GIS ostrzega przed szklankami z Rossmanna. "Stwierdzenie wysokiego poziomu migracji ołowiu i kadmu"

Zestaw szklanek świątecznych, dostępny w drogeriach Rossmann, nie powinien mieć jakiegokolwiek kontaktu z płynami ani z żywnością - poinformował w czwartek Główny Inspektorat Sanitarny. Z wyprodukowanych w Chinach szklanek do posiłku czy napoju mogą się przedostać niebezpieczne dla zdrowia substancje.

 Tak wyglądają zakwestionowane przez Inspekcję Sanitarną szklanki z Rossmanna Tak wyglądają zakwestionowane przez Inspekcję Sanitarną szklanki z Rossmanna
Źródło zdjęć: © GIS
oprac.  TOS

"Nie należy używać szklanek wskazanych w komunikacie do spożywania żywności" - ostrzega w czwartek GIS. Chodzi o sprzedawane przez drogerie Rossmann ozdobne szklanki świąteczne, pakowane po dwie sztuki. Nazwa widniejąca na pudełku, w którym są oferowane, to "ZESTAW SZKLANEK ŚWIĄTECZNYCH, 2 szt./ CHRISTMAS GLASSES SET, 2 pcs.". Na szklankach nadrukowane są postaci Świętego Mikołaja i śnieżnego bałwana.

Szkodliwe substancje mogą migrować

Na produkcie widnieje kod kreskowy 5904292755363, importer to OTO Sebastian Maruczyński, ul. Smolna 1A, 81-877 Sopot, a odbiorcą - firma Rossmann SDP sp. z o.o., ul. Św. Teresy 109, 91-222 Łódź. Szklanki zostały wyprodukowane w Chinach.

"W próbkach zbadanych przez Państwową Inspekcję Sanitarną stwierdzono podwyższone poziomy migracji ołowiu i kadmu z obszaru obrzeża szklanek o widocznym w komunikacie wzorze" - podaje Główny Inspektorat Sanitarny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Od 1 listopada policja nie wystawia mandatów. "To forma protestu"

Jak czytamy, szklanki będą wycofane ze sprzedaży. Dystrybutor poinformował wszystkie drogerie Rossmann o konieczności wycofania kwestionowanych produktów. Zostały też one wycofane ze sprzedaży internetowej. Proces wycofania szklanek z rynku monitorują organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej.

Tak wyglądają zakwestionowane przez Inspekcję Sanitarną szklanki z Rossmanna © GIS

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy