Fryzjer, kosmetyczka czy deputat piwny. Tak teraz pracodawcy walczą o pracownika
Karnet to już za mało
Jak wynika z badania ARC Rynek i Opinia dla Benefit Systems, polski rynek świadczeń pozapłacowych jest wart obecnie ok. 11,3 mld zł i w najbliższych latach będzie rósł w tempie ok. 0,5 mld zł rocznie.
Obecnie pracodawcy przeznaczają na jednego pracownika z tego tytułu blisko 1250 zł rocznie i kwota ta z roku na rok jest coraz wyższa.
W 2017 roku najpopularniejszym rodzajem takiego świadczenia były karnety sportowe. Często jest to także prywatna opieka medyczna. Jednak coraz częściej tego typu bonusy to już za mało, a pracodawcy muszą solidnie się wysilić, by przyciągnąć uwagę kandydatów do pracy na coraz bardziej wymagającym rynku.
Przykłady?
Fryzjer, manicurzystka lub psycholog świadczący usługi pracownikom w miejscu zatrudnienia. Deputat piwny lub zwrot kosztów wesela, a nawet urlop okolicznościowy na... każde urodziny.
Pomysłów pracodawcom nie brakuje. Zobaczcie, jak wabi się dziś pracowników.
Coś dla ciała w miejscu pracy
Brak rąk do pracy to największe wyzwanie branży transportowej. Polskie firmy zawojowały europejskie rynki, jednak ich rozwój hamują problemy kadrowe. Dlatego niektóre z nich postanowiły walczyć o pracownika nie tylko wysoką pensją.
Serwis trans.info przytoczył przykład specjalizującej się w transporcie drogowym, morskim i lotniczym firmy Crusar, która oferuje naprawdę niezwykłe świadczenia pozapłacowe. Niezwykłe nie tylko w branży logistycznej, ale i w ogóle w skali polskiego rynku pracy.
Na terenie firmy pracownicy mają możliwość korzystania z usług fryzjera, zakład odwiedza także kosmetyczka, która wykonuje profesjonalne usługi, np. manicure. Także dla panów.
Gdy pielęgnacja ciała nie wystarczy, do dyspozycji pracowników jest etatowy psycholog, który pomaga rozładować stres i napięcie wywołane zawodowymi obowiązkami.
Na tym nie koniec nietypowych benefitów, jakie oferuje ta firma z siedzibą na Dolnym Śląsku.
Pracodawca też świętuje święto pracownika
Kolejnym ciekawym benefitem pozapłacowym, który oferuje logistyczna firma Crusar, jest urodzinowy urlop.
Jak dowiadujemy się ze strony internetowej firmy, każdy pracownik tego przedsiębiorstwa w miesiącu, w którym obchodzi urodziny lub w miesiącu kolejnym otrzymuje specjalny prezent w postaci dodatkowego dnia wolnego. Oczywiście urlop jest płatny.
Podobne luksusy oferuje swoim ludziom w niektórych krajach jedna z największych firm audytorsko-doradczych - KPMG.
Stołówka to nie przeżytek
Choć zakładowa stołówka może wydawać się reliktem przeszłości, to coraz więcej firm oferuje swoim pracownikom dofinansowanie do posiłków i dostęp do kawiarni.
Wspomniane na wstępie przedsiębiorstwo logistyczne Crusar oferuje pracownikom lunche w stołówce, dodatkowo dwa razy w tygodniu każdy może bez ograniczeń częstować się świeżymi owocami.
Podobne owocowe dni praktykowane bywają w Grupie Pracuj, gdzie obok owoców dla pracowników przygotowano nawet blendery do samodzielnego przygotowania koktajli.
Deloitte z kolei dofinansowuje swoim pracownikom kawę i inne napoje w jednej z kawiarni funkcjonujących w biurowcu, w którym swoją warszawską siedzibę ma firma.
Jeśli darmowa kawa i owoce nie robią wrażenia, to można znaleźć firmy, które oferują pracownikom mocniejsze trunki w ramach pozapłacowych benefitów.
Deputat piwny
Co prawda deputat kojarzy nam się głównie z węglem, jednak taka forma wynagradzania pracowników może mieć również o wiele przyjemniejsze oblicza.
Grupa Żywiec proponuje swoim pracownikom świąteczny deputat piwny. Tak samo Kompania Piwowarska. Każdy jej pracownik raz w miesiącu ma możliwość odebrania zgrzewki swojego ulubionego piwa. Ponadto, pracownicy mają możliwość korzystania z darmowych degustacji w pubie w Poznaniu i Tychach.
Darmowe piwo oferują także koncerny za Oceanem. Chyba najlepszym przykładem jest tu Apple. Technologiczny gigantsłynie z imprez organizowanych dla pracowników, na których nie tylko leje się darmowy alkohol, ale także czas umilają największe gwiazdy muzyki, jak np. Stevie Wonder.
Zamrażanie komórek jajowych
Apple słynie z ogromnego wachlarza pozapłacowych benefitów. Legendarne już są opowieści o pokojach gier czy czasie wolnym na realizację własnych pasji, które zapewniane są w Cupertino.
Jednak jedną z ciekawszych opcji jest dofinansowanie... zamrażania komórek jajowych pracownikom, którzy chcą odłożyć decyzję o macierzyństwie na później.
Nie brakuje krytyków takiej opcji, którzy upatrują w tego typu działaniu namawiania do odsuwania w czasie zakładania rodziny.
Dla tych, którzy już zdecydowali się na dzieci, w wielu firmach czekają innego rodzaju benefity.
Z dzieckiem w pracy
Zapewnienie opieki dla dzieci w czasie pracy to największe wyzwanie dla większości rodziców. Dlatego bardzo cenioną formą pozapłacowych benefitów jest zagwarantowanie jej na miejscu, w zakładzie pracy.
Jedna z największych firm doradczych, Deloitte, w swoim warszawskim biurze utworzyła pokój opieki nad dziećmi, którymi zajmują się wykwalifikowane opiekunki.
Przyzakładowe przedszkola od lat prowadzi także w Krakowie i Dąbrowie Górniczej hutniczy gigant - koncern ArcelorMittal.
To nie koniec benefitów rodzinnych, którymi pracodawcy wabią pracowników.
Zwrot kosztów poniesionych na wesele
Amerykańska firma Boxed, prowadząca internetowy sklep spożywczy, postanowiła dofinansowywać przełomowe wydarzenia w życiu każdego pracownika.
W pierwszej kolejności ten pracodawca oferuje zwrot kosztów wesela. Warunek jest jeden - nie mogą one być wyższe niż 20 tys. dol.
Następnie, gdy rodzina się powiększy a potomstwo szczęśliwie wejdzie w etap wyższej edukacji, firma obiecuje pokrycie kosztów nauki w college'u.
Świeże kwiaty na biurku
Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne udowodniło, że świeże kwiaty i żywe rośliny w biurze podnoszą wydajność i efektywność pracowników.
Nic dziwnego zatem, że są firmy, które oferują tego rodzaju wyposażanie biur swoim ludziom.
Przykładem może być amerykański Institute for Integrative Nutrition, który każdego dnia zapewnia świeże kwiaty przy biurku. Oprócz tego pracownicy instytutu mogą korzystać ze zdrowych przekąsek, masaży czy zajęć z jogi.
Z psem w biurze
Jednym z ciekawszych benefitów, jaki znaleźliśmy na polskim rynku pracy, jest możliwość przychodzenia do biura z psem lub kotem. Ten trend zyskuje coraz bardziej na popularności.
Przykładem może być firma Nestle Purina, która od 2016 r. umożliwia pracownikom przyprowadzanie swoich pupili do warszawskiego biura. Tam czekają na nich legowiska, miski, a także przekąski i - w razie potrzeby - podstawowe akcesoria zoohigieniczne. Psy swobodnie przemieszczają się po otwartej przestrzeni biurowej i mogą uczestniczyć w spotkaniach w salkach konferencyjnych.
W ten sposób praca na warszawskim Mordorze z pewnością staje się przyjemniejsza.
Concierge na usługi
Coraz częściej firmy dołączają do swoich pakietów benefitów usługi profesjonalnego concierge'a. Co to takiego?
Nic innego, jak specjalista od załatwiania spraw wszelakich: od pomocy w przygotowywaniu i wypełnianiu dokumentów, przez dokonywanie rezerwacji w popularnych restauracjach, wyszukiwanie hydraulika, odbieranie przesyłek pocztowych czy oddawanie ubrań do pralni.
Takie luksusy oferują m.in. amerykańskie oddziały SC Johnson & Son czy E&Y.