Trwa ładowanie...
d29jpyz
20-03-2015 16:45

Eksperci podzieleni co do ustaleń szczytu o unii energetycznej

Czwartkowe ustalenia szczytu dotyczące unii energetycznej trudno uznać za sukces - uważa ekspert rynku Tomasz Chmal. Te ustalenia są długofalowe i wielowątkowe i zasługują na pozytywną ocenę - twierdzi z kolei Robert Zajdler z Instytutu Sobieskiego.

d29jpyz
d29jpyz

Szefowie państw i rządów krajów UE poparli w czwartek w Brukseli strategię budowy unii energetycznej zaprezentowaną w lutym przez KE. Zielone światło dla tej inicjatywy daje możliwość rozpoczęcia prac nad konkretnymi aktami prawnymi, które mają ją realizować.

Unia energetyczna ma się opierać na pięciu filarach: bezpieczeństwie energetycznym, solidarności i zaufaniu; w pełni zintegrowanym europejskim rynku energetycznym; efektywności energetycznej przyczyniającej się do obniżenia zapotrzebowania (na energię); dekarbonizacji gospodarki oraz na badaniach, innowacyjności i konkurencyjności.

Liderzy unijni zgodzili się na przyspieszenie budowania interkonektorów, czyli połączeń energetycznych między państwami członkowskimi. W dokumencie końcowym jest też mowa o tym, że bezpieczeństwo energetyczne może być również wzmocnione przez podwyższanie efektywności energetycznej, a także odwołanie się do rodzimych zasobów i niskoemisyjnych technologii. Wnioski mówią też o zbadaniu opcji dobrowolnych wspólnych zakupów (dokładnie mechanizmu agregacji popytu) w pełnej zgodzie z zasadami Światowej Organizacji Handlu oraz UE.

Wywołujący największe kontrowersje zapis wniosków ze szczytu, który mówił o potrzebie transparentności na rynku gazu, został osłabiony. Ostatecznie jest zgoda na zapis mówiący o potrzebie zapewnienia pełnej zgodności z prawem UE wszystkich porozumień związanych z zakupem gazu od zewnętrznych dostawców, zwłaszcza przez "wzmocnienie transparentności takich porozumień".

d29jpyz

Nie oznacza to, że koncepcja KE ws. przeglądania porozumień trafi do kosza, ale nie ma jasnego wskazania, że podstawą do zwiększania transparentności ma być propozycja zaprezentowana w lutym przez Komisję.

Chmal uważa, że ustalenia brukselskiego szczytu w sprawie unii energetycznej trudno jest uznać za sukces UE.

"Propozycje przewodniczącego Tuska (chodzi o forsowane przez Polskę wspólne zakupy gazu - PAP) zostały przesłonięte polityką klimatyczną. Istnieje wiele synergii pomiędzy bezpieczeństwem energetycznym i rozwojem energetyki odnawialnej, ale patrzenie na cały świat przez okulary klimatyczne jest strategicznym błędem. UE nadal nie uświadamia sobie swojej pozycji negocjacyjnej jako kluczowego, globalnego klienta surowców energetycznych" - powiedział PAP Chmal.

Jego zdaniem, z ustaleń można wywnioskować, że UE nadal będzie dyskryminować własne kopalne źródła energii. "Należy żałować, że politycy podejmując decyzje strategiczne, patrzą na sektor energetyczny ideologicznie, a nie pragmatycznie" - dodał.

d29jpyz

"Mimo wszystko jednak dobrze, że kwestia unii energetycznej została podniesiona na wyższy poziom agendy europejskiej i realizowane będą projekty wzmacniające infrastrukturę transgraniczną. To jednak plan absolutnego minimum, a nie ambitna polityka na miarę 500 milionów mieszkańców" - podsumował.

Na zapisy wzmacniające rolę infrastruktury energetycznej zwraca też uwagę Zajdler. "KE chce, by państwa były połączone tak jak województwa w Polsce, by nie było ograniczeń infrastrukturalnych, które uniemożliwiają funkcjonowanie rynku wewnętrznego. Kładzie bardzo silny nacisk na interkonektory, giełdy, na rozwój rynku hurtowego" - wyliczył.

Jego zdaniem ustalenia szczytu są wielowątkowe i długofalowe. Ocenia je pozytywnie. "Mówi się o budowie rynku, o tym, że trzeba wzmacniać kwestie badawczo-rozwojowe i tworzenie przewag konkurencyjnych. Stawia też +kropkę nad i+, w jakim kierunku ten rynek ma się rozwijać" - powiedział PAP.

d29jpyz

Zajdler nie podziela opinii, by szczyt nadto faworyzował politykę klimatyczną. "To jest coś nieuniknionego, z czym musimy się zmierzyć" - dodał.

Jeśli chodzi o kwestie gazowe Zajdler podkreślił, że dokument jasno pokazuje kierunek, w jakim będzie szła UE. Po pierwsze chodzi o bezpieczeństwo energetyczne, dywersyfikację dostaw, poszukiwanie nowych partnerów i stworzenie standardów współpracy.

"Z dokumentu wynika, że wspólne zakupy gazu mogą być dobrowolne w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa dostaw. Może szczególnie dotyczyć to państw, które są uzależnione od jednego dostawcy" - mówił.

d29jpyz

"Inna kwestia, czy nam jest to w ogóle potrzebne. W czasie gdy Tusk zgłaszał ten pomysł, była inna sytuacja. Dziś to już nie jest problem" - dodał.

Podkreślił, że w przyjętym w czwartek dokumencie są zapisy, które można traktować jak zapowiedź stworzenia nowego modelu postępowania z zewnętrznymi dostawcami gazu.

"Sam fakt, że KE chce się przyglądać umowom i zasadom na jakich dostawcy zewnętrzni eksportują gaz, jakie zasady kontraktowe zapisują - ma duże znaczenie. To będzie remedium na - niekorzystne dla jakiegoś państwa - zapisy umowach. Dawniej, takie niekorzystne klauzule to był np. zakaz reeksportu, wysoki +take or pay+ czy też formuła cenowa faworyzująca dostawcę" - uważa.

d29jpyz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d29jpyz