Fala bankructw i wzrost cen

Część przewoźników zniknie z rynku, inni zostaną wykupieni przez silniejszych graczy. Wszyscy tną koszty i podnoszą ceny biletów – to nieuniknione skutki drożejącej ropy, o których rozmawiano w siedzibie "Rzeczpospolitej".

Fala bankructw i wzrost cen
Źródło zdjęć: © WP.PL

21.07.2008 | aktual.: 21.07.2008 12:27

Cena baryłki ropy galopuje w zawrotnym tempie. Od początku roku cena surowca wzrosła o ponad 30 proc. i na razie końca tego procesu nie widać. Drożejący surowiec wpływa na całą branżę, od przewoźników po porty lotnicze. Cierpią też pasażerowie linii lotniczych.

_ Najwięksi eksperci nie są zgodni co do tego, jaki poziom cenowy może osiągnąć ropa _ - mówi Marek Serafin, dyrektor zarządzania siatką połączeń PLL LOT. _ Nie możemy jednak liczyć i planować, że cena spadnie. To byłoby nieodpowiedzialne. Lepiej korygować plany finansowe in plus, niż potem borykać się z kryzysem. _

|

Obraz
Obraz

Tadeusz Jarmuziewicz, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za transport lotniczy, podkreślił, że branża lotnicza nie zareagowała nerwowo na galopujące ceny paliwa.
_ Większość przewoźników woli liczyć się z tym, że poniosą straty, niż przerzucić za dużą część kosztów na swoich klientów _ - dodał.

Bilety lotnicze jednak już podrożały i, jak zgodzili się wszyscy uczestnicy debaty, nieunikniony jest dalszy wzrost cen.
_ Przewoźnicy albo wprost podniosą ceny biletów, albo zrobią to w sposób ukryty _ - mówi Sebastian Gościniarek, ekspert PricewaterhouseCoopers. _ W cennikach, zwłaszcza tzw. tanich linii, pojawiły się ostatnio dodatkowe opłaty, np. za bagaż czy za wybranie miejsca w samolocie. Zdrożały też napoje i jedzenie sprzedawane na pokładach. _

_ Wojna cenowa między przewoźnikami jest w tej chwili niemożliwa _ - twierdzi Tadeusz Jarmuziewicz. _ Linie lotnicze, jeżeli nawet mają zyski, to tak niewielkie, że nie mają z czego finansować dalszych obniżek. Należy za to się spodziewać fali bankructw wśród przewoźników. _

Międzynarodowe Stowarzyszenie Przewoźników Lotniczych (IATA) w zeszłym roku prognozowało, że branża lotnicza zarobi w tym roku 8 mld dolarów. Jednak ostatnio skorygowało przewidywania. Światowi przewoźnicy mają stracić w tym roku od 2,5 do 6 mld dolarów.
_ W Stanach zanotowano ostatnio bankructwo dziesięciu linii lotniczych _ - przypomniał Furgalski. _ Europejski rynek jeszcze nie zdążył całkiem odreagować tego, co się dzieje na świecie _ - prognozuje minister Jarmuziewicz.

Więcej na ten temat w "Rzeczpospolitej".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)