Najdroższa torebka? Oczywiście Birkin Hermesa. Jednak ten francuski dom mody dba o to, by jego najwierniejsi i z pewnością najzamożniejsi klienci mogli znaleźć w asortymencie domu mody co tylko zapragną.
Wśród "ciekawostek" w ofercie Hermes znaleźliśmy chociażby ręcznik plażowy frotte w różnych wzorach za 620 dol.
Oznacza to, że przyjemność wylegiwania się na plaży w Saint Tropez na ręczniku Hermesa kosztuje ponad 2 500 zł.
To i tak niewiele w porównaniu do narzuty na łóżko tej marki, która kosztuje mniej więcej równowartość średniej klasy nowego samochodu. Kaszmirowy pled, ręcznie haftowany i ozdabiany kamieniami, kosztuje 24,5 tys. dol., czyli prawie 100 tys. zł.