Eksport polskiej żywności idzie na rekord
W 2013 roku eksport artykułów spożywczych może wynieść 18,7 proc. Będzie to najwyższy poziom w historii. Popyt na nasze towary rośnie nie tylko w Unii Europejskiej, ale także np. w Rosji - pisze "Rzeczpospolita".
Prognozę sprzedaży produktów rolno-spożywczych przedstawił Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ). Oznacza to, że po udanym dla tej gałęzi przemysłu roku 2012 ponownie uda się pobić rekord w eksporcie.
- Polska nadal wykorzystuje przewagi cenowe, głównie w Unii Europejskiej, która jest największym rynkiem zbytu naszych towarów rolniczych i żywnościowych. Dobrze znamy ten rynek i wymagania tamtejszych kontrahentów - uważa Wiesław Łopaciuk z IERiGŻ.
Również i Michał Koleśnikow, ekonomista Banku BGŻ, spodziewa się rekordowego roku w eksporcie, jednak zakłada on, że skala wzrostu w całym 2013 roku wyniesie 7-12 proc., a więc będzie mniejsza niż w I półroczu, kiedy sięgnęła 14 proc. Wynika to z obniżki cen wielu istotnych surowców rolnych na światowych rynkach, co powoduje, że niższe są przeciętne ceny eksportu i tym samym jego łączna wartość.
Tańsze niż rok temu są zboża, zmniejszył się również popyt na ziarno z eksportu. Na aferze z koniną stracili również eksporterzy mięsa, m.in. eksporterzy chłodzonej wołowiny, która w poprzednich latach była naszym hitem eksportowym. Eksport napędza sprzedaż owoców, w tym jabłek.