Ekolodzy apelują do premier Kopacz o inwestycje w energię odnawialną
Inwestycje, które proponuje polski rząd do sfinansowania w ramach planu Junckera, zamiast nowoczesnych i innowacyjnych rozwiązań wymieniają kolejne elektrownie węglowe i kopalnie odkrywkowe - twierdzą organizacje ekologiczne w liście otwartym do premier Ewy Kopacz.
17.12.2014 12:35
Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych (EFSI) to pomysł szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera na ożywienie unijnej gospodarki. W sumie kraje UE zgłosiły około 2 tys. projektów o wartości 1,3 bln euro. Plan przewiduje zmobilizowanie w ciągu trzech lat 315 mld euro m.in. dzięki gwarancjom. Polska zgłosiła 250 projektów o wartości 132 mld euro. Minister finansów Mateusz Szczurek informował w ub. tygodniu, że w latach 2015-2018 do zrealizowania byłyby projekty o wartości 17,5 mld euro.
Większość polskich pomysłów dotyczy modernizacji infrastruktury kolejowej i drogowej, ale są tam także inwestycje w górnictwo węglowe, elektroenergetykę węglową i ze źródeł odnawialnych, a także poprawę sieci dystrybucji energii.
W swym liście otwartym Koalicja Klimatyczna apeluje do Kopacz o skierowanie funduszy dostępnych w ramach planu Junckera przede wszystkim na inwestycje w poprawę efektywności energetycznej, budowę infrastruktury sieciowej umożliwiającej inteligentne zarządzanie popytem i podażą energii elektrycznej (tzw. smart grids) oraz na rozwój odnawialnych źródeł energii w Polsce.
"Uważamy za niedopuszczalne - podkreśla Koalicja w liście do premier - aby środki publiczne zapewniały gwarancje finansowe dla projektów, których realizacja doprowadzi do degradacji środowiska i spowoduje ogromne koszty społeczne, przyczyniając się do utrzymania uzależnienia polskiej gospodarki od szkodliwych paliw kopalnych na wiele dekad".
Koalicja Klimatyczna zwróciła się także z apelem do Junckera oraz do prezesa Europejskiego Banku Inwestycyjnego Wernera Hoyera o przyjęcie przejrzystych i restrykcyjnych kryteriów, którymi przy wyborze projektów do wsparcia będzie się kierować powołana w tym celu grupa zadaniowa, złożona z przedstawicieli KE, EBI i państw członkowskich.
"Kluczowe jest, aby kryteria te w jasny sposób odzwierciedlały szczegółowe cele Unii Europejskiej w zakresie ochrony środowiska, oszczędnego gospodarowania zasobami oraz stopniowej transformacji państw członkowskich UE w stronę gospodarek zeroemisyjnych" - napisano w liście.
Według planów Komisji Europejskiej EFSI ma być zdolny do działania w połowie 2015 r.