Fiskus żąda podatku od zwrotu za okna
Jak nie drzwiami, to oknem. Fiskus szuka pieniędzy wszędzie. Skarbówka domaga się podatku od zwrotu za wymianę okien - informuje "Rzeczpospolita".
Minister finansów konsekwentnie twierdzi, że refundacja wydatków na okna lub drzwi jest przychodem właściciela mieszkania. Kwotę zwrotu trzeba jego zdaniem wykazać w zeznaniu PIT i zapłacić odpowiedni podatek. Skarbówka twierdzi, że przychód powstaje, ponieważ obowiązkiem właściciela jest ponoszenie kosztów utrzymania nieruchomości.
- Trudno uznać, że właściciel lokalu, który dostał pieniądze z funduszu remontowego coś na tym skorzystał wcześniej je bowiem tam wpłacił - mówi Grzegorz Gębka, doradca podatkowy w kancelarii EOL. - Odzyskał więc jedynie własne środki - podkreśla.
Co ciekawe fiskus żąda podatków tylko od właścicieli mieszkań. Problemy mogą mieć też członkowie wspólnot mieszkaniowych. Za to ci, którzy mają spółdzielcze prawa do lokalu mogą korzystać z funduszu remontowego bez obaw. Zdaniem ekspertów takie rozróżnienie jest bezpodstawne. Na szczęście nawet, gdy fiskus zażąda od nas podatku możemy zaskarżyć decyzje do sądu.
Szanse na zwycięstwo w sporze ze skarbówką są bardzo duże. Sądy stają bowiem po stronie podatników - czytamy w gazecie. - Linia orzecznicza jest od wielu lat jednolita, dlatego upór ministra finansów jest niezrozumiały. Zwłaszcza że wpływy do budżetu z tego tytułu są niewielkie, bardziej kosztowne dla Skarbu Państwa może być kontynuowanie niepotrzebnych sporów - mówi Grzegorz Gębka.