Euro najtańsze od ponad roku

Pomimo pewnego wyciszenia europejskiego kryzysu notowania euro nadal dołują. Po krótkim odbiciu w reakcji na ogłoszenie planu ratunkowego, para EURUSD zanotowała właśnie poziom najniższy od marca 2009 roku.

Euro najtańsze od ponad roku
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers

14.05.2010 08:53

Rynki akcji cofnęły się spod wyraźnej linii oporu na indeksie DJIA30 i czekają na publikowane dziś w USA dane.

EURUSD testuje minima pomimo uspokojenia na rynku długu

Notowania pary EURUSD osiągnęły w trakcie nocnego handlu poziom 1,2516, o 5 pipsów niższy niż poprzednie minimum z 6 maja (czarny czwartek na Wall Street). Okolice 1,2520 póki co służą jednak parze jako wsparcie – testowane były w ostatnich godzinach 3 krotnie, w tym już na otwarciu rynków europejskich i za każdym razem zapewniały odbicie. Jeśli jednak wsparcie to zostanie przełamane, para będzie kierowała się do dolnej linii kanału (jest ona dość blisko) a być może także do minimów z 2008 roku (1,2322). Wcześniej mamy jeszcze minimum z marca 2009 (1,2456). W tych okolicach można by oczekiwać zakończenia dużego ruchu ABC (zapoczątkowanego w połowie marca) i przynajmniej większej korekty.

Analiza techniczna i tak daje wspólnej walucie relatywnie optymistyczne wskazania. Od strony fundamentalnej trudno bowiem znaleźć silny argument za większym umocnieniem euro, skoro wspólnej walucie nie pomogło ewidentne odreagowanie na rynku długu (10-letni spread dla portugalskich obligacji obniżył się z w ciągu pięciu dni z 385 do 165 bp!). W dłuższym horyzoncie euro może być pod presją również ze względu na zmianę polityki monetarnej Fed. Ewentualna większa korekta na rynkach akcji również nie będzie służyć notowaniom euro. Wspólna waluta może zyskać jedynie w przypadku skutecznego zacieśnienia polityki fiskalnej w krajach strefy euro. Hiszpania i Portugalia ogłosiły co prawda plany zmniejszenia deficytu, ale rynek obawia się o społeczną reakcję na te posunięcia.

Rynki akcji czekają na dane o sprzedaży

Notowania kontraktów na indeks DJIA30 zawróciły spod opisywanej przez nas wczoraj linii oporu (http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=14493), powodując realizację zysków na globalnych rynkach akcji. Traciły m.in. sieci detaliczne, raportujące niższą sprzedaż ze względu na niekorzystne warunki pogodowe.

Dziś to właśnie dane o sprzedaży detalicznej będą najważniejszą publikacją makroekonomiczną. W ostatnich miesiącach dane zaskakiwały na ogół pozytywnie, dając nadzieję, iż popyt ze strony gospodarstw domowych przejmie rolę wygasającego impulsu ze strony sektora publicznego. W ostatnim czasie poprawiły się również odczyty wskaźników nastrojów konsumenckich, pozytywny sygnał dał też rynek pracy. W obydwu przypadkach trudno jednak uznać to już za trwałą tendencję, zatem także wzrost sprzedaży nie ma jeszcze trwałych podstaw.

W kalendarzu – ważne dane z USA, inflacja w Polsce

Dane o sprzedaży detalicznej w USA poznamy o godzinie 14.30 (konsensus +0,3% m/m oraz +0,5% m/m po wyeliminowaniu sprzedaży samochodów), ale nie będzie to jedyna publikacja z USA. Nieco później poznamy także dane o produkcji przemysłowej (15.15, konsensus +0,6% m/m) oraz o nastrojach gospodarstw domowych (15.55, konsensus 73,5 pkt.). W Polsce dane o inflacji (14.00, konsensus +2,3% R/R, nasza prognoza +2,2%). Spadek rocznej inflacji w kwietniu, jak i w najbliższych miesiącach jest oczekiwany i nie ma większego wpływu na oczekiwania odnośnie przyszłych ruchów RPP. Dane powinny być zatem neutralne dla notowań złotego.

Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

złotydolarwaluty
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)