Eksperci prognozują najmniejsze bezrobocie w Niemczech od 20 lat

Dzięki dobrej koniunkturze gospodarczej w Niemczech liczba bezrobotnych spadnie w 2011 r. poniżej trzech milionów, czyli do najniższego poziomu od 1992 r. - wynika z przedstawionej w czwartek w Berlinie prognozy ośmiu wiodących instytutów badań gospodarczych.

14.10.2010 | aktual.: 14.10.2010 15:57

Zdaniem ekonomistów w 2010 r. produkt krajowy brutto Niemiec wzrośnie o 3,5 proc., najmocniej od zjednoczenia państwa w 1990 r. "Niemiecka gospodarka jest na dobrej drodze, by naprawić skutki załamania produkcji w wyniku kryzysu" - ocenili eksperci w swojej jesiennej prognozie.

W ich ocenie niemiecka gospodarka będzie się rozwijać nie tylko dzięki mocnemu eksportowi, ale też znacznie silniejszemu niż dotychczas popytowi wewnętrznemu.

W 2011 r. wzrost gospodarczy będzie już skromniejszy i wyniesie 2 proc. PKB. Liczba osób bezrobotnych wyniesie ok. 2,9 milionów (7 proc.).

- Niemcy są krajem wzrostu gospodarczego. Poradziliśmy sobie z kryzysem lepiej, niż wiele innych rozwiniętych gospodarek - oświadczył minister gospodarki Rainer Bruederle, cytowany przez agencję dpa. W zeszłym roku Niemcy odnotowały najgłębszą w powojennej historii recesję na poziomie 4,7 proc.

Eksperci przestrzegli jednak przed zbyt wielką euforią, wskazując, że wciąż istnieją zagrożenia dla światowej gospodarki: USA mogą znów popaść w recesję, a Chinom grozi kryzys na rynku nieruchomości.

- Nie minął jeszcze kryzys zaufania wobec niektórych zadłużonych państw strefy euro - ostrzegli ekonomiści. Jeśli Irlandia, Hiszpania czy Portugalia będą zmuszone skorzystać z pomocy unijnego pakietu ratunkowego, może dojść do kolejnych turbulencji na rynkach.

Zdaniem autorów prognozy Niemcy muszą kontynuować rygorystyczny program oszczędnościowy, bo kryzys finansowy i gospodarczy pokazał, że tylko państwa o zdrowych finansach publicznych są w stanie poradzić sobie z tak wielkim i globalnym szokiem.

W tym roku deficyt budżetowy Niemiec wyniesie według prognozy 3,8 proc., a w przyszłym 2,7 proc. Oznacza to, że Niemcy wypełnią w 2011 r. kryterium unijnego Paktu Stabilności i Wzrostu, który wyznacza górną granicę deficytu na poziomie 3 proc. PKB.

W przyszłym tygodniu niemiecki rząd przedstawi własną jesienną prognozę wzrostu gospodarczego. Według agencji dpa oczekuje się, że zostanie ona podwyższona z 1,5 proc. PKB do ok. 3 proc. PKB.

Anna Widzyk

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)