mniej. W 2009 r. do oddziału GDDKiA w Warszawie wpłynęło 29, rok wcześniej - 37 wniosków. 90 proc. jest rozpatrywanych pozytywnie.

Jest też drugie wyjście. Kierowca, który ma wykupione autocasco, zamiast do zarządcy drogi, może po odszkodowanie zgłosić się do swojego ubezpieczyciela. Tu jednak jest haczyk. Odszkodowanie od naszego ubezpieczyciela może pozbawić nas części zniżek (zwykle 10 proc.). Nie stanie się tak, jeśli ubezpieczyciel kierowcy odzyska pieniądze od ubezpieczyciela zarządcy drogi. Ale jeśli nie - w ostatecznym rozrachunku możemy być stratni.

Zgłoszenie się w oba miejsca - i do własnego ubezpieczyciela, i do zarządcy drogi - może prowadzić do złamania prawa. Jeśli suma odszkodowań przekroczyłaby wysokość szkody, to popełnia się przestępstwo.

KI / WP.pl

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł