Egipt/"Marsze gniewu", zamieszki, doniesienia o ofiarach (synteza)

16.08. Kair (PAP) - Bractwo Muzułmańskie wezwało zwolenników obalonego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego do "marszów gniewu" po piątkowych modłach. Z różnych regionów kraju...

16.08. Kair (PAP) - Bractwo Muzułmańskie wezwało zwolenników obalonego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego do "marszów gniewu" po piątkowych modłach. Z różnych regionów kraju docierają informacje o zamieszkach. Są ofiary śmiertelne po stronie demonstrantów i sił bezpieczeństwa.

Polskie MSZ odradza wyjazdy do Egiptu. Niemiecki resort spraw zagranicznych ostrzeżenie przed wyjazdami do tego kraju rozszerzył o kurorty nad Morzem Czerwonym. MSZ Wielkiej Brytanii poleciło brytyjskim turystom w Hurghadzie nad Morzem Czerwonym, by nie opuszczali hoteli. Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande wezwali strony konfliktu w Egipcie do zaprzestania przemocy.

Kilkadziesiąt tysięcy zwolenników Mursiego wyruszyło w piątek z północno-wschodniej części Kairu do centrum miasta, domagając się "końca rządów armii". Armia zablokowała w stolicy Egiptu główne place i arterie prowadzące do centrum. Lokalne stacje telewizyjne informują, że siły bezpieczeństwa mają na tych obszarach prawo strzelać do agresywnych demonstrantów.

Najnowszy bilans piątkowych zamieszek i starć w Kairze to co najmniej 50 zabitych. Informację tę przekazali naoczni świadkowie i przedstawiciele służb bezpieczeństwa. Doniesienia o ofiarach śmiertelnych napływają też z Delty Nilu, z Fajum na południe od Kairu, z Ismailii nad Kanałem Sueskim i z Damietty na północnym wschodzie kraju.

W środę egipskie siły bezpieczeństwa zlikwidowały na polecenie rządu dwa obozowiska stronników Mursiego w Kairze. Podczas zamieszek wywołanych interwencją wojska i policji zginęło według źródeł oficjalnych 638 osób, a ok. 4 tys. zostało rannych. W kraju wprowadzono stan wyjątkowy, w niektórych regionach godzinę policyjną.

Nie ma sygnałów, by w kurortach nad Morzem Czerwonym było niebezpiecznie, natomiast odradzamy wyjazdy do Egiptu - poinformował dyrektor biura rzecznika prasowego MSZ Michał Safianik. MSZ zwiększył stopień zagrożenia dla podróżnych na trzeci, w czterostopniowej skali.

"W wyniku konsultacji i mając na uwadze to, że naszym celem jest przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa polskim obywatelom za granicą, podjęliśmy decyzję o zwiększeniu stopnia zagrożenia na +nie podróżuj+" - powiedział Safianik podczas piątkowego briefingu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Dodał, że służby konsularne w Egipcie nie mają jakichkolwiek sygnałów, by w kurortach nad Morzem Czerwonym odbywały się zagrażające bezpieczeństwu polskich obywateli zamieszki. W egipskich kurortach przebywa kilka tysięcy polskich turystów.

Niemieckie MSZ odradziło w piątek obywatelom RFN podróże do Egiptu, w tym do kurortów turystycznych nad Morzem Czerwonym, które dotychczas uważano za względnie bezpieczne. Sztab kryzysowy MSZ podjął decyzję o poszerzeniu zasięgu terytorialnego alertu na podstawie "obecnej sytuacji i niemożności przewidzenia dalszych wydarzeń" w Egipcie - poinformował w Berlinie rzecznik ministerstwa Andreas Peschke.

Szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle apeluje do obywateli, by "potraktowali tę radę bardzo poważnie" - dodał Peschke. Według danych niemieckiego MSZ w Egipcie przebywa obecnie kilkadziesiąt tysięcy obywateli RFN.

MSZ Wielkiej Brytanii poleciło brytyjskim turystom, którzy przebywają w egipskim kurorcie turystycznym Hurghada nad Morzem Czerwonym, by nie opuszczali hoteli. W środę na przedmieściach tego miasta doszło do gwałtownych starć. Brytyjskie władze odradzają podróżowanie do Egiptu, o ile nie jest to konieczne.

MSZ nie ma danych dotyczących liczby Brytyjczyków przebywających w Egipcie. W czwartek dziennik "Guardian" pisał, powołując się na Brytyjskie Stowarzyszenie Biur Podróży (ABTA), że w Egipcie wypoczywa ok. 20 tys. Brytyjczyków, z których 90 proc. na wakacje udało się do kurortów nad Morzem Czerwonym.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande omawiali w piątek podczas rozmowy telefonicznej rozwój wypadków w Egipcie; wezwali wszystkie strony konfliktu do zaprzestania stosowania przemocy - podało biuro prasowe rządu w Berlinie.

Merkel i Hollande zgodzili się, że rozwiązanie kryzysu w Egipcie możliwe jest tylko podczas dialogu obejmującego wszystkie siły polityczne. "To zakłada poszanowanie praw człowieka i obywatela wszystkich Egipcjan" - podkreślono w komunikacie.

"Panuje zgodność co do tego, że Unia Europejska i jej kraje członkowskie powinny możliwie szybko podjąć rozmowy o sytuacji w Egipcie i wypracować wspólne stanowisko" - podano po rozmowie Merkel i Hollande'a. Kanclerz i prezydent powitali z zadowoleniem inicjatywę szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, by niezwłocznie zwołać w Brukseli spotkanie ambasadorów. Oboje popierają też spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów UE w przyszłym tygodniu w Brukseli.

Merkel zaznaczyła, że rząd niemiecki wobec najnowszych wydarzeń w Egipcie podda analizie swoje stosunki z tym krajem. Uczestnicy rozmowy byli zgodni, że UE też powinna dokonać takiej analizy kontaktów z Kairem. Merkel i Hollande ustalili, że będą konsultować się w sprawach dotyczących Egiptu. (PAP)

az/ mc/ ana/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup