Gdzie na narty? Oto najlepsze stoki w Polsce
Gdzie na narty? Oto najlepsze stoki w Polsce
Zimowa stolica Polski nie ma najlepszej sławy wśród narciarzy. Przestarzała infrastruktura potrafi odstraszyć amatorów białego szaleństwa, a trasy nie należą do najłatwiejszych. W dodatku tegoroczna bezśnieżna zima spowodowała, że start sezonu mocno się opóźnił. Wciąż trasy są nieczynne.
Z drugiej strony jednak Kasprowy Wierch, dzięki naturalnym warunkom potrafi najdłużej oferować odpowiednie warunki do narciarskich szusów. Dzięki wysokości góry, sięgającej 1987 m. n.p.m. sezon często trwa tu do połowy maja.
Król polskich szczytów oferuje dwie trasy. Są to Gąsienicowa i Goryczkowa. Za jednodniowy Skipass zapłacimy 130 zł (99 zł ulgowy).
Szczyrk Mountain Resort
15 grudnia ruszył sezon w Szczyrkowsim Ośrodku Narciskim. Dzięki inwestycjom nowego właściciela - słowackiej firmy Tatra Mountain Resort - to obecnie największy ośrodek narciarski w Polsce. 7 kolei linowych i 40 km tras na jednym skipassie, tego narciarze nie znajdą nigdzie indziej w kraju.
Najważniejszą, tegoroczną nowością jest pełne połączenie dwóch sąsiadujących ze sobą ośrodków – Szczyrk Mountain Resort (Małe Skrzyczne) z Centralnym Ośrodkiem Sportu (Skrzyczne).
Jednodniowy skipass dla dorosłej osoby zakupiony online kosztuje 79 zł. natomiast w kasie trzeba za niego zapłacić 99 zł. W przypadku dzieci kwota płatności online wynosi 55 zł, offline - 69 zł.
Zieleniec Ski Arena
To jeden z najpopularniejszych ośrodków narciarskich na Dolnym Śląsku. 29 wyciągów, w tym sześcioosobowa kanapa z podgrzewanymi siedzeniami. 23 km tras na jednym skipassie, z czego ponad 16 km oświetlonych.
Podobno tutejsze góry mają klimat zbliżony do alpejskiego, o czym narciarze mogą się przekonać, gdyż sezon w Zieleńcu ruszył na dobre już 6 grudnia.
Cena 7-godzinnego karnetu w wysokim sezonie to koszt 95 zł - normalny, 80 zł - ulgowy. Jednak cennik jest dość elastyczny i oferuje szereg innych możliwości zakupu biletu czasowego lub zjazdowego.
Tatry Ski
Zakopane to nie jedyna opcja dla narciarzy w Tatrach. Od lat jak magnes przyciągają ich mniejsze miejscowości, w których powstały atrakcyjne ośrodki.
Co więcej od 2011 r. część z nich łączy wspólny karnet TatrySki, który daje możliwość jazdy na różnych wyciągach na jednym bilecie. To ułatwienie obejmuje ośrodki: Palenica w Szczawnicy (na zdj.), Kaniówka, Bania Ski&Fun w Białce Tatrzańskiej, Grapaski w Czarnej Górze, Czorsztyn-Ski w Kluszkowce, Koziniec SKI w Czarnej Górze, Kotelnica Białczańska w Białce Tatrzańskiej czy Jurgów SKI. Do tego w ramach TatrySki poszusować można również po słowackiej stronie Tatr, czyli w ośrodku Bachledova SKI w Zdiarze.
Koszt takiego narciarskiego pakietu na jeden dzień to 99 zł, a dla dzieci - 85 zł.
Co ważne, wszystkie trasy już działają.
Bukowina Tatrzańska
Zostając jeszcze w Tatrach, narciarze mogą odwiedzić Bukowinę Tatrzańską, gdzie znajdą stację narciarską RusińSki na Wierchu Rusińskim.
To dwie kolejki krzesełkowe - sześcio- i czteroosobowe, dwa wyciągi orczykowe i udogodnienia dla najmłodszych.
Sezon w Bukowinie ruszył w połowie grudnia, a za karnet na cały dzień trzeba zapłacić 100 zł - dorośli, a 90 zł młodzież.
Biały Krzyż
Na szukających warunków narciarskich w Beskidach czeka też ośrodek narciarski Biały Krzyż w Szczyrku. Sezon ruszył tu już pod koniec listopada.
Kompleks jest nieporównywalnie mniejszy od wspomnianego Szczyrk Mountain Resort. Znajdują się tu zaledwie dwa wyciągi - orczykowy i talerzykowy oraz zaledwie kilkaset metrów tras.
Jednak miejsce to przyciąga narciarzy, gdyż jest to zakątek Beskidów, gdzie śnieg leży najdłużej. Godzinny karnet kosztuje 18 zł, popołudniowy, na którym pojeździć można od godz. 17 do 20 to koszt 35 zł.
Istebna
Podobną sławą miejsca o niezwykłym mikroklimacie, gdzie śnieg jest zawsze, cieszy się Istebna z dwoma wyciągami narciarskimi, które co roku przyciągają tłumy narciarzy.
To czteroosobowy wyciąg krzesełkowy Zagroń połączony z parkiem wodnym oraz Złoty Groń, czyli sześcioosobowa kanapa.
Ceny karnetów wahają się od 90 zł do 100 zł za dzień. W obu stacjach narciarski sezon już w pełni.
Jaworzyna Krynicka
W Beskidzie Sądeckim 2,2 kilometry tras narciarskich z koleją gondolową czekają na narciarzy w Jaworzynie Krynickiej. Oprócz tego funkcjonuje tu osiem orczyków i dwie kolejki krzesełkowe.
W sumie to siedem tras narciarskich, w tym te z homologacją FIS. W grudniu, z powodu warunków atmosferycznych, czynne były tylko trzy.
W ośrodku obowiązuje PKLPass, czyli karnet Polskich Kolei Linowych, który działa również w sześciu innych ośrodkach. Oprócz Kasprowego Wierchu, Gubałówki, Palenicy w Szczawnicy, Góry Parkowej i Góry Żar, pojeździmy na nim właśnie w Jaworzynie.
Cena? 110 zł za jednodniowy skipass normalny i 87 zł za ulgowy.
Czarna Góra Resort
Na narciarzy w tym ośrodku czeka aż 14 tras na zboczach Żmijowca i Czarnej Góry. Cztery stoki szczycą się długością powyżej 1000 metrów, a najdłuższy z nich ciągnie się przez niemal 1700 metrów.
Czarna Góra Resort oferuje jeden karnet dla wszystkich, co zdecydowanie ułatwia korzystanie z atrakcji. Za transport na stoku odpowiada sześć wyciągów, trzy koleje linowe oraz cztery taśmy.
Wyróżniającą się wśród nich jest sześcioosobowa, nowoczesna luxtorpeda, która dociera na szczyt Czarnej Góry (1150 m n.p.m.). Nie ustępują jej dwie 4-osobowe koleje, w tym jedna prowadząca prosto na Żmijowiec (1100 m n.p.m.), a także cztery wyciągi typu BabyLift.
Koszt karnetu na jeden dzień to 110 zł (normalny) i 95 zł (ulgowy).
Wisła
Ciekawym miejscem na narciarskiej mapie Polski stała się również Wisła, gdzie w ostatnich latach powstało wiele ośrodków narciarskich.
Dodatkową atrakcją jest wspólny karnet na nie wszystkie. Wiślański Ski Pass daje dostęp aż do 11 ośrodków w Wiśle i Ustroniu, wśród nich są m.in. Nowa Osada, Stożek Wisła, Cieńków, Poniwiec, Palenica czy Klepki.
Cennik w sezonie regularnym, czyli od 1 grudnia do 3 marca, to 175 zł za karnet normalny i 130 zł za ulgowy. Zdecydowanie najatrakcyjniejsze cenowo są bilety na kilkudniowe zjazdy.