Trwa ładowanie...
bezrobocie
27-01-2009 10:21

Emigranci wracają do "pośrednikaków"

Coraz więcej Polaków wracających z zagranicy rejestruje się w urzędach pracy. Wracają przede wszystkim z Wielkiej Brytanii, Irlandii i Islandii

Emigranci wracają do "pośrednikaków"
d1134ru
d1134ru

Podstawowym motywem decyzji o powrocie jest utrata pracy i tęsknota za rodziną. Kolejny argument to spadek opłacalności zatrudnienia za granicą przy obecnych kursach walut - uważają pracownicy urzędów.

W miejskim urzędzie pracy w Olsztynie od początku roku zarejestrowało się 60 osób. W tym samym okresie ub.r. były to 4 osoby - powiedziała Janina Migdalewicz z PUP w Olsztynie.

150 osób, które powróciły z zagranicy, zarejestrowało się w styczniu w WUP w Kielcach. W 2008 r. zgłosiło się 993 imigrantów. Najwięcej osób rezygnuje z pobytu w Irlandii, Wielkiej Brytanii i Islandii - poinformował Leszek Skrobisz z kieleckiego WUP.

W radomskim "pośredniaku" w styczniu zarejestrowało się 2 tys. nowych bezrobotnych, dwa razy więcej niż w analogicznym okresie ub.r." - powiedział specjalista ds. promocji w PUP w Radomiu Dariusz Strzelec.

d1134ru

Według dyrektor warszawskiego urzędu pracy Wandy Adach "w stolicy nie ma zwiększonej ilości rejestrujących się bezrobotnych". "Nie widać oznak kryzysu. Oferty są, ale nie mamy komu ich dawać. Ci, którzy wyjechali za granicę, a teraz wracają, nie rejestrują się jako bezrobotni" - dodała Adach.

Inaczej jest na Lubelszczyźnie, gdzie do urzędów pracy w ub.r. zgłosiło się 225 powracających. "162 osoby złożyły wnioski o przyznanie zasiłku na podstawie polskiego prawa. 63 osoby wystąpiły o transfer pieniędzy z zagranicy do Polski" - powiedziała kierownik wydziału pośrednictwa pracy w lubelskim WUP Barbara Adamczyk-Sosnowy.

Jak wynika z danych WUP w Białymstoku, rejestrujący się tam bezrobotni wracają przede wszystkim Wielkiej Brytanii, Irlandii i Islandii. Większość jest zainteresowana zasiłkami, ale szukają też ofert pracy za granicą. Nie są to powroty masowe, choć od października 2008 r. ich liczba rośnie.

Według Powiatowego Pracy w Poznaniu, miesięcznie do urzędu zgłasza się 15-20 osób, które powróciły z zagranicy.

d1134ru

Wiele osób, które przychodzą się zarejestrować, wnioskuje jednocześnie o środki na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Są to osoby, które za granicą pracowały np. w branży budowlanej i tam nabrały doświadczenia - powiedział dyrektor poznańskiego PUP, Zygmunt Jeżewski.

Do rzeszowskiego urzędu pracy w 2008 r. zgłosiło się 1200 osób, które ubiegały się o potwierdzenie zatrudnienia i ubezpieczenia za granicą, głównie w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Włoszech, Irlandii. Rok wcześniej było ich tylko 198. Na razie nie ma danych z 2009 r.- poinformował wicedyrektor ds. Poradnictwa Zawodowego i Pośrednictwa Pracy w WUP w Rzeszowie Tomasz Czop.

W kaliskim oddziale Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Poznaniu od początku tego roku 55 osób złożyło wnioski o potwierdzenie zatrudnienia za granicą. "Wzrost jest ogromny. W grudniu 2008 r. takich osób było 36, w całym 2008 r. - 300" - powiedział Zbigniew Jarosiński z kaliskiego oddziału WUP.

d1134ru

"Nie widzimy jednak złej tendencji, aby suwalszczanie tracili pracę za granicą i tłumnie wracali do kraju" - wyjaśniła PAP kierownik Powiatowego Urzędu Pracy w Suwałkach Teresa Dzienuć.

Z danych WUP w Zielonej Górze wynika, że od początku br. do 23 stycznia wnioski o wypłatę zasiłku złożyło 29 osób wracających z zagranicy. W analogicznym okresie 2008 r. było ich 9 - poinformowała rzeczniczka WUP w Zielonej Górze, Małgorzata Kordoń.

d1134ru
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1134ru