Trwa ładowanie...
d15t75h
27-04-2005 19:15

Francuska firma proponuje zwalnianym pracę w... Rumunii

Francuski producent zwalniając
pracowników zaproponował im przeniesienie się do... Rumunii i
podjęcie pracy w stowarzyszonym przedsiębiorstwie rumuńskim za
jedną dziesiątą tego, co zarabiali we Francji.

d15t75h
d15t75h

Dążąc do redukcji kosztów, producent sprzętu telekomunikacyjnego Sem-Suhner zaproponował w tym miesiącu swoim dziewięciu zwolnionym pracownikom pracę w stowarzyszonym przedsiębiorstwie rumuńskim, gdzie zarabialiby 110 euro miesięcznie. Według przedstawicieli francuskich związków zawodowych zwolnieni pracownicy zarabiali we Francji co najmniej 1100 euro. W Rumunii musieliby pracować 40 godzin tygodniowo, a nie 35, jak we Francji.

Żaden z dziewięciu byłych pracowników Sem-Suhnera oferty nie przyjął. Jak pisze agencja Reutera, opisana sytuacja wiąże się z obawami Francuzów, że pracodawcy zaczną przenosić miejsca pracy do krajów o niższych kosztach pracowniczych, jak np. Rumunia, która w 2007 r. dołączy do Unii Europejskiej. Zdaniem innych, opisany przypadek pracowników Sem-Suhnera wskazuje na brak konkurencyjności wśród francuskich firm w czasach globalizacji. Na takie obawy - ucieczki pracy za granicę - powołuje się część przeciwników konstytucji unijnej. Jej przeciwnicy prowadzą nieznacznie w sondażach przed majowym referendum w tej sprawie.

Przedstawiciele francuskiego ministerstwa pracy, badający ofertę firmy, która zaproponowała pracę w Rumunii, spotkali się z prezesem Sem-Suhnera, Michelem White, który za zaistniałą sytuację wini "konkurencję z krajów Europy Wschodniej i Azji".

Sem-Suhner, który produkuje m.in kable, ma siedzibę w Schirmeck w pobliżu granicy z Niemcami. Po utracie kluczowego odbiorcy w roku 2000 i spadku cen wyposażenia dla przemysłu telekomunikacyjnego firma ma kłopoty.

d15t75h

White wyjaśnił, że usiłował znaleźć francuską filię, która przyjęłaby zwalnianych, ale jedynie rumuński podwykonawca odpowiedział pozytywnie na jego poszukiwania.

Według francuskich przepisów firma zwalniająca swoich pracowników musi próbować znaleźć dla nich nowe miejsce u siebie, w swojej filii lub w firmie stowarzyszonej.

Pensja w Rumunii w wysokości 110 euro, zaproponowana zwolnionym, jest niższa od przeciętnej płacy, wynoszącej tam 160 euro, ale przewyższa minimalną płacę rumuńską.

d15t75h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d15t75h