Największe wtopy na GPW

Codziennie na Giełdzie Papierów Wartościowych dokonywanych jest tysiące transakcji. Inwestorzy wierzą, iż lokują kapitał tylko w najlepiej rokujących firmach. Takich, które w przyszłości przyniosą im zyski. Jak pokazuje historia, ich zaufanie bywa jednak wystawiane zostało na ciężką próbę.

W historii GPW kilka spółek bardzo negatywnie zaskoczyło swoich inwestorów. Firmy, zamiast dać porządnie zarobić swoim akcjonariuszom, przetrzebiły solidnie ich portfele.

Zobacz, które wielkie spółki doprowadziły do upadku fortun i bankructw inwestorów.

Obraz

/ 11Największe wtopy na GPW

Obraz
Scott Olson/AFP

Codziennie na Giełdzie Papierów Wartościowych dokonywanych jest tysiące transakcji. Inwestorzy wierzą, iż lokują kapitał tylko w najlepiej rokujących firmach. Takich, które w przyszłości przyniosą im zyski. Jak pokazuje historia, ich zaufanie bywa jednak wystawiane zostało na ciężką próbę.

W historii GPW kilka spółek bardzo negatywnie zaskoczyło swoich inwestorów. Firmy, zamiast dać porządnie zarobić swoim akcjonariuszom, przetrzebiły solidnie ich portfele.

Zobacz, które wielkie spółki doprowadziły do upadku fortun i bankructw inwestorów.

/ 11Bank Śląski (obecnie ING Bank Śląski)

Obraz
© Lestat / Wikipedia / CC | Lestat / Wikipedia / CC

Kupiony samochód najlepiej wygląda i najwięcej kosztuje w momencie zakupu. W przypadku spółek giełdowych bywa podobnie. Często spółka kosztuje najdrożej w dniu debiutu, po czym nigdy już nie osiąga podobnej ceny.

Debiut Banku Śląskiego wywoływał wypieki na twarzach inwestorów. Polacy stali w wielogodzinnych kolejkach do biur maklerskich w celu kupna akcji. W ofercie publicznej na akcje banku zapisało się około 800 tysięcy osób. W debiucie jedną akcję BŚ wyceniono na 6,5 mln starych zł, czyli 13 razy więcej niż cena w ofercie publicznej.
Potem już było tylko gorzej. Akcje spółki systematycznie szły w dół. Już rok później kosztowały jedyne 80 zł.

/ 11Universal

Obraz
© Youtube | Youtube

Universal był jedną z tych spółek, które w latach 90. budziły największe emocje inwestorów. Ceny akcji zanotowały olbrzymi wzrost w 1994 r. (do blisko 70 zł). Potem było już gorzej i gorzej.

W maju 1998 roku ceny akcji Universalu wynosiły 8,1 zł, a już rok później - w maju 1999 - spadły do poziomu 0,34 groszy. W ciągu roku inwestorzy stracili więc 95,8 proc.

Spółka zamieszana była w wiele afer, związanych m.in. ze sprzedażą budynku firmy (wznoszącego się nad Rotundą PKO), permanentnie nie wywiązywała się z obowiązków informacyjnych (np. niepoinformowanie o zaciągnięciu kredytu obrotowego w wysokości 35 mln zł).

Na początku 1999 r. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd podjęła decyzję o wycofaniu akcji spółki z publicznego obrotu.

Warto wspomnieć, że w pewnym okresie spółka miała 20 proc. akcji Polsatu, a także była jednym z głównych inwestorów Banku Inicjatyw Gospodarczych.

/ 11Elektrim

Obraz
© JANEK SKARZYNSKI / AFP | JANEK SKARZYNSKI / AFP

Elektrim był dla polskich i zagranicznych inwestorów bardzo ważną spółką. W latach 90. ceny akcji spółki śmiało szły w górę. Pomóc jej rozwinąć skrzydła miały działania reorganizacyjne w końcowych latach dekady. Niestety, zamiast przynieść pozytywne efekty, przyniosły początek końca.

Po raz pierwszy na skraju bankructwa spółka znalazła się w końcu 1999 roku. Problemy udało się wtedy rozwiązać, co znalazło odbicie w kursie giełdowym spółki, jednak nie na długo. Po osiągnięciu 22 marca 2000 roku najwyższego w historii poziomu 72,1 zł inwestorzy odwrócili się od Elektrimu.

Na kursie akcji spółki w tamtym okresie zaważyły m.in. konflikty na linii Elektrim-Vivendi-Deutsche Telekom ws. operatora sieci komórkowej Era, PTC. Elektrim w początkach XXI wieku mocno zainwestował także w akcje spółek internetowych. Te zaś bardzo dużo straciły w momencie pęknięcia tzw. bańki internetowej.

Spółki, w które w tamtym okresie inwestował Elektrim, to m.in. Elnet, Aster City, PTC, Port Praski, Rafako czy Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin.

Warto wspomnieć, iż sprawy prawne były tak zagmatwane, że audytorzy nie odważyli się wydawać ocen raportów spółki.

Ostatecznie w czerwcu 2002 roku poziom cen akcji spółki zleciał do poziomu 1,14 zł.

/ 11Stalexport

Obraz
© Lestat / Wikipedia / CC | Lestat / Wikipedia / CC

Branża stalowa, jak wiele innych, przeżywa wzloty i upadki. Odczuła to polska firma Stalexport w 1996 roku. Ten rok był jednym z najgorszych dla inwestorów.

Stalexport w ciągu 5 miesięcy tamtego roku (od lipca do grudnia) stracił 56,30 proc. Powodów było kilka: zmniejszenie produkcji (a co za tym idzie importu zaopatrzeniowego), spadek cen wyrobów stalowych w Niemczech (zmniejszenie eksportu), a także wprowadzenie przez Tajlandię i Tajwan ceł antydumpingowych na wyroby stalowe importowane z Polski, Rosji i Ukrainy.

Spółka znalazła się również w centrum uwagi inwestorów w roku 2000 i 2001. Wówczas ceny spółki spadły o... 94,83 proc. z poziomu 23,4 zł w listopadzie 2000 do 1,21 zł w październiku 2001 roku.

/ 11Bank Inicjatyw Gospodarczych (obecnie Millennium)

Obraz
© pjahr / Wikipedia / PD | pjahr / Wikipedia / PD

Bank Millennium powstał jako Bank Inicjatyw Gospodarczych (BIG). Do roku 2000 praktycznie przez cały czas kurs akcji tej spółki oscylował wokół lub poniżej 5 zł. Do czasu. W lutym 2000 pojawiły się informacje o zainteresowaniu BIG ze strony Deutsche Banku. Z tego powodu inwestorzy zaczęli kupować akcje BIG BG, a co za tym idzie, w górę poszła ich cena - do 20 zł.

Jednak już w czerwcu pojawiła się informacja o tym, że Deutsche Bank sprzedaje wszystkie swoje udziały w BIG-u. Znalazło to odzwierciedlenie w cenie akcji spółki - po spadku o 73,65 proc. wyniosła ona 5,35 zł. I to wszystko w cztery miesiące.

/ 11Softbank (obecnie Asseco Poland)

Obraz
Martin Oeser / AFP

Softbank był przez kilka lat jedną z lokomotyw IT, jeśli chodzi o dynamikę wyników finansowych. Pęknięcie bańki internetowej na świecie odbiło się negatywnie na spółkach informatycznych także w Polsce. Ucierpiał na tym m.in. właśnie Softbank.

Nie był to jedyny powód spadku kursu Softbanku o 91,67 proc. z poziomu 303,12 zł w lutym 2000 roku do 25,26 zł w marcu 2001 roku. Przyczyniły się do tego m.in. negatywne zakończenie rozmów z Agorą w sprawie wspólnego utworzenia portalu internetowego oraz fiasko negocjacji w sprawie pozyskania zagranicznego inwestora branżowego.

/ 11Optimus

Obraz
© Materiały prasowe | Materiały prasowe

W latach 90. założony przez Romana Kluskę Optimus był czołowym producentem komputerów w Polsce. Współtworzył również jeden z największych polskich portali internetowych Onet.pl.

Druga połowa lat 90. to na całym świecie (jak i w Polsce) wzrost niepohamowanego optymizmu inwestorów co do spółek internetowych. Nic więc dziwnego, że i Optimus na tej fali zyskiwał. W marcu 2000 roku za jedną akcję spółki płacono aż 364,50 zł. Analitycy wyceniali wówczas akcje Optimusa na ponad 500 zł.

Tymczasem pękła bańka internetowa i w ciągu 12 miesięcy Optimus zniżkował do poziomu około 70 zł za akcję, by - po kolejnym roku - spaść do zaledwie 5,55 zł za jedną akcję (wrzesień 2002). Straty dla inwestorów? "Ledwie" 98,48 proc.

/ 11Agora

Obraz
© JANEK SKARZYNSKI / AFP | JANEK SKARZYNSKI / AFP

Kolejną spółką w naszym zestawieniu, która ucierpiała na skutek pęknięcia bańki internetowej na początku wieku jest Agora. Na fali internetowej hossy kurs akcji tej spółki wzrósł do 124 zł w czerwcu 2000 roku.

Jednakże już w marcu 2001 roku, czyli zaledwie 9 miesięcy później, inwestorzy musieli się zadowolić ceną niższą o 56,53 proc., czyli 53,9 zł.

10 / 11Bioton

Obraz
© ZaldyImg / Flickr / CC | ZaldyImg / Flickr / CC

Na publikację wyników kwartalnych inwestorzy czekają z niecierpliwością. Potwierdzają one często, w jakiej kondycji znajduje się spółka. Nie inaczej miało miejsce w przypadku Biotonu. Po osiągnięciu pod koniec 2006 roku ceny akcji w wysokości 3,17 zł, nastąpiła publikacja danych za IV kwartał 2006 roku. Strata wyniosła wówczas 43,3 mln zł.

W rezultacie już w sierpniu za jedną akcję Biotonu płacono ledwie 1,19 zł po spadku o 62,46 proc.

11 / 11Petrolinvest

Obraz
© NestorGalina / Wikipedia / CC | NestorGalina / Wikipedia / CC

Sprzedaż złudzeń - w tym Petrolinvest nie ma sobie równych. Jeden z największych debiutów na polskiej giełdzie zahipnotyzował inwestorów, którzy wydali grube pieniądze na zakup akcji spółki.

W dwa dni po debiucie spółka osiągnęła swoje historyczne maksimum - 478 zł w sierpniu 2007 roku - po czym z miesiąca na miesiąc szła coraz niżej. Już w listopadzie 2008 roku wyniosła ledwie 27 zł po spadku o 94,35 proc. Warto wspomnieć, iż w styczniu tego roku kurs Petrolinvestu osiągnął poziom zaledwie 5,03 zł na akcję.

Spółka znana jest natomiast z tego, że kreuje wokół siebie szum informacyjny. Nie inaczej było w lutym 2011 roku. Informacja o tym, że Petrolinvest najprawdopodobniej znalazł ropę na swoich polach w Kazachstanie wywołała olbrzymie zamieszanie na giełdzie. Kurs akcji szybko poszedł w górę i doszedł do poziomu blisko 14 zł, by później znów spaść o ponad połowę. A to wszystko w ciągu kilku dni.

Wybrane dla Ciebie

Najlepiej płatne kierunki studiów w Polsce. Zarobki sięgają 15 tys. zł
Najlepiej płatne kierunki studiów w Polsce. Zarobki sięgają 15 tys. zł
UE inwestuje miliardy w drogi i kolej. Oto czym jest TEN-T
UE inwestuje miliardy w drogi i kolej. Oto czym jest TEN-T
Przelewy w Polsce. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Przelewy w Polsce. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Aldi zmienia zdanie. Nowe podejście do kas i promocji
Aldi zmienia zdanie. Nowe podejście do kas i promocji
Polskie gruszki nareszcie w marketach. Oto ceny naszych owoców
Polskie gruszki nareszcie w marketach. Oto ceny naszych owoców
Ukraińcy nadal mogą pracować na polskiej wsi. Legalny pobyt wydłużony
Ukraińcy nadal mogą pracować na polskiej wsi. Legalny pobyt wydłużony
Nowa opłata od jutra? Lidl i Biedronka zabierają głos
Nowa opłata od jutra? Lidl i Biedronka zabierają głos
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Rusza system kaucyjny. "Na początku będzie dominowała zbiórka ręczna"
Rusza system kaucyjny. "Na początku będzie dominowała zbiórka ręczna"
Kryzys Allegro w internecie. Pracownicy nie zostawiają suchej nitki
Kryzys Allegro w internecie. Pracownicy nie zostawiają suchej nitki