_ Ostatnie dane pozostawiają tylko odrobinę czasu na obserwację gospodarki, być może najbliższy miesiąc lub dwa _ - powiedział Filar w wywiadzie dla "Gazety Prawnej".
Według Filara niepokojąca była zwłaszcza dynamika wzrostu płac.
_ Dynamika okazała się wyższa i to było oczekiwane, ale aż o 12-proc. wzrost oznacza dość mocne przyspieszenie. I to jest najbardziej niepokojący sygnał, jaki w ostatnich dniach otrzymaliśmy _ - powiedział.
Drugi czynnik to, według Filara, trend wzrostowy nowego wskaźnika inflacji bazowej, nie uwzględniającego wpływu cen energii i żywności.
_ Wyraźnie widać trend wzrostowy, tym bardziej, że według moich szacunków jego wartość za czerwiec wyniesie 2,2 proc. To z kolei oznacza, że w całym II kwartale (inflacja bazowa) wynosiła 2,1 proc., a więc wyżej, niż zakładała ostatnia projekcja NBP. Gdyby inflacja bazowa w III kwartale nadal pięła się w górę, to będzie znak, że potrzebne będą kolejne podwyżki stóp procentowych _ - ocenia Filar.(PAP)
mach/ gor/
