Fundusze nie na miarę planu Marshalla

Bilans wzajemnych transferów między Polską i UE pokazuje, że dotacje unijne nie pozwoliłyby odbudować naszego kraju po komunizmie - pisze "Nasz Dziennik". Gazeta analizuje tabelę z danymi na ten temat, prezentowaną na stronach internetowych ministerstwa finansów.

17.04.2009 | aktual.: 17.04.2009 06:40

Wynika z niej, że po pięciu latach członkostwa Polski w Unii saldo wzajemnych transferów między naszym krajem a Brukselą wynosi 16 miliardów euro, z czego 9,5 miliardów euro stanowią koszty Wspólnej Polityki Rolnej. "Nasz Dziennik" zauważa, że te ostatnie nie są faktycznie pomocą ze strony Unii, lecz formą wspólnego subsydiowania cen żywności na naszym kontynencie i warunkiem utrzymania konkurencyjności sektorów rolnych poszczególnych krajów. Jeśli odliczyć wydatki UE do WPR, pomoc dla Polski wynosi około 1,4 miliarda euro rocznie.

Według prezesa Stowarzyszenia "Przejrzysty Rynek" Jerzego Bielewicza, faktyczna wysokość unijnych dotacji dla Polski rozczarowuje. Jego zdaniem, korzyści, jakie osiąga Unia wskutek dostępu do naszego rynku, znacznie przewyższają tę skromną pomoc, jaką świadczy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)