To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 50 lat
Przemysł piekarniczy przeżywa problemy nie tylko w Polsce. W Niemczech swoją działalność musi zakończyć tradycyjna piekarnia Wiskandt, ponieważ nie udało się znaleźć inwestora. Obecnie 50 pracowników piekarni szuka nowej pracy.
Pod koniec lutego piekarnia Wiskandt z Pforzheim, założona w 1969 roku, złożyła wniosek o niewypłacalność. Firma posiadała siedem oddziałów i zatrudniała 50 osób. Jak informuje serwis merkur.de., wśród przyczyn kłopotów finansowych firmy wymieniono m.in. rosnącą konkurencję ze strony dużych sieci piekarniczych i dyskontów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biedronka w Polsce droższa od słowackiej? Porównaliśmy ceny
50 pracowników piekarni szuka nowej pracy
Syndyk upadłościowy adwokat Holger Blümle wyjaśnił w rozmowie z serwisem, że presja konkurencyjna uniemożliwiła dalszą reorganizację firmy. W związku z tym, rodzinna firma musiała zakończyć działalność. Około 50 pracowników firmy, prowadzonej w trzecim pokoleniu rodziny, zostało już poinformowanych o zamknięciu piekarni.
"Naszym głównym celem jest teraz umieszczanie pracowników w innych piekarniach lub utrzymywanie poszczególnych oddziałów" – mówił Blümle.
Dodał, że inne piekarnie w Niemczech borykają się z niedoborem wykwalifikowanych pracowników, więc zatrudnieni w Wiskandt znajdą nową pracę. Zarządca upadłości nawiązał już kontakt z gildią piekarniczą.
Kłopoty piekarni w Polsce
Problemy, z jakimi borykają się niemieckie zakłady rzemieślnicze, nie omijają także ich polskich placówek. Jak pisaliśmy w WP Finanse, w 2024 r. działalność zakończyła piekarnia Pochopień z Krakowa. Na rynku działała od 78 lat.
Jeden ze współwłaścicieli zakładu Jacek Pochopień przyznał, że decyzja zapadła z powodu splotu kilku czynników – pogarszającego się stanu zdrowia, rosnących cen prądu i gazu, a także z powodu problemów ze znalezieniem wyspecjalizowanych pracowników.