19.09. Nowy Jork (PAP/Bloomberg) - Środowa decyzja Fed o utrzymaniu bez zmian realizowanego obecnie programu luzowania ilościowego zaskoczyła rynki. Na gołębi scenariusz nie były one przygotowane - ocenia Patrick Jacq, starszy strateg BNP Paribas w Paryżu.
W środę zakończyło się dwudniowe posiedzenie Fed. Rynek spodziewał się, że bank zdecyduje się na nim na ograniczenie tempa skupu obligacji. Tymczasem Rezerwa Federalna zdecydowała o utrzymaniu bez zmian realizowanego obecnie programu luzowania ilościowego.
Amerykański bank centralny będzie tym samym dalej miesięcznie skupował obligacje skarbowe warte 45 mld USD oraz obligacje zabezpieczone hipotekami MBS warte 40 mld USD miesięcznie.
Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) uważa, że "zacieśnienie warunków finansowych, obserwowane w ostatnich miesiącach, gdyby się utrzymało, mogłoby spowolnić wzrost".
Fed czeka na "więcej dowodów na trwałość wzrostu", zanim zacznie ograniczać program zakupów obligacji.
"Rynek nie był przygotowany na taki gołębi scenariusz Fed. Teraz musi to +strawić+ " - mówi Jacq.
Tomohisa Fujiki, strateg BNP Paribas w Tokio wskazuje, że teraz wielu inwestorów spodziewa się ograniczenia przez Fed programu QE w grudniu.
"Większość uczestników rynku spodziewa się teraz ograniczenia przez Fed programu stymulowania gospodarki podczas posiedzenia banku w grudniu" - mówi Fujiki.
"Jeśli jednak na rynki dotrą słabsze dane z amerykańskiej gospodarki, to Fed znów może przełożyć decyzję o ograniczeniu QE" - dodaje. "Niczego nie można wykluczyć" - podkreśla Fujiki.(PAP)
aj/ osz/
