Futures: nieudana próba przełamania strefy: 2202 - 2207 pkt.
Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj 20 punktów poniżej piątkowej ceny odniesienia. Powodem tak kiepskich nastrojów było naturalnie silne tąpnięcie indeksu Shanghai Composite, a także mało optymistyczny przebieg sesji za oceanem.
01.09.2009 08:47
Z punktu widzenia techniki warto dodatkowo nadmienić, że cena zamknięcia FW20U09 wypadła w piątek poniżej ważnej, intradayowej zapory podażowej: 2259 - 2264 pkt. Ta okoliczność, w kontekście wcześniejszej, nieudanej próby sforsowania znanego nam już przedziału oporu: 2308 - 2315 pkt., sygnalizowała krótkoterminową słabość rynku. Nie mogło zatem dziwić to, że kontrakty przetestowały ostatecznie zakres wsparcia: 2202 - 2207 pkt., gdzie koncentrowały się projekcje kolejnej harmonicznej formacji ABCD, spełniającej zależność: AB = CD. Jak mogliśmy się przekonać, bykom rzeczywiście udało się tutaj odeprzeć atak sprzedających. Kolejne fazy poniedziałkowej sesji trudno było jednak zaliczyć do interesujących. Rynek poruszał się bowiem przez następne godziny w niezwykle wąskim korytarzu cenowym. Okazjonalnie podejmowanych przez inwestorów działań nie potwierdzał także wolumen obrotu.
Z chwilą włączenia się jednak Amerykanów do gry, obraz sesji uległ diametralnej zmianie. Przede wszystkim na parkiet wkradło się sporo nerwowości, co ostatecznie doprowadziło do wykreowania się silnych i naprzemiennych ruchów cenowych. Z racji słabego otwarcia za oceanem, strona podażowa zaczęła jednak zyskiwać coraz wyraźniejszą przewagę. Zamknięcie wrześniowej serii kontraktów wypadło ostatecznie na poziomie: 2219 pkt., co stanowiło ponad jednoprocentowy spadek wartości FW20U09 w stosunku do piątkowej ceny odniesienia.
Interesującą kwestią pozostaje na pewno to, że bykom udało się wczoraj odeprzeć atak sprzedających w intradayowej strefie: 2202 - 2207 pkt. Co prawda w końcowej fazie sesji doszło do naruszenia w/w zakresu, jednak było to tylko krótkotrwały incydent, spowodowany silnym, koszykowym atakiem. Po raz kolejny zatem przekonujemy się, że warto zwracać baczną uwagę na kwestię symetrii, gdyż często tego typu "podobieństwa" fal (wyrażające się ich równością) okazują się cennymi wskazówkami analitycznymi. Nadal zatem intradayowy zakres: 2202 - 2207 pkt. powinien odgrywać rolę zapory popytowej. W przypadku zanegowania tej strefy zwróciłbym uwagę na kolejny przedział: 2170 - 2178 pkt.
Tak jak podkreślałem w swoich wcześniejszych opracowaniach, przełamanie w/w obszaru cenowego sprowokowałoby mnie już do podjęcia działań mających na celu ograniczenie ilości długich pozycji w portfelu. Proszę jednak spojrzeć na załączony dzisiaj wykres. Przedstawiłem bowiem na nim ważną strefę wsparcia Fibonacciego: 2133 - 2140 pkt., skonstruowaną na bazie horyzontu dziennego. Jak widać, przebiega tutaj także środkowa linia Pitchforka. Uważam zatem, że dopiero zanegowanie tak określonego obszaru cenowego stanowiłoby ważny sygnał techniczny, potwierdzający przewagę strony podażowej (warto nadmienić, że zakres: 2133 - 2140 pkt. składa się z bardzo wiarygodnych zniesień/projekcji cenowych Fibonacciego). Po przełamaniu poziomu: 2133 pkt. zamknąłbym zatem wszystkie długie pozycje, rozważając także sprzedaż kontraktów. Nie można bowiem wykluczyć, że w takiej sytuacji korekta spadkowa uległaby przedłużeniu, osiągając docelowo zakres kolejnej istotnej bariery popytowej: 2024 - 2029 pkt.
Póki co musimy jednak skupić się na ocenie aktualnego obrazu technicznego wykresu, który obiektywnie oceniając, wcale nie wygląda najgorzej. Głównie mam tutaj na myśli pro-wzrostową formację ABCD i najbliższy zakres wsparcia: 2202 - 2207 pkt. Uważam, że jeśli bykom udawałoby się tutaj konsekwentnie odpierać ataki sprzedających, to taka ich postawa mogłaby ostatecznie doprowadzić do wykreowania się kolejnego ruchu wzrostowego. W tym kontekście zwróciłbym na pewno uwagę na zakres oporu: 2243 - 2249 pkt. Wydaje się, że po przełamaniu tej strefy (co wcale nie musi być jednak łatwym zadaniem) ruch wzrostowy powinien przyspieszyć i dotrzeć do kolejnej przeszkody: 2280 - 2285 pkt. (nie pokazałem jej na załączonym wykresie).
Podsumowując można zatem stwierdzić, że jak na razie nie został jeszcze wygenerowany jakiś szczególnie silny sygnał słabości rynku. Z technicznego punktu widzenia przewagę mają zatem cały czas byki, które jednak nie mogą sobie poradzić ze sforsowaniem znanej nam już zapory podażowej: 2308 - 2315 pkt. Dlatego w obecnej sytuacji zwróciłbym w pierwszej kolejności uwagę właśnie na zakres cenowy: 2202 - 2207 pkt. Może się bowiem tak zdarzyć, że jego ewentualne przełamanie stanie się zapowiedzią testu kluczowej obecnie strefy wsparcia: 2133 - 2140 pkt.
Paweł Danielewicz
analityk techniczny
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |