Giełda w USA: uspokojenie po mocnych spadkach

Środowa sesja na Wall Street przyniosła uspokojenie po silnej przecenie akcji dzień wcześniej, ale inwestorzy cały czas pozostają ostrożni i niechętnie kupują akcje.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | Mario Tama/Getty Images

Przez cały dzień giełdowe indeksy poruszały się wokół zamknięcia z poprzedniego dnia, na przemian wychodząc na plus i pod kreskę. Dopiero sama końcówka przyniosła nieco wyraźniejsze spadki, gdyż część inwestorów nie chciała zostać z akcjami na następny dzień.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,32 proc. do 9.280,67 pkt.

Nasdaq Comp. zniżkował o 0,09 proc. do 1.967,07 pkt.

S&P 500 spadł o 0,33 proc. do 994,76 pkt.

Nastroje wśród inwestorów nieco poprawiły nienajgorsze dane makroekonomiczne, ale to zbyt mało, by giełdy wróciły na ścieżkę mocnego trendu wzrostowego.

Zdaniem analityków, w dalszym ciągu znaczna część inwestorów jest zdania, że akcje są jeszcze zbyt drogie, aby decydować się na ich kupno.

Departament Handlu podał, że zamówienia w przemyśle amerykańskim w lipcu wzrosły mdm o 1,3 proc., po wzroście miesiąc wcześniej o 0,9 proc. po korekcie. Analitycy oczekiwali, że zamówienia w lipcu wzrosną o 2,2 proc.

Z kolei Departament Pracy poinformował, że wydajność pracy amerykańskich pracowników zatrudnionych w sektorach poza rolnictwem wzrosła o 6,6 proc. w II kwartale 2009 r., po wzroście w I kwartale o 1,6 proc. Wcześniej szacowano wzrost wydajności na 6,4 proc.

Z raportu prywatnej firmy ADP Employer Services, opublikowanego w środę, wynika, że w firmach w USA ubyło w sierpniu 298.000 miejsc pracy. Analitycy oceniali, że w amerykańskiej gospodarce w sierpniu ubyło 250.000 miejsc pracy.

Spadła jednak liczba zapowiadanych zwolnień pracowników. W sierpniu liczba ta zmniejszyła się o 13,8 proc. w stosunku do tego samego okresu roku 2008 - wynika z raportu firmy Challenger, Gray & Christmas Inc. W piątek opublikowany będzie raport o stopie bezrobocia w sierpniu. To jedna z najbardziej uważnie obserwowanych obecnie informacji makro.

_ Dopóki nie poznamy piątkowych danych nikt raczej nie zdecyduje się na bardziej śmiałe decyzje inwestycyjne _ - uważa Neil Massa, trader z MFC Global Investment Management.

Bez większego echa przeszło opublikowanie informacji z sierpniowego posiedzenia Fed, z których wynkia, że bank centralny USA z większym optymizmem patrzy teraz na przyszłość amerykańskiej gospodarki niż pod koniec czerwca.

Fed zauważył, iż aktywność gospodarcza wyrównuje się, a warunki na rynkach finansowych ulegają dalszej poprawie.

Podczas środowej sesji kolejny raz słabość pokazały spółki z sektora finansowego. Indeks KBW Banks w ciągu dnia tracił przeszło 1 proc., a szczególnie wyraźnie traciły na wartości banki regionalne.

Zyskiwali producenci złota; cena tego kruszcu poszła w górę.

Zyskiwały też nieco akcje koncernu IBM, ponieważ jego przedstawiciel zapowiedział dalszą ekspansję w Chinach.

Rosły akcje spółek paliwowych, gdyż wzrosła cena ropy naftowej. Pomogły dane, które pokazały ostry spadek zapasów benzyny i mniejszy od oczekiwań, ale spadek zapasów ropy w USA.

Analitycy zwracają uwagę na dużą nerwowość na rynku i wysoki poziom tzw. wskaźnika strachu. Wtorkowe silne spadki to np. efekt niepotwierdzonych plotek, że wkrótce może zbankrutować jeden z większych amerykańskich banków.

Inwestorzy ciągle mają w pamięci, że we wrześniu rok temu upadł Lehman Brothers, co pociągnęło za sobą kilkumiesięczne ostre spadki na rynkach kapitałowych, dlatego teraz z tym większą uwagą wypatrują tego typu informacji.

Jednak nawet po wtorkowej przecenie indeks S&P 500 nadal jest blisko 50 proc. powyżej 12-letniego dna z początku marca 2009 roku.

W ostatnich tygodniach giełdy ciągle rosły pomimo przekonywań części analityków, że czas już na korektę i że wzrosty były zbyt silne i oderwały się od realnej kondycji gospodarki.

_ Na Wall Street widać próbę sił pomiędzy tymi, którzy stracili dużo pieniędzy i chcieliby, aby akcje pięły się nadal w górę, a tymi, którzy patrzą na fundamenty gospodarki i uważają, że trzeba już zdjąć nogę z gazu _ - powiedział Michael Kane, prezes Hedgeable.com.

Źródło artykułu:
To czytają wszyscy
Pamiętaj o tej uldze. Czas tylko do końca grudnia
Pamiętaj o tej uldze. Czas tylko do końca grudnia
FINANSE
10 tys. zł opłaty dla właścicieli działek. Urzędnicy mierzą odległości
10 tys. zł opłaty dla właścicieli działek. Urzędnicy mierzą odległości
FINANSE
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
FINANSE
Pierwsza taka niedziela w grudniu. Sklepy zmieniają godziny otwarcia
Pierwsza taka niedziela w grudniu. Sklepy zmieniają godziny otwarcia
FINANSE
Od stycznia więcej pieniędzy zostawisz przy kasie. Oto przyczyna
Od stycznia więcej pieniędzy zostawisz przy kasie. Oto przyczyna
FINANSE
Polska sieć wchodzi do Warszawy. Rzuci wyzwanie Żabce?
Polska sieć wchodzi do Warszawy. Rzuci wyzwanie Żabce?
FINANSE
Odkryj
Duża zmiana w abonamencie RTV. Wiemy, kiedy ją odczujemy
Duża zmiana w abonamencie RTV. Wiemy, kiedy ją odczujemy
FINANSE
Polacy rzucili się na te oferty pracy. W zeszłym roku tak nie było
Polacy rzucili się na te oferty pracy. W zeszłym roku tak nie było
FINANSE
Dostałeś wezwanie do zapłaty za parking? Ministerstwo ostrzega
Dostałeś wezwanie do zapłaty za parking? Ministerstwo ostrzega
FINANSE
Taką czekoladę kupujemy. Niepokojące wyniki kontroli
Taką czekoladę kupujemy. Niepokojące wyniki kontroli
FINANSE
Polski gigant otworzył pierwszy sklep w Mołdawii. Mówi o rekordzie
Polski gigant otworzył pierwszy sklep w Mołdawii. Mówi o rekordzie
FINANSE
Ruszył kolejny jarmark. Grzaniec o połowę tańszy niż we Wrocławiu
Ruszył kolejny jarmark. Grzaniec o połowę tańszy niż we Wrocławiu
FINANSE
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯