Glapiński miota się w przekazie. "Szczyt inflacji się przesuwa"
- Mam nadzieję, że pod koniec przyszłego roku inflacja zacznie się stabilizować i że będzie w końcu przestrzeń do obniżek stóp procentowych - powiedział w programie "Newsroom WP" Rafał Mundry, ekonomista, analityk gospodarczy. – Niestety, podczas czwartkowej konferencji prasowej prezesa NBP Adama Glapińskiego znów było trochę nieścisłości. Mówił, że obniżka stóp nastąpi, gdy zacznie spadać inflacja i że stanie się to pod koniec roku, na początku przyszłego. Potem jednak mówił że już w trzecim kwartale inflacja spadnie, co sugerowałby, że obniżka stóp nastąpi szybciej. Wszyscy mamy nadzieję na jak najszybszą obniżkę inflacji. Wiele zależy od cen ropy. Wielu ekspertów mówi jednak, że skutki wojny odczujemy w pełni dopiero pod koniec roku, zwłaszcza jeśli chodzi o rosnące ceny żywności. Co by oznaczało, że szczyt inflacji się przesunie i że drożyzna będzie jeszcze bardziej dokuczliwa.