Globalne obawy hamują odbicie na GPW

Dużo słabszy od oczekiwań odczyt PKB w Japonii za drugi kwartał wzmógł w poniedziałek na rynkach finansowych dalsze obawy o kondycję całej światowej gospodarki.

16.08.2010 17:03

Dużo słabszy od oczekiwań odczyt PKB w Japonii za drugi kwartał wzmógł w poniedziałek na rynkach finansowych dalsze obawy o kondycję całej światowej gospodarki.

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu negatywnie odebrane zostało stanowisko FED na temat sytuacji gospodarczej oraz napływające sukcesywnie dane z amerykańskiej gospodarki. W efekcie dzisiejszego poranka niepokój odczuły europejskie indeksy giełdowe, zatrzymując tym samym skromne odreagowanie w Warszawie, dalej osłabiając tracącego od zeszłego tygodnia złotego. Nieco ponadpółprocentowy wzrost na początku handlu szybko wyznaczył sesyjne maksima, po czym doszło do osłabienia i powrotu głównych barometrów na poziomy piątkowych zamknięć. Przy braku istotnych zewnętrznych impulsów notowania weszły w fazę stabilizacji, która tradycyjnie miała charakter południowego marazmu, który utrzymał się do rozpoczęcia sesji za oceanem. Wtedy to doszło ostatecznie do udanego ataku strony popytowej, która dzięki kończącemu sesje fixingowi zdołała znacząco podnieść indeksy. WIG oraz WIG20 zyskały przez to odpowiednio 0,87 i 1,26 procent. Wiarygodności tego ruchu nie potwierdza niestety obrót, który wyniósł niespełna 700
milionów złotych.

Po nieco wyższym otwarciu większość dużych spółek wróciła do wyjściowych cen, nierzadko schodząc w ujemne strefy. Tymi, które najbardziej zyskały dzięki zaskakującemu fixingowi na zamknięcie, były papiery Pekao, TVN, PKNOrlen i PKO BP. Ponadto silnie przez większość dnia zachowywały się papiery BZWBK i GTC. Słabsze były dzisiaj na zakończeniu akcje TPSA, która często znajduje się w ujemnej korelacji z rynkiem. Spadające szanse na wejście Taurona w skład WIG20 nie zniechęciły graczy, którzy dość agresywnie kupowali akcje spółki przez końcem handlu. W efekcie kurs spółki finiszował dzisiaj najwyżej od ponad miesiąca.

Tradycyjnie w gronie mniejszych spółek zmienność była większa, ale i tu relatywnie trudno było doszukiwać się zwiększonych emocji. Uwagę zwracali dzisiaj producenci gier komputerowych. Śladami rosnącego ostatnio silnie City Interactive wędruje obecnie Optimus, którego CD Projekt zapowiada na przyszły rok znaczący wzrost zysków. Również wzrostem zareagowali inwestorzy w przypadku walczącego o przetrwanie odzieżowego Monnari, którego kurs zyskał 16 procent po decyzji sądu zwołującej spotkanie wierzycieli spółki pod koniec września. Widać, że rynek ma nadzieje na porozumienie i zawarcie przez spółkę układu miedzy innymi z bankami. Klimat wokół tej spółki mógł poprawić również Redan, którego kurs również intensywnie zyskuje od ubiegłego tygodnia, kiedy to spółka zapowiedziała nową strategię zakładającą miedzy innymi wprowadzenie sportowej marki.

Wzrost kursów spółek na koniec sesji dzięki większym zleceniom trafiającym na fixing to nie nowość na GPW. Jeśli w dodatku nie towarzyszy temu zbyt duża wartość obrotu, to trudno uznać taką sesję jako całkowicie wiarygodną. Można byłoby ją w tym momencie uznać bardziej za neutralną, która co najwyżej pokazuje, że podaż jest gotowa oddać na obecnych poziomach inicjatywę kupującym. Czas, jakim obecnie dysponuje popyt, powinien zostać dobrze wykorzystany do próby powrotu powyżej 2510 punktów.

Paweł Kubiak
makler DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)