Fed dostarczył nowe paliwo do wzrostów
dowy komunikat po posiedzeniu Fed, a także słowa, które padły z ust szefa tej instytucji podczas konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia FOMC, miały gołębi charakter i dostarczyły rynkom akcyjnym nowe paliwo do wzrostów.
28.04.2011 09:59
Środowy komunikat po posiedzeniu Fed, a także słowa, które padły z ust szefa tej instytucji podczas konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia FOMC, miały gołębi charakter i dostarczyły rynkom akcyjnym nowe paliwo do wzrostów.
Wczoraj w Stanach Zjednoczonych główne indeksy, tj. S&P500 i Dow Jones Industrial Average, wyraźnie poszły w górę (odpowiednio o: 0,62% i 0,76%), ustanowiły swoje najwyższe poziomy od 2008 r. (odpowiednio od czerwca i maja) oraz dopomogły w tym, że globalne indeksy MSCI AC World (rynki akcji w krajach rozwiniętych i te w gospodarkach wschodzących) oraz MSCI World (parkiety tylko w krajach rozwiniętych) znalazły się na poziomach nienotowanych od lipca 2008 r.
Dziś w ślad za Stanami Zjednoczonymi początkowo poszły akcje w regionie Azji i Pacyfiku (indeks MSCI Asia Pacific wzrósł o ok. 1,2%), a następnie walory spółek na Starym Kontynencie. W czwartek o godz. 9:31 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zwyżkował o 0,37%, a w tym samym czasie najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, szedł w górę o 0,34%.
Ciągłym wsparciem dla kupujących jest też trwający okres publikacji kwartalnych wyników amerykańskich i europejskich spółek. Według najnowszych wyliczeń agencji informacyjnej Bloomberg, sporządzonych na koniec wczorajszego dnia, od 11 kwietnia swoimi lepszymi od prognoz rezultatami na poziomie zysku na akcję pochwaliło się, aż 77% przedsiębiorstw z indeksu S&P500 oraz 62% tych z indeksu STOXX Europe 600.
Dziś w centrum uwagi inwestorów znajdą się oczywiście kolejne doniesienia ze spółek z obu stron oceanu (już wiemy, że in plus zaskoczył nimi Deutsche Bank), ale także przedstawiane o godz. 14:30 bardzo ważne dane makro z USA dotyczące wstępnego odczytu PKB tego kraju za I kw. Średnia prognoz analityków wskazuje na to, że w okresie styczeń-marzec tempo wzrostu amerykańskiej ekonomii wyniosło 2,0% wobec 3,1% w IV kw. ubiegłego roku.
Marek Nienałtowski
Dom Kredytowy Notus