Emerytury czerwcowe do zmiany. Wiceminister szuka rozwiązania

Wiceminister rodziny Marcin Zieleniecki zapewnia, że rząd próbuje znaleźć rozwiązanie problemu "czerwcowych emerytur". Ci, którzy kończą pracę właśnie w tym miesiącu, zazwyczaj mają znacznie niższe świadczenia niż pozostali.

Emerytury czerwcowe do zmiany. Wiceminister szuka rozwiązania
Źródło zdjęć: © East News | Reporter
Jakub Ceglarz

02.09.2019 06:33

- Poszukiwane jest możliwe do wprowadzenia rozwiązanie, które zlikwidowałoby negatywne skutki przejścia na emeryturę w czerwcu, a jednocześnie nie spowodowałoby negatywnych skutków dla osób przechodzących na emeryturę w pozostałych 11 miesiącach roku i byłoby spójne z konstrukcją systemu ubezpieczenia emerytalnego - poinformował wiceminister rodziny Marcin Zieleniecki w odpowiedzi na poselską interpelację. Jego słowa cytuje "Fakt".

Dyskusje na ten temat toczyły się już podczas obrad zespołu ds. programowania prac rządu. Jednak szanse na to, że Rada Ministrów zajmie się problemem jeszcze w tej kadencji są znikome.

Na razie wiceminister radzi, by "czerwcowi emeryci" kierowali pozwy do sądów. - Oprócz wyroków potwierdzających prawidłowość decyzji organów rentowych są również wyroki przyznające rację skarżącym - twierdzi wiceminister.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

Przypomnijmy, że problem emerytur czerwcowych istnieje od lat. Pisaliśmy o nim wielokrotnie w money.pl.

Kiedy złożyć wnosek o emertyturę? Na pewno nie w czerwcu. Pozostałe 11 miesięcy daje pewność, że świadczenie będzie wyższe. - Faktycznie, ten, kto odejdzie na emeryturę w czerwcu, uzyska nieco niższą emeryturę niż odchodzący w każdym innym miesiącu - przyznaje w rozmowie z money.pl prof. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

I taki los spotkał w tym roku dokładnie 9,8 tys. seniorów. Jak wynika z informacji money.pl, taka grupa przyszła do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w czerwcu z wnioskiem emerytalnym. A to błąd. Od lat problemem są tak zwane "czerwcowe emerytury". Są wyraźnie niższe niż te przyznane w każdym innym miesiącu roku - i to niemało, bo od kilkudziesięciu do kilkuset złotych miesięcznie (w zależności od wysokości świadczenia).

Straty nie sposób już odrobić do końca życia. Tak brutalnie działa matematyka i przepisy niezmieniane od lat.

- Wszystko przez obowiązujące przepisy dotyczące waloryzacji składek i kapitału początkowego oraz subkonta. Waloryzacja roczna ma miejsce w czerwcu i obejmuje składki wpłacone do stycznia. Ten, kto złoży wniosek między styczniem a majem lub lipcem a grudniem, skorzysta, oprócz waloryzacji rocznej, również z waloryzacji kwartalnej. Natomiast dla wniosków o emeryturę składanych w czerwcu nie stosuje się waloryzacji kwartalnej, a jedynie roczną - tłumaczy prof. Uścińska.

I podkreśla, że doradcy ZUS w czerwcu każdemu przyszłemu emerytowi o tym mówią. Po co? By poczekał jeszcze miesiąc. I zyskał wyższe świadczenie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Finanse
emeryturyemerytury czerwcowezus
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (68)