Firmy skarżą się do RPO m.in. na problemy podatkowe i przewlekłość postępowań

Rozbieżności w interpretacji prawa podatkowego, nierespektowanie zasady wyjaśniania wątpliwości na korzyść podatnika czy przewlekłość postępowań sądowych - to problemy, z którymi przedsiębiorcy najczęściej zwracają się do Rzecznika Praw Obywatelskich - wylicza rzecznik Adam Bodnar.

10.10.2016 16:45

Rzecznik praw obywatelskich, który uczestniczy w rozpoczętym w poniedziałek w Katowicach VI Europejskim Kongresie Małych i Średnich Przedsiębiorstw, poinformował, że do biura RPO rocznie trafia ok. 3 tys. skarg dotyczących przedsiębiorców. Nie zawsze dotyczą one ściśle prowadzonej działalności gospodarczej; czasami są to np. sprawy karne, w których do rzecznika trafiają wnioski o złożenie kasacji od wyroku.

"Trafiające do RPO skargi dotyczą różnych kwestii: to sprawy podatkowe, sprawy dotyczące kontroli przedsiębiorców, stosowania sankcji administracyjnych, zwrotów dotacji czy innych form dofinansowania, jakości regulacji, sprawy dotyczące płacenia składek na ubezpieczenie społeczne czy wreszcie różnego rodzaju sprawy karne, gdzie przedsiębiorcy nie są w stanie pogodzić się z wyrokami skazującymi" - wyjaśnił rzecznik.

RPO podejmuje trafiające do niego sprawy w różny sposób - poprzez indywidualne interwencje, wystąpienia do ministrów, a czasami także wnioski do Trybunału Konstytucyjnego lub przystępowanie do skargi konstytucyjnej. Rzecznik przystępuje również do spraw sądowych i wnioskuje o kasacje.

W ocenie Bodnara, z punktu widzenia przedsiębiorców ważne jest przede wszystkim to, aby prawo było stabilne i przewidywalne oraz by organy państwa działały w sposób odpowiedzialny i zgodny z przepisami. Firmom zależy też na sprawnej administracji oraz istnieniu mechanizmów, które w przypadku błędów ze strony państwa nie przenoszą odpowiedzialności na przedsiębiorców.

Wśród najważniejszych gospodarczych tematów, którymi zajmuje się biuro RPO, Bodnar wymienił kwestie prawa podatkowego. "Intensywnie zajmujemy się stosowaniem w praktyce zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika" - powiedział rzecznik, który podczas katowickiego kongresu zaprezentuje przedsiębiorcom specjalny poradnik dotyczący tego, jak i kiedy w praktyce można powołać się na tę zasadę.

Obecnie rzecznik przyłączył się np. do toczącego się postępowania w sprawie dotyczącej stawki, jaką powinny być opodatkowane urządzenia służące do ochrony brzegu morskiego. Przedsiębiorca spiera się o to z organami fiskalnymi, obstając, iż przepisy przewidują zerową stawkę VAT dla takich urządzeń; rzecznik podziela w tej sprawie jego zdanie.

Według Bodnara, prawo podatkowe musi być maksymalnie precyzyjne, ale ważne także, by przepisom towarzyszyły gwarancje dotyczące odpowiedzialności państwa, a nie obywatela w sytuacji nieprecyzyjności przepisów. "W naszej rzeczywistości czasami bywa odwrotnie" - powiedział Bodnar.

Inna podejmowana przez rzecznika kwestia dotyczy przewlekłości postępowań sądowych. "To, co w Polsce nie zostało dotąd zrealizowane, to kwestia biegłych sądowych, którzy byliby należycie opłacani. Jeżeli byłaby ich wystarczająca ilość, procesy sądowe uległyby znacznemu przyspieszeniu" - ocenił Bodnar, wskazując na potrzebę reformy instytucji biegłych sądowych.

RPO podejmuje też interwencje w sytuacji, gdy w projektowanych przepisach dostrzega zagrożenie dla przedsiębiorców. Dotyczy to np. projektowanych przepisów dotyczące tzw. rozszerzonej konfiskaty majątkowej.

"Uważam, że te przepisy stwarzają zagrożenie dla przedsiębiorców, szczególnie jeżeli są stosowane na etapie postępowania przygotowawczego. Wydaje mi się, że prokuratura nie powinna łączyć w sobie funkcji organu, który z jednej strony decyduje o gromadzeniu materiału dowodowego, a z drugiej bierze na siebie zarządzanie przedsiębiorstwem, które jest przejęte w ramach konfiskaty w czasie prowadzonego postępowania przygotowawczego" - wyjaśnił Bodnar.

Jego zdaniem w przypadku konfiskaty rozszerzonej, czyli odbierania majątku przedsiębiorcom w przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa, szczególnie niepokojące jest to, że konfiskata mogłaby nastąpić już na etapie postępowania przygotowawczego, decyzją prokuratury, a nie sądu.

Rzecznik wspierał też np. bezrobotnego, któremu nakazano zwrócić 20-tysięczną dotację na rozpoczęcie działalności gospodarczej, ponieważ nie wyrejestrował założonej 12 lat wcześniej firmy, która nigdy nie podjęła faktycznej działalności. RPO skutecznie interweniował również w Agencji Rynku Rolnego w sprawie winiarzy, którzy nie złożyli na czas deklaracji dotyczącej zapasów wina - w poprzednich latach Agencja przypominała im o terminie, raz jednak tego nie zrobiła, grożąc postępowaniem i karą.

RPO ma również wątpliwości co do przepisów służących weryfikacji, czy kandydat na członka zarządu w zakładzie ubezpieczeń posiada rękojmię do należytego pełnienia tej funkcji. "Moim zadaniem te przepisy są mocno uznaniowe i nie ma tak naprawdę gwarancji sądowych dla osoby, która jest przedmiotem oceny Komisji Nadzoru Finansowego odnośnie tej rękojmi" - wyjaśnił Bodnar.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)