General Motors coraz bliżej powrotu na giełdę

Tuż przed 2 listopada akcje nowego General Motors znajdą się na nowojorskim parkiecie. Będzie to największa oferta publiczna w historii amerykańskiego rynku

General Motors coraz bliżej powrotu na giełdę
Źródło zdjęć: © AP | Joe Imel

13.08.2010 | aktual.: 13.08.2010 13:41

.

Najpóźniej w poniedziałek GM złoży dokumenty niezbędne do powrotu na rynek publiczny. W ten sposób zostanie zapoczątkowany proces ograniczenia udziału państwa w akcjonariacie koncernu. Dziś jest to 61 proc. – wynik udzielenia pomocy finansowej w wysokości 50 mld dolarów wiosną ubiegłego roku. Z tego pakietu GM wykorzystał 43 mld USD, ale całą kwotę już spłacił. Miał na to czas do 2015 r.

Oferta większa niż Visy?

Nie wiadomo, jaka część akcji GM znajdzie się w tym roku na giełdzie. Wiadomo natomiast, że Departament Skarbu nie planuje sprzedaży całego 61-procentowego pakietu. Nie ma na razie informacji, jaką część swoich pakietów będą chcieli wprowadzić na giełdę inni akcjonariusze GM – fundusz ochrony zdrowia należący do związku zawodowego United Auto Workers, który posiada 17,5 proc. udziałów, rząd kanadyjski (11,7 proc.) oraz posiadacze obligacji starego GM (9,8 proc.).

Najprawdopodobniej z rządowego pakietu liczącego 304 mln akcji zostanie sprzedana jedna piąta, co pozwoli pozyskać 20 mld USD. Gdyby tak się stało, IPO samochodowego koncernu może przebić rekordową ofertę Visy z 2008 r., która miała wartość 19,7 mld USD.

Koncern, który wczoraj poinformował o zysku za II kwartał w wysokości 1,3 mld USD, jest zadłużony na 15,4 mld USD. Jego zapasy gotówki wynoszą jednak 30 mld USD. Obciążeniem dla GM jest nadal jego europejska część, czyli Opel/Vauxhall, który w II kwartale stracił 160 mln USD. Znacznie mniej niż 477 mln USD w I kwartale.

Zarobek mimo trudności

– Udało nam się tak zredukować koszty, że jesteśmy w stanie zarabiać nawet tam, gdzie rynek jest wyjątkowo trudny – zapewnia wiceprezes ds. finansowych GM Chris Liddel. Analitycy pytani o prognozy dla oferty akcji mają mieszane uczucia. Kirk Lutke, wiceszef CRT Capital Group, uważa, że trudno dziś przesądzić o powodzeniu oferty, bo nie wiadomo, jakie będą nastroje na rynkach. Z kolei Chas Chandler z Amherst Partners uważa, że przy dobrych prognozach dla przemysłu samochodowego wszystko powinno pójść łatwo.

Komisja Nadzoru Giełdowego (SEC) potrzebuje 60–90 dni na analizę dokumentów rejestracyjnych. Zanim akcje GM znajdą się w obrocie publicznym, koncern musi jeszcze zabezpieczyć sobie finansowanie działalności – potrzebny jest kredyt odnawialny na 5 mld USD. W ramach programu TARP Departament Skarbu USA zaangażował w pomoc dla firm 550 mld USD. Szacuje się, że mimo kilku udanych transakcji, jak wsparcie dla banków i właśnie GM, administracja straci na tym 105 mld USD.

gpwmotoryzacjanotowania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)