Gazowa pomoc sąsiedzka

Ukraina od dziś będzie dostarczała Mołdawii i Bułgarii gaz z własnych rezerw. Sofia i Kiszyniów mają za to zapłacić po zakończeniu kryzysu gazowego.

Gazowa pomoc sąsiedzka
Źródło zdjęć: © AFP | ATTILA KISBENEDEK

10.01.2009 | aktual.: 10.01.2009 13:24

Prezydent Ukrainy wystosował list w tej sprawie do swoich kolegów w Bułgarii i Mołdawii, Georgija Pyrwanowa oraz Vladimira Voronina. Gaz będzie przesyłany już od dziś. Dziennie planuje się wsparcie Sofii i Kiszyniowa 2 milionami metrów sześciennych paliwa z własnych ukraińskich rezerw. Pomoc Kijowa nie jest jednak bezinteresowna, bowiem po wznowieniu rosyjskich dostaw, Bułgaria i Mołdawia będą musiały rozliczyć się z dostarczonego gazu.

Wiktor Juszczenko podkreślił, że Ukraina podjęła decyzję o udzieleniu pomocy w związku z trudną sytuacją, która powstała w wyniku wstrzymania przez Rosję dostaw gazu przez terytorium Ukrainy.

Na Słowację, nękaną kryzysem gazowym, zmierza pomoc z sąsiednich państw. W kraju trwa stan wyjątkowy - stoją dziesiątki zakładów, mieszkania są niedogrzane, zapasów w zbiornikach starczy zaledwie na 4 do 8 dni.

Gaz jest już dostarczany z podziemnych zbiorników koncernu E.ON. Ruhrgas, które Niemcy mają na terytorium Słowacji. Z czeskich zbiorników, które również znajdują się na Słowacji, Bratysława pobierze 3 miliony metrów sześciennych gazu dziennie. Rządy obu krajów uzgodniły, że Bratysława pobierze czeski gaz zmagazynowany na terytorium Słowacji, a w zamian zapłaci Pradze za gaz, który Czesi dostaną z Niemiec.

Minister gospodarki Lubomir Jahnatek powiedział, że Słowacja rozważa również techniczne możliwości sprowadzenia gazu w cysternach z Polski. W Jaslovskich Bohunicach rozpoczęła się jednocześnie operacja uruchamiania jednego z bloków elektrowni jądrowej. Przestarzały reaktor został wyłączony 1 stycznia na żądanie Komisji Europejskiej. Słowacki rząd uznał, że bierze pełną odpowiedzialność za jego ponowne uruchomienie w sytuacji kryzysu energetycznego.

Sąsiedzka pomoc ratuje Słowację przed kryzysem gospodarczym. Wiele słowackich przedsiębiorstw nie podporządkowało się restrykcjom stanu wyjątkowego. Wczoraj Słowacja zaoszczędziła 2 mln metrów sześciennych gazu, choć powinna 4 miliony.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)