Frank leci na łeb na szyję!

W nocy frank szwajcarski kosztował nawet 3,84 zł. Przed 10 bank centralny Szwajcarii jednak ogłosił, że ustala sztywny kurs do euro i frank na poziomie 1,20. W minutę szwajcarska waluta straciła blisko 10 proc.!

Frank leci na łeb na szyję!
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

06.09.2011 | aktual.: 07.09.2011 06:18

O godzinie 10 centralny bank Szwajcarii ustalił sztywny kurs franka na poziomie 1,2 CHF za jedno euro. SNB zapowiedział, że użyje do utrzymania tego poziomu wszelkich możliwych środków.
- Bank centralny Szwajcarii wyciągnął największe działo, jakie miał do wyciągnięcia - mówi Wirtualnej Polsce dr Przemysław Kwiecień z XTB. - Trzeba pamiętać, że oni mogą wyemitować tyle gotówki, ile im się zechce. Dlatego rynki tak bardzo się przestraszyły - dodaje.

Szczegóły w relacji na żywo.

18:41 Krótkie podsumowanie wydarzeń dnia z naszego facebookowego konta:
Szwajcarzy zszokowali dziś świat. Ustanowienie minimalnego kursu EURCHF na 1,20 zdominował dzisiejszy dzień na rynkach. Niestety Polacy nie mają aż tylu powodów do radości. Euro jest coraz droższe. O 18:30 za europejską walutę trzeba było zapłacić 4,226 zł. Analitycy przewidują, że wkrótce dojdzie do 4,25 zł. Na giełdach wreszcie zielono. WIG20 zakończył dzień 0,60 proc. na plusie, WIG 0,50 proc.

17:50 Zerknijmy na waluty. Za franka szwajcarskiego trzeba obecnie zapłacić 3,5169 zł. Praktycznie nie drgnie od rana para EUR/CHF - cały czas mamy poziomy 1,20 franka.
Traci niestety złoty w stosunku do dolara, który przekroczył dziś psychologiczną granicę 3 zł. Aktualnie kurs wynosi 3,0202 zł, co oznacza zmianę o 1 proc.
Nieco lepiej wygląda sytuacja z euro. Choć analitycy zapowiadają już niedługo kursy w okolicach 4,35 zł, to dziś euro tylko nieznacznie o 0,25 proc. umacnia się do poziomu 4,23 zł.

17:40 * Analityk TMS Brokers sprawdził kiedy ostatnio mieliśmy ponad 8 proc. spadek na parze walutowej.
-Spadek jest bezprecedensowy w przypadku kursu CHF/PLN, gdyż nawet dzienne umocnienie złotego w pierwszej połowie sierpnia po pogorszeniu nastrojów spowodowanym obniżką ratingu dla USA, miało mniejszą zmienność aniżeli dzisiejszy ruch. Dzisiejsza zmienność jest największa co najmniej od początku 2009 roku - pisze w popołudniowym komentarzu Adam Mizera. Więcej na ten temat można
przeczytać tutaj.*

17:31 W Europie raczej jednak spadki. CAC40 spada o 1 proc., DAX na minusie o 0,9 proc., a FTSE rośnie z kolei o niecały procent.

17:30 A jednak wzrostowa sesja w Warszawie. WIG20 kończy dzień na plusie o 0,6 proc. na poziomie 2290,08 pkt. Obroty wyniosły 876 mln zł.

17:25 - To co zrobił dzisiaj SNB to w pewnym sensie wąż walutowy, ale z jedną barierą: 1,20 na EUR/CHF. W komunikacie SNB stwierdził wprawdzie, iż ma na jego obronę "nieograniczone środki", to jednak komunikat z godz. 9:00 pokazuje, że stan rezerw walutowych to 253,35 mld CHF - pisze w swoim komentarzu popołudniowym Marek Rogalski DM BOŚ. - To może wystarczyć na długo, ale będzie zbyt małą kwotą, jeżeli dojdzie do faktycznego bankructwa Grecji, trzęsienia w europejskim systemie bankowym, czy też poważnych problemów Włoch, które zmuszą europejskich przywódców do podjęcia wręcz rewolucyjnych decyzji w imię ratowania strefy euro i UE ( faktyczna unia fiskalno-polityczna) - pisze analityk. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.

17:12 Frank ponownie drożej. Aktualnie kosztuje 3,5220 zł. Najprawdopodobniej ma to związek z drożejącym euro w stosunku do złotego, który kosztuje już 4,2350 zł. Przypomnijmy. Ponieważ kurs franka szwajcarskiego jest sztywny do euro, więc w stosunku do złotego ta waluta drożeje tylko wtedy, gdy drożeje wartość euro do złotego.

17:00 Na pół godziny przed końcem sesji warszawska giełda ponownie na niewielkich plusach. WIG20 zyskuje 0,19 proc.

16:45 Home Broker sprawdził kto de facto będzie miał niższą ratę kredytu mieszkaniowego.
- Nie każdy kredytobiorca, który ma dziś płatność raty może jednak zyskać aż tak dużo. - pisze na wstępie swojego komentarza analitycy tego pośrednika nieruchomości. - Wszystko zależy bowiem od tego, z której godziny bank bierze kurs do obliczenia raty. W najgorszej sytuacji znaleźli się klienci banków, które biorą kursy z otwarcia sesji. Tak jest np. w Deutsche Banku, który stosuje kurs z godziny 9:05 - dodają. Przypomnijmy, że decyzja SNB o usztywnieniu kursu franka nastąpiła chwilę przed 10.

Kto i o ile będzie miał niższą ratę można przeczytać tutaj.

16:15 Nie poprawia się sytuacja na giełdach. W Europie spada CAC40 1,5 proc. , DAX 0,6 proc.. Nieznacznie rośnie FTSE . W Polsce WIG20 traci natomiast -0,1 proc., choć chwilę po 16 po publikacji danych z USA zyskiwał nawet 0,5 proc.
Za oceanem wszystko na czerwono.
Dow Jones Industrial -2,20 proc.
NASDAQ -2,20 proc.
S&P 500- 2,47 proc.

15:50 Dobra informacja z MFW. Polska nadal nie wykorzystuje pieniędzy z elastycznej linii kredytowej - wynika z najnowszego raportu funduszu. Przypominamy, że linię w zeszłym roku odnowiono na wypadek zawirowań na rynkach finansowych. Umowa opiewa obecnie na około 30 mld dol.

15:40 - Decyzja SNB jest korzystna dla polskich banków, ze względu na ich tzw. pozycję walutową, na którą wpływ mają kredyty hipoteczne denominowane w obcych walutach - uważa Iza Rokicka, analityk Domu Inwestycyjnego BRE Banku. - Słabszy frank oznacza zmniejszenie presji na marżę depozytową banków finansujących hipoteki ze swapów walutowych. Pozytywnie powinno to wpłynąć także na jakość portfela kredytów we franku szwajcarskim - dodaje.

15:35 Na czerwono rozpoczynają się notowania w USA. Indeksy tracą tam po 2,5 proc.

15:10 Na zielono cały czas szwajcarska giełda. Indeks SMI idzie w górę o 3,3 proc. w górę. Frank cały czas 3,51 zł. Na parze EUR/CHF cały czas 1,20.

15:00 WIG niestety zanurkował pod kreskę. Obecnie wynosi - 0,54 proc. Podobnie dzieje się na rynkach europejskich.
CAC40 -1,18 proc
DAX -1.52 proc.
FTSE250 -0.66 proc.

14:30 Frank jednak nie taki straszny? Jak podał BIG Infomonitor pierwszy raz od sierpnia 2009 roku zmalała liczba klientów podwyższonego ryzyka, czyli tych którzy nie płacą swoich zobowiązań na czas (kredyty, pożyczki, opłaty za media, telefony). W sierpniu było ich "tylko" 2 mln 79 tys., czyli o 21,5 tys. mniej niż miesiąc wcześniej. Więcej na ten temat w komentarzu Haliny Kochalskiej z Open Finance.
Wywiadownia nie informuje niestety, jaką część stanowią w tym gronie osoby spłacające kredyty mieszkaniowe. Z danych NBP wynika, że Polacy lepiej spłacają kredyty walutowe niż te udzielone w złotówkach. Pisaliśmy o tym w m.in. w tekście "Masz kredyt we franku? Powinieneś się cieszyć".

14:20 Na minusach jest już francuskich CAC40. Na razie jednak bardzo niewielkich. Warszawskie indeksy na zielono.

14:15 Złoty konsekwentnie od rana traci do euro. Za wspólnotową walutę trzeba zapłacić aktualnie 4,2335, czyli o 0,35 proc. więcej niż wczoraj. Złą informacją jest natomiast aprecjacja dolara. Amerykańska waluta kosztuje już powyżej 3 zł i drożeje o 0,5 proc. Frank okopał się natomiast na poziomie 3,51 zł.

14:00 - Przedstawiony przed Szwajcarski Bank Narodowy zamiar ograniczenia spadków pary EURCHF do poziomu 1,2000 ma znaczące szanse powodzenia - uważa Nick Beecroft z Saxo Bank. - Frank jest poważnie przewartościowany, a zatem nie można powiedzieć, że SNB porywa się z motyką na słońce, Po drugie, solidne poparcie polityczne dla polityki pieniężnej jest obecnie praktycznie zagwarantowane, wziąwszy pod uwagę, jak bardzo dolegliwy jest mocny frank dla szwajcarskich eksporterów i branży turystycznej. Powtórka z krytyki, która pojawiła się po poprzednich, zakończonych stratami i niepowodzeniem interwencjach na wyższych poziomach raczej nam nie grozi - dodaje ekonomista.

Jego zdaniem posunięcie SNB może przyczynić się do kolejnych rekordów na złocie.
- Inwestorzy w zasadzie stracili bezpieczną przystań, a raczej będą potrzebować kolejnych - podsumowuje ekspert Saxo Banku.

13:40 Giełdy po porannej euforii obecnie coraz bliżej koloru czerwonego. To reakcja na informacje o kolejnych kłopotach Grecji i ewentualnym wstrzymaniu programu pomocowego.
CAC40 0,09 proc
DAX 0,51 proc.
FTSE250 0,35 proc.

Nieco lepiej sytuacja wygląda na warszawskim parkiecie. WIG 20 rośnie o 0,6 proc., a WIG o 1 proc.

13:30 Złe informacje z rynku walut. Frank już po 3,52 zł. W stosunku do euro zmian jednak nie ma. Cały czas 1,20 na parze EUR/CHF.

13:20 Jak informował ostatnio Szwajcarski Związek Gospodarczy Economisuisse przy kursie CHF poniżej 1,20 euro bankructwo groziło co piątej szwajcarskiej firmie żyjącej z eksportu. Miało to przyczynić się do utraty pracy przez 25 tys. osób. (za IAR-em).

13:10 Polak Węgier dwa bratanki, także jeśli chodzi o kredyty we frankach szwajcarskich. Tam szacuje się, że nawet 80 proc. pożyczek pod zakup nieruchomości było udzielonych we zagranicznej walucie. Wczoraj za jednego franka płacono 251 forintów. Kilka godzin później tylko 226 forintów. I to nie koniec. Kurs franka spada nadal w niespotykanym tempie.
- Oświadczenie Banku Szwajcarskiego stało się ratunkiem dla wielu Węgrów. Co prawda rząd Viktora Orbana postanowił od 1 lipca zamrozić kurs franka do końca 2014 roku na poziomie 180 forintów, aby ratować domy setek tysięcy kredytobiorców, ale zadłużenie w formie nowego kredytu w forintach oprocentowanego w wysokości 6 procent rocznie trzeba będzie spłacać od stycznia 2015 roku.Analitycy twierdzą, że osłabienie franka to dobra wiadomość dla węgierskich kredytobiorców i możliwość zwiększenia konsumpcji - pisze w korespondencji z Budapesztu Andrzej Niewiadomski z Polskiego Radia.

13:00 Złoty traci dziś zasadniczo do jednej waluty - euro. Na teraz kosztuje 4,23 zł.

12:55 Kurs franka delikatnie w górę. Aktualnie kosztuje 3,5139 zł. Oznacza to, że od wczoraj potaniał o 7,62 proc.

12:40 - Łatwo wyliczyć, że jeśli ktoś miesiąc temu miał dzień spłaty kredytu to dziś zapłaci 5,6 proc. Czyli zamiast 2000 zł dziś kredytobiorca zapłaci nieco poniżej 1900 zł - wylicza Marcin Krasoń z Open Finance.

To bardzo dobra informacja dla wszystkich Polaków. Posiadaczy frankowych kredytów można śmiało nazwać klasą średnią, a to oni są papierkiem lakmusowym naszej gospodarki.
- Zaoszczędzone na racie pieniądze pójdą wydać w sklepie, co wspomoże sprzedaż detaliczną i przez to nasz wzrost gospodarczy. To też dobra informacja dla banków. Przy kursie 4,00 zł były obawy o zwiększenie się portfela złych kredytów. Teraz nie powinno być obaw o stabilność polskiego sektora finansowego - uważa dr Przemysław Kwiecień z XTB.

Zła wiadomość jest taka, że dziś tylko trzy banki udzielają kredytów we franku szwajcarskim: Nordea, BPH i PKO BP. Deutsche Bank pożyczy we franku tylko osobie o zarobkach powyżej 50 tys. zł miesięcznie. Szkoda, bo kiedy jest lepszy okres do brania takiego kredytu jeśli nie teraz?

12:25 Specjalnie dla właścicieli kredytów we frankach szwajcarskich zdjęcie siedziby szwajcarskiego banku centralnego, który dziś o 10 jednym komunikatem obniżył raty 700 tys. polskim rodzinom.

Obraz
© Siedziba SNB w Bernie. (fot. WIKI CC2.0)

12:10 Jeśli nie frank to co? Lista tzw. bezpiecznych przystani się kurczy.Kiedyś uciekano do dolara, dziś wydaje się to śmieszne. Po decyzji SNB w zasadzie pozostało tylko złoto i jen.
- Jeżeli nie frank to obligacje niemieckie. Cały czas oczywiście złoto, które osiąga historyczne rekordy oraz jen, tylko że Japończycy też coraz głośniej mówią o interwencji - mówi nam Bartosz Sawicki z TMS Brokers. - Może to będzie inna waluta, np. funt szterling. Tylko, że brytyjska gospodarka oraz kłopoty Unii Europejskiej nie zachęcają do inwestycji. To może być waluta przyszłości, ale dziś na nią jeszcze za wcześnie - uważa analityk.

Jego zdaniem szansę na miano bezpiecznej przystani mają szwedzka i norweska korony.
- Ciekawym przypadkiem są rzeczywiście waluty skandynawskie, ale tam problemem może być zbyt płytki rynek - twierdzi Sawicki.

*11:40 * Jeszcze rzut oka na europejskie indeksy:
DAX 1,15 proc.
CAC40 1,07 proc.
FTSE 1,55 proc.
i jeszcze giełda szwajcarska:
SMI 4,99 proc.

11:32 * Kurs franka do euro sztywny, ale to problemu spowolnienia gospodarczego nie rozwiązuje. Zdaniem ekonomisty Ryszarda Petru jego druga faza już się rozpoczęła. Głównymi winnymi są tym razem nie zachłanni bankierzy, ale słabi politycy. Wywiad do obejrzenia tutaj.*

11:20 Kurs cały czas sztywny:
EUR/CHF - 1.2020
CHF/PLN - 3.5019
CHF/USD - 1.2020
Przypominamy, że SNB stwierdził iż szwajcarska waluta ma nie być mocniejsza niż 1,2 EUR/CHF. Helweci nic nie mówią o tym, aby walczyli o to by ich waluta była słabsza. Rynki też walczyć o to nie chcą...

11:15 - Wydaje się na najbliższe tygodnie SNB ma wystarczające fundusze, aby skutecznie bronić bariery 1,20. Tyle, że w dłuższym horyzoncie, jeżeli problemy z Grecją i innymi krajami będą się nasilać, to SNB może przegrać z rynkiem. Niemniej w krótkiej perspektywie decyzja SNB gwałtownie zmieniła układ sił na rynku. Widzimy wyraźną ucieczkę inwestorów od bezpiecznych przystani (poza frankiem, to też dolar i złoto), poprawia się też sytuacja na złotym (poza oczywistym, dość gwałtownym spadkiem kursu CHF/PLN – w okolice 3,50) - pisze Marek Rogalski z DM BOŚ w swoim porannym komentarzu.

11:01 Neutralne informacje płyną także z danych makro. W 2Q r/r PKB strefy euro wzrosło 1,6 proc., rynek oczekiwał 1,7 proc. To drugie zrewidowane dane o wzroście gospodarczym w krajach strefy euro.

11:00 Kursy walut ani drgną. Podobnie dzieje się z warszawską giełdą. WIG nadal na poziomie 1,2 proc.

10:45 Jak SNB mówi "sztywny kurs", to tak jest.
EUR/CHF - 1.2033
CHF/PLN - 3.5031
CHF/USD - 1.1776
I tak praktycznie bez zmian od godziny 10. Ciekawe, co teraz robią spekulanci?

10:40 Choć cieszą się właściciele kredytów we frankach, to smucić mogą się niedługo ci, którzy pożyczali w euro.
- Ryzyko jest dziś po stronie euro/złoty. Atak na złotego moim zdaniem jednak nie nastąpi, ale z powodu ucieczki od ryzyka sądzę, że możemy spodziewać się kilkuprocentowego umocnienia euro do złotego. Inwestorzy będą uciekać z Polski i wtedy możemy się spodziewać kursów w granicach 4,3-4,4 zł - uważa dr Przemysław Kwiecień.
Na razie euro kosztuje jednak 4,2 zł.

10:35 A oto i oficjalne wytłumaczenie dzisiejszej burzy.
- Szwajcarski bank centralny jest gotowy na zakupy obcych walut w nieograniczonej ilości, aby utrzymać kurs EUR/CHF powyżej 1,2. Frank jest obecnie bardzo przewartościowany i SNB będzie bronił ustalonego celu z "największą determinacją" - podał SNB w oficjalnym komunikacie.
10:30 Analityk dr Przemysław Kwiecień przypomina, że Szwajcarzy zrobią wszystko, by utrzymać kurs franka na poziomie 1,2 do euro. Oznaczać to może, że frank długo jeszcze może kosztować w okolicy 3,5 zł.
- Ruch był gigantyczny - mówi o spadku w pięć minut szwajcarskiej waluty o blisko 10 proc. - Trzeba pamiętać, że informacja była z tych szokujących, więc i zachowanie rynku było szokujące - dodaje Kwiecień.

10:27 Frank trochę podrożał do poziomu 3,50 zł.

10:13 Gwałtownie umacnia się też giełda. WIG20 z poziomu -0,3 proc. szybko podskoczył do poziomu 1,35 proc. Frank już natomiast po 3,45 zł.

10:08 Frank spada jak nigdy dotąd! W kilka minut stracił do złotego aż 7 proc. i obecnie kosztuje tylko 3,52 zł. To wynik zapowiedzi szwajcarskiego banku centralnego zapowiadającego za wszelką cenę bronienie swojej waluty.

- Po doniesieniach, iż Grecy mogą mieć problemy ze spełnieniem obietnic redukcji deficytu i przegranych przez CDU wyborach lokalnych mamy wypowiedzi z niemieckiego rządu sugerujące, iż Grecy mogą nie dostać kolejnej transzy pomocy - tłumaczy w porannym komentarzu zawirowania na rynku walutowym dr Przemysław Kwiecień z X-Trade Brokers.

Choć w nocy frank umocnił się do poziomu 3,8420 zł, to od godziny 9 zaczął gwałtownie tracić na wartości. O 9.30 kosztował już tylko 3,78 zł. Problemy może mieć natomiast złotówka w stosunku do euro. Rano trzeba było za nie płacić już 4,24 zł.

- W zagranicznych mediach pojawiły się artykuły sugerujące, iż spowolnienie gospodarcze i zbliżające się wybory to czynniki ryzyka dla ograniczania deficytu sektora finansów publicznych w Polsce. O ile, rozumując racjonalnie, to nie jest wystarczający powód, by prowadzić do niedowartościowania złotego, należy pamiętać, iż na przełomie 2008 i 2009 roku to bardzo niekorzystna prasa ekonomiczna na Zachodzie była jedną z przyczyn masowej wyprzedaży złotego - pisze Kwiecień.

Z kolei Piotr Kuczyński z Xeliona uważa, że te doniesienia mogą też świadczyć o czym innym - spekulanci szykują się do ataku na Polskę.
- We wtorek agencja Bloomberg przytoczyła rozmowę z wiceministrem finansów Dominikiem Radziwiłłem, który wypowiada się na temat wyceny CDS, czyli instrumentów, dzięki którym ubezpiecza się dług. Według wiceministra wycena polskich CDS sięgnęła absurdalnych poziomów. Podczas ostatnich 20 miesięcy CDS- na polski dług zdrożały najmocniej wśród 20 krajów rozwijających się, które monitoruje Bloomberg. Ja też uważam, że to jest bardzo dziwne zachowanie, ale sygnalizuje jedno: ktoś gra przeciwko złotemu. Przypominam, że w lutym Barclays, a w kwietniu Nomura zalecały kupno CDS. Jeśli pisze o tym Bloomberg, to zwróci uwagę rekinów, co możemy zobaczyć wkrótce na rynku walutowym i na akcjach - pisze w porannym komentarzu analityk.

Początek warszawskiej sesji trzeba w tym kontekście zaliczyć do szczególnie udanych - WIG20 urósł na otwarciu o blisko 0,5 proc. Później szybko zaczął jednak tracić i już po 30 minutach notowań był już na minusach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)