Gabinet Cieni BCC: w procedurach stanowienia prawa cofnęliśmy się o wiele lat

W procedurach stanowienia prawa cofnęliśmy się o wiele lat, zaprzepaszczono tradycję wciągania do procesu tworzenia prawa możliwie wielu zainteresowanych środowisk - mówił w poniedziałek Witold Michałek, "minister ds. procesu stanowienia prawa" w tzw. gospodarczym gabinecie cieni BCC.

01.02.2016 14:25

W poniedziałek odbyło się posiedzenie tzw. gospodarczego gabinetu cieni BCC, poświęcone "wskazaniom dla rządu na 2016 r. i ocenie IV kwartału 2015 roku". Większość ocen formułowanych przez członków gabinetu była krytyczna pod adresem obecnie rządzącej ekipy.

Jedno z najbardziej krytycznych wystąpień miał "minister ds. procesu stanowienia prawa" Witold Michałek. Bardzo negatywnie ocenił proces stanowienia prawa przez ekipę rządzącą.

Jak mówił, przeciętne tempo przyjmowania ustaw w IV kwartale 2015 roku to było 5 dni. "To pokazuje jakość procesu legislacyjnego" - podkreślił. Zaznaczył, że dominują inicjatywy poselskie, pozbawione tzw. Oceny Skutków Regulacji oraz nie poddawane konsultacjom.

Ale nawet projekty rządowe, jak choćby rozpatrywany w poniedziałek przez Radę Ministrów projekt ustawy wprowadzającej program 500 plus, nie zawierają np. ani jednej opinii strony społecznej, opinii Rady Legislacyjnej przy premierze czy projektów aktów wykonawczych - zauważył Michałek. Tymczasem, jak dodał, wszystko to jest "fundamentem stanowienia prawa".

Krytyczne opinie przedstawił też "minister gospodarki" Janusz Steinhoff (w latach 1997-2001 minister gospodarki i wicepremier). Jego zdaniem błędem obecnej ekipy było powołanie Ministerstwa Energii w obecnym kształcie.

Jak zaznaczył, tworząc ten resort, "do działu energia przypisano znaczącą część funkcji właścicielskich podmiotów z udziałem skarbu państwa, natomiast do działu gospodarka zasobami naturalnymi, kompetencje w zakresie nadzoru nad bezpieczeństwem zakładów górniczych oraz koncesjonowaniem prac geologicznych i wydobywania kopalin". Jeszcze inne zadania, dodał, ma pełnomocnik rządu w kancelarii premiera, zajmujący się nadzorem nad sieciami przesyłowymi.

Tymczasem coraz poważniejszym wyzwaniem dla resortu energii jest sytuacja w górnictwie, które generuje coraz większe straty. Za 9 miesięcy 2015 roku strata na sprzedaży węgla przekroczyła 34 zł za tonę - podkreślił Steinhoff.

Z kolei Stanisław Gomułka, "minister finansów" gabinetu cieni BCC zwracał uwagę na sprzeczność, przed rozwiązaniem której będzie musiał stanąć rząd Beaty Szydło. Proponowane przez jej rząd rozwiązania prawne, np. program 500 plus, spowodują wzrost konsumpcji - uznał. Tymczasem obecny rząd za jeden ze swoich najważniejszych celów uważa doprowadzenie do wzrostu inwestycji. "To jest ogromna sprzeczność, nie mamy jasności, jak rząd zamierza wybrnąć z tej kwestii" - powiedział Gomułka.

Szef BCC i przewodniczący gabinetu cieni Marek Goliszewski dodał, że w najbliższym czasie przedstawiciele BCC chcą rozmawiać z wicepremierem ministrem rozwoju Mateuszem Morawieckim m.in. o tym, jak pogodzić wzrost konsumpcji i wzrost inwestycji. "Mam nadzieję, że te konsultacje przyniosą rezultaty" - powiedział.

Sprawujący funkcję "ministra ds. rynków finansowych" Stanisław Kluza przekonywał natomiast, że rząd jak najszybciej powinien zadeklarować, co zamierza zrobić z tym co pozostało z Otwartych Funduszy Emerytalnych. Krytykował tez Komisję Nadzoru Finansowego, która - jego zdaniem - ma "nadmierną łatwość" likwidowania różnych podmiotów.

Irena Ożóg, "minister ds. systemu podatkowego" także krytykowała sposób stanowienia prawa przez obecnie rządzących, szczególnie sposób tworzenia prawa podatkowego. Jej zdaniem "fatalnie napisana" jest np. ustawa nakładająca 70-procentowy podatek na odprawy, bo najbardziej poszkodowane z powodu wejścia w życie tej ustawy zostały systemy dobrowolnych odejść pracowników z firm.

Przychylnie o niektórych decyzjach rządu wypowiedział się natomiast "minister ds. przemysłu obronnego" gen. Leon Komornicki. Pochwalił obecne kierownictwo MON, że chce ponownie przyjrzeć się kwestii zaopatrzenia armii w system rakietowy po tym, jak forsowany przez poprzednią ekipę zakup systemu "Patriot" zakończył się "kompletną klęską".

Pochwalił też szefa MON Antoniego Macierewicza za decyzje o podporządkowaniu przemysłu obronnego, w tym także Polskiej Grupy Zbrojeniowej, właśnie resortowi obrony. "To słuszna decyzja, która była oczekiwana przez 25 lat" - powiedział Komornicki.

Gospodarczy gabinet cieni BCC to "think thank", który został utworzony w 2012 roku, aby "wspierać działania rządu służące gospodarce" oraz "monitorować prace resortów kluczowych z punktu widzenia rozwoju przedsiębiorczości".

Poza wymienionymi tworzą go: Maciej Grelowski - "minister infrastruktury", Mieczysław Grodzki - "minister ds. spółdzielczości", Anna Janczewska-Radwan - "minister ds. systemu ochrony zdrowia", Grażyna Magdziak - "minister skarbu i prywatyzacji", Wojciech Nagel - "minister ds. ubezpieczeń społecznych", Ryszard Pazdan - "minister środowiska", Krzysztof Szubert - "minister ds. cyfryzacji", Wojciech Warski - "minister ds. zagranicznej promocji przedsiębiorców", Dariusz Żuk - "minister przedsiębiorczości" i Zbigniew Żurek - "minister ds. prawa pracy i rynku pracy".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)