Fenomen "Krainy Lodu". Elsa to Barbie naszych czasów?
"Kraina Lodu 2" - kontynuacja hitu sprzed sześciu lat - właśnie miała premierę i bije rekordy sprzedaży, co widać nie tylko w kinach, ale i na sklepowych półkach oraz na ulicach. Czy teraz każda dziewczynka chce być Elsą? Skąd wziął się ten niesłabnący od kilku lat fenomen animacji Disneya?
26.11.2019 | aktual.: 27.11.2019 08:38
Na początku warto zaznaczyć, że sam film to kasowy hit. W USA "Kraina Lodu 2" na otwarciu zarobiła 127 milionów dolarów. W Polsce zadebiutowała z wynikiem 620 tys. widzów, a przez pierwsze dni wyświetlania zarobiła ze sprzedaży biletów 12,6 milionów złotych. To najlepszy wynik filmu animowanego w Polsce.
Czyżby Barbie została daleko w tyle?
Za sukcesem kinowym idzie też sprzedaż gadżetów i wszystkiego, co związane jest z marką "Krainy Lodu". Wydaje się, że Elsa to nowa Barbie. Jak podaje "Forbes" za badaniem National Retail Federation, w 2014 roku główna bohaterka produkcji Disneya zdetronizowała kultową lalkę jako topowy prezent pod choinkę. Po raz pierwszy od 11 lat.
Próbowałam dowiedzieć się trochę więcej konkretów o zyskach ze sprzedaży gadżetów związanych z filmem. Sprzedawcy nie chcą jednak dzielić się takimi informacjami. Ale patrząc na to, że aktualnie możemy kupić niemal wszystko spod szyldu "Krainy", można szacować, że dochody są milionowe.
O ten marketingowy fenomen postanowiłam zapytać specjalistkę, Paulinę Moryc, która jest szefową działu social media w agencji reklamowej Bluecloud Interactive i jednocześnie socjolożką. Jej zdaniem sam film to idealne połączenie tradycyjnej, baśniowej opowieści i najnowszych efektów wizualnych, ale najważniejsze jest to, jakie emocje wywołuje u widzów, nie tylko tych najmłodszych.
W sklepach kupimy praktycznie wszystko spod marki animacji. Nawet zabawkowy wózek czy toaletkę.
- "Kraina Lodu" przypomina dorosłym i uczy dzieci, że czasem warto odpuścić, zgodnie z tytułową piosenką "Let it go", że nie zawsze trzeba zachowywać się zgodnie z zasadami i spełniać oczekiwania innych. - mówi. - Bajka nie idzie zgodnie ze schematem, w którym najważniejszym celem dziewczyny – księżniczki jest znalezienie pięknego księcia, ale pokazuje, że najbardziej wartościowe są relacje rodzinne.
Kolejny interesujący gadżet to hodowla kryształów rodem z "Krainy Lodu".
Czytaj też: Najnowocześniejsza Biedronka w Polsce. Na dachu panele słoneczne, w środku papierowe torby
Jednak to nie jedyny powód fenomenu filmu i popularności Elsę. Wygląda na to, że w szczególności małe dziewczynki pokochały "Krainę" i postać głównej bohaterki, bo prawdopodobnie nie mają chęci bycia bierną księżniczką oczekującą na ratunek i poszukują innych wzorców niż te prezentowane przez lalki typu Barbie.
- Film przedstawia główną bohaterkę, Elsę, która odkrywając prawdziwą siebie, rezygnuje z dotychczasowego życia księżniczki na rzecz samopoznania i samorealizacji - tłumaczy dalej Moryc. - Elsa jest przykładem osoby, która sama tworzy swoją tożsamość i podąża własną ścieżką – tym samym może być wzorem do naśladowania dla dzieci i dorosłych. Tego typu wartości rzadko pojawiają się w filmach animowanych i pod tym kątem "Kraina Lodu" jest wyjątkowa.
Nie tylko dzieci pokochały animację Disneya. Wśród dorosłych także jest wielu fanów zimowej historii z Arendelle. Specjalistka tłumaczy to tym, że film porusza niełatwe wątki rodzinne, ważny temat samoakceptacji, poznawania samego siebie, a także lęku przed tym, co nieznane.
- To, że na pierwszy rzut oka "Kraina Lodu" wygląda na animację adresowaną do małych dziewczynek, nie znaczy, że przesłanie, które bajka niesie, jest tylko dla nich. Fabuła jest do tego stopnia uniwersalna, że trafia do bardzo szerokiej części społeczeństwa, a każdy z nas może znaleźć w niej coś dla siebie. - tłumaczy.
- Te wszystkie czynniki, czyli oryginalność fabuły, wyjątkowe wątki w porównaniu do innych bajek, ważna i aktualna tematyka problemów bohaterów, wyrazistość postaci, sprawiły, że film "Kraina Lodu" stał się kultowy i ma wokół siebie bardzo zaangażowaną widownię. - podsumowuje Paulina Moryc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl