Egipt wypada blado na tle innych krajów turystycznych. Są nowe dane
Agencja ratingowa Fitch opublikowała raport, w którym przewiduje, że przychody z turystyki w Egipcie wzrosną w tym roku do 14,4 mld dolarów. W ubiegłym roku turyści "zostawili" w kraju faraonów 13 miliardów dolarów.
W 2022 roku przyjechało do Egiptu na wypoczynek 11,7 mln osób. W tym roku ma to być już 13,1 milionów gości. W tym gronie dominować mają turyści z Europy. Do Egiptu przyjechało, lub ma jeszcze przyjechać 8,6 miliona osób głównie z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch i Francji, a także z Rosji, Ukrainy, Polski i Czech. Z krajów Biskiego Wschodu będzie to 3,3 miliona turystów.
Turystyka w Egipcie - nowe dane
Jak podaje Centrum Informacji i Wsparcia Decyzji przy Radzie Ministrów Egiptu, "spodziewany jest dalszego wzrostu napływu turystów do Egiptu w perspektywie średnioterminowej (2023-2027) do 15,2 miliona, przy średnim rocznym tempie wzrostu wynoszącym 5,4%".
"Przychody z turystyki międzynarodowej będą rosły wraz ze wzrostem liczby turystów, z 14,4 mld USD w 2023 r. do 17,4 mld USD w 2027 roku" - przewiduje Fitch Solutions. Dodajmy, że obecnie w Egipcie padł rekord inflacji.
Jak podała Centralna Agencja Mobilizacji Publicznej i Statystyki (CAPMAS), w ciągu ostatnich 10 lat (2013-2022) Egipt odwiedziło 90,1 milionów gości, a przychody z turystyki wyniosły 63,4 miliarda dolarów.
Dane mogą cieszyć przeciętnego Egipcjanina, ale już ludzi odpowiedzialnych w tym kraju za turystykę powinny martwić. W zestawieniu z innymi krajami "turystycznymi", Egipt wypada bardzo blado, wręcz amatorsko.
Dla przykładu - jak podaje Eurostat - w 2022 roku Turcję odwiedziło 50 milionów turystów, którzy "wygenerowali" 46 mld dolarów przychodów. W ubiegłym roku Chorwację odwiedziło 19 mln turystów, a przychody to 13 mld euro. Hiszpanię w 2022 roku odwiedziło 68 mln turystów, którzy zostawili na miejscu 82 mld euro.