Futures - notowania FW20H10 zmierzają ku szczytom z początku grudnia?
Wysokie poziomy poniedziałkowego zamknięcia rynków amerykańskich ponownie dobrze rokowały bykom na rodzimym rynku terminowym.
30.12.2009 08:38
W trakcie porannego niezdecydowania podaż zepchnęła kwotowania serii marcowej poniżej poziomu odniesienia i krótko po godzinie 11:00 notowania zaliczyły dzienne minimum na poziomie 2 425 pkt. W oczekiwaniu na dane z rynku amerykańskiego inwestorzy przystąpili do odrabiania strat. Stronie popytowej pomagały również dodatnie notowania kontraktów za oceanem. Podane o 15:00 wartości indeksu cen domów w 20 największych metropoliach USA wskazują na powolne wyhamowanie spadków cen. O 16:00 opublikowana została grudniowa wartość indeksu zaufania amerykańskich konsumentów. Odczyt danych (52,9 pkt vs. 53 pkt konsensus) był zgodny z przewidywaniami analityków, co pozwoliło kontraktom ustanowić na zamknięciu dzienne maksimum na poziomie 2 452 pkt (+0,53%). Dzienny wolumen obrotu wyniósł 21,2 tys. sztuk. Baza powiększyła się do +39 pkt, a liczba otwartych pozycji uległa zwiększeniu do poziomu minimalnie powyżej 100 tys. sztuk.
Nastroje na rynku poprawiają się z sesji na sesję, jednak w czasie wtorkowej sesji na wykresie kontraktów terminowych FW20H10 pojawiła się świeca przypominająca swoją wymową spadkową formację wisielca. Dla potwierdzenia negatywnego scenariusza kryjącego się za formacją wymagane jest jednak otwarcie i zamknięcie kursów poniżej wczorajszego niewielkiego korpusu, czyli poniżej 2 446 pkt. Słabym punktem wczorajszej zwyżki jest niski wolumen obrotu, który nie odzwierciedla nastrojów wszystkich uczestników rynku, a tylko ich niewielkiej części. Wtorkowa sesja przyczyniła się jedna do poprawy technicznego obrazu rynku. Po pierwsze pokonany został trwale opór Fibonacciego będący 61,8% zniesienia fali spadkowej zapoczątkowanej w pierwszej dekadzie grudnia, a po drugie wskaźnik trendu – ADX zaczął w końcu umacniać się. Jeśli chodzi o wskaźnik, to nie ma jeszcze powodu do zadowolenia, gdyż oscylator ten notował skrajnie niskie wartości, a więc odbicie musiało nastąpić. Dodatkowo ADX znajduje się poniżej 20 pkt, co
oznacza, że konsolidację nadal mamy i każdy scenariusz rynkowy jest jeszcze prawdopodobny. Z dzisiejszego punktu widzenia test maksimów z początku grudnia wydaje się bardzo prawdopodobny, ze względu na brak technicznych barier na drodze do szczytów, poza wspomnianą potencjalnie groźną formacją wisielca, która wymaga potwierdzenia.
BM Banku BPH