Futures - zatrzymanie w rejonie ważnej zapory podażowej Fibonacciego

Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj 25 punktów powyżej wtorkowej ceny odniesienia. Na wykresie pojawiała się także sporych rozmiarów luka hossy symbolizująca przewagę strony popytowej.

28.05.2009 08:23

Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj 25 punktów powyżej wtorkowej ceny odniesienia. Na wykresie pojawiała się także sporych rozmiarów luka hossy symbolizująca przewagę strony popytowej. Powodem tak jednoznacznych nastrojów panujących na GPW były wtorkowe wydarzenia za oceanem. Okazało się bowiem, że znacząco wzrósł indeks zaufania konsumentów (54.9 pkt. przy prognozie 42 pkt.), co w konsekwencji przełożyło się na silne wzrosty indeksów amerykańskich.

Obraz
© Wykres dzienny FW20M09

Początkowa faza naszej sesji przebiegała zatem pod dyktando kupujących, którym udało się już w pierwszej godzinie handlu dotrzeć niemalże do obszaru ważnej bariery podażowej: 1846 – 1851 pkt. Niestety kolejne odsłony sesji nie odznaczały się już tak dużą aktywnością inwestorów i dynamiką ruchów cenowych, a rynek kontraktów wszedł w dość charakterystyczną dla siebie ostatnio fazę stabilizacji. Sukcesem byków było jednak to, że wysoki pułap cenowy zdobyty w pierwszej godzinie handlu udało im się bez problemu utrzymać. Warto nadmienić, że znacząco wzrósł także wolumen obrotu na rynku kasowym, co bezsprzecznie potwierdzało ofensywne nastawienie strony popytowej.

W końcowej fazie sesji bykom udało się jeszcze raz podjąć próbę ataku, jednak zainicjowany ruch wzrostowy wytracił swój impet w rejonie znanej nam już strefy cenowej: 1846 – 1851 pkt. Ostatecznie zamknięcie kontraktów wypadło na poziomie: 1830 pkt., co i tak stanowiło ponad dwuprocentowy wzrost wartości FW20M09 w stosunku do wtorkowej ceny odniesienia.

W swoich wczorajszych komentarzach online sugerowałem, że przełamanie strefy: 1846 – 1851 pkt. wygeneruje krótkoterminowy sygnał kupna. W takim bowiem przypadku kontrakty znalazłyby się także ponad „dawną” linią trendu wzrostowego i górną median line. Tym samym otrzymalibyśmy dość silne sygnały techniczne zapowiadające kontynuację ruchu wzrostowego. Nie można wykluczyć, że realnym celem dla byków stałaby się w takiej sytuacji ponownie strefa oporu Fibonacciego: 1916 – 1924 pkt. Byki nie poradziły sobie jedna wczoraj ze sforsowaniem tej przeszkody. Uważam również, że czynnikiem, który oddali perspektywę wybicia będzie ponowne przedostanie się FW20M09 poniżej obszaru wsparcia: 1807 – 1812 pkt. Biorąc pod uwagę wczorajszą przecenę za oceanem, wymieniony zakres może odegrać ważną rolę już na samym początku sesji. Jeśli zatem dojdzie do jego naruszenia, a strona popytowa nie podejmie w tym kontekście żadnych działań, niedźwiedzie mogą według mnie zdobyć wówczas jeszcze wyraźniejszą przewagę na parkiecie. Jednak
tylko chwilowe naruszenie w/w strefy (bądź w ogóle jej obrona) i następnie szybki powrót notowań kontraktów ponad poziom: 1812 pkt. ponownie poprawi intradayowy układ techniczny wykresu.

Musimy jednak pamiętać, że w dalszym ciągu na rynku obowiązuje trend boczny. Ta okoliczność implikuje oczywiście określone zachowania rynku. Jakie są to zachowania? Najczęściej generowane ruchu falowe okazują się nietrwałymi impulsami cenowymi, przebiegającymi dodatkowo w przeciwstawnych kierunkach. Często także tego typu inicjatywom towarzyszy niewielki wolumen obrotu. Warto jednak nadmienić, że jeśli mówimy o wolumenie obrotu, to akurat wczoraj ruch wzrostowy znalazł swoje potwierdzenie we wzroście zaangażowania kapitałowego inwestorów. Jest to zatem bezsprzecznie czynnik, który należy przypisać na korzyść byków. Dlatego w przypadku naruszenia strefy: 1807 – 1812 pkt. nie zdecydowałbym się raczej na sprzedaż kontraktów. Uczyniłbym to prawdopodobnie dopiero po zanegowaniu znanej nam już bariery popytowej: 1760 - 1764 pkt.

Ostatnia uwaga musi dotyczyć dzisiejszego, wypełnionego po brzegi kalendarium (wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, zamówienia na dobra trwałego użytku, sprzedaż nowych domów). Ten czynnik bezsprzecznie wpłynie na popołudniowy charakter notowań, kształtując atmosferę na rynku.

Paweł Danielewicz
analityk techniczny
DM BZWBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)