Globalne ocieplenie wpłynie na nasze portfele. Oto produkty, za które niebawem zapłacimy dużo więcej

Obecnie ponad połowa światowej czekolady pochodzi z krajów afrykańskich, takich jak Ghana i Wybrzeże Kości Słoniowej. Z raportu Międzynarodowego Centrum Rolnictwa Tropikalnego (ICTA) wynika, że wzrost temperatury o 2 - 3 stopnie Celsjusza do 2050 roku spowoduje, że uprawa kakaowca w tych rejonach stanie się niemożliwa. Coraz mniejsza produkcja czekolady spowoduje, że jej cena będzie wzrastać i wyrób, bez którego praktycznie nie wyobrażamy sobie życia, stanie się produktem tylko dla nielicznych.

Wzrost temperatury spowoduje też zwiększenie ilości dwutlenku węgla, który przedostawać się będzie z atmosfery do wód oceanów, co doprowadzi do ich zakwaszenia. A to z kolei negatywnie wpłynie na bogactwo morskich ekosystemów. Jak wynika z badania przeprowadzonego na amerykańskim Uniwersytecie stanu Georgia, coraz intensywniejsze zakwaszenie wód może zmniejszać zdolność ostryg i innych morskich stworzeń do formowania muszli. Już teraz populacja ostryg znacznie się zmniejszyła. Jak alarmują hodowcy, słabnące i ginące ostrygi są wynikiem opadów, które zmniejszyły zasolenie przybrzeżnych wód, a z kolei letnie upały znacząco podniosły temperaturę mórz.

Według Międzynarodowej Organizacji Kawy (ICO) rocznie na świecie wypija się 600 miliardów filiżanek kawy. Jednak ten jeden z najbardziej popularnych produktów spożywczych na świecie może niebawem zniknąć z naszych stołów.

Najpopularniejszym z gatunków kawy, który stanowi aż 70 proc. światowego rynku, jest arabika. Jednak, jak przewidują naukowcy z Royal Botanic Gardens, gwałtowne zmiany klimatu spowodują, że plantacje tego szczepu mogą praktycznie wyginąć do 2080 roku.

Całkowite zniknięcie tego gatunku jest raczej niemożliwe biorąc pod uwagę fakt, jak jest popularny, jednak trudności w uprawie spowodują, że jego cena będzie znacznie wyższa od obecnej.

Dla uprawy mango nawet niewielki wzrost temperatury ma olbrzymie znaczenie. Owoce te nie lubią nie tylko dużych opadów deszczu, ale też suszy, a temperatura powietrza podczas dojrzewania powinna być umiarkowanie wysoka. Postępujące zmiany klimatyczne, takie jak nasilające się ocieplenie i wahania w wielkości opadów sprawiają jednak, że drzewa mangowe mają coraz trudniejsze warunki do kwitnienia. Może mieć to wpływ nie tylko na wyższą cenę owoców, ale również na gospodarkę Indii, w których mango jest najczęściej uprawianym owocem.

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez australijskich naukowców z uniwersytetu Queensland ocieplenie klimatu sprawi, że krajom, w których uprawia się jęczmień (główny składnik piwa), grożą katastrofalne susze. Będzie to miało niewątpliwy wpływ na wysokość ceny tego złotego napoju. A ponieważ wysoka temperatura i brak opadów będą miały wpływ na zawartość skrobi w jęczmieniu to zmieni się nie tylko cena piwa, ale również smak.

Wahania temperatury i wilgotności mają olbrzymie znaczenie dla uprawy winorośli i smaku wina, które będzie z nich produkowane. Winogrona lubią ciepło, ale zbyt wysoka temperatura sprawia, że nie tylko zasadniczo zmieniają swój smak, ale również powodują, że zawartość alkoholu w winach jest coraz wyższa.

To nie jedyne problemy z którymi borykają się winiarze. Obfite deszcze, gradobicia oraz późne i zimne wiosny to kolejne zmiany, które wywołuje globalne ocieplenie. Wszystko to może sprawić, że niebawem winiarze z terenów obecnie zagrożonych będą musieli przenieść się na nowe obszary, a niektóre znane marki win znikną z rynku.

Jak wynika z badań amerykańskich naukowców z Purdue University zmiany klimatyczne mogą okazać się zgubne również dla orzechów włoskich, a mają one wyjątkowo wąski zakres tolerancji na jakiekolwiek zmiany pogodowe. Orzechy te nie lubią zbyt mokrych lub zbyt suchych stanowisk oraz są bardzo wrażliwe na zimno. Zbyt późne wiosenne przymrozki mogą nawet doprowadzić do śmierci drzewa. Już teraz naukowcy szukają orzechów, którym nie szkodzą ani silne upały, ani chłody.