Już nie tylko "mały Dubaj". Oto kolejne odkrycia arabskich turystów

Lato, które na południu Polski upłynęło pod znakiem napływu arabskich turystów, dobiega końca. - Czasami zostawiają bałagan na stołach, ale to nie jest problem - przyznaje w rozmowie z WP Finanse przedsiębiorca z Krupówek. Niedługo Arabowie zaczną odwiedzać też inne zakątki Polski.

Arabscy turyści już niedługo zaczną odkrywać nowe regiony PolskiArabscy turyści już niedługo zaczną odkrywać nowe regiony Polski
Źródło zdjęć: © East News, WP | Michal Wozniak
Maria Glinka

Już w trakcie sezonu wakacyjnego pojawiały się głosy, że ten rok może być rekordowy w kontekście liczby turystów z krajów arabskich. Na razie jest jednak zbyt wcześnie, aby oszacować, ile osób z krajów m.in. Zatoki Perskiej spędziło wakacje w naszym kraju.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wolą Egipt od Bałtyku. "Oferta mało przewidywalna i dość kosztowna"

Wstępny obraz sytuacji ukazują jednak dane dotyczące lotów między Polską a krajami arabskimi, które redakcji WP Finanse udostępniła Polska Organizacja Turystyczna.

Liczba połączeń między Polską a krajami arabskimi
Liczba połączeń między Polską a krajami arabskimi © Polska Organizacja Turystyczna

Przedsiębiorcy o arabskich turystach. "Na plus dla całego regionu"

- Jest ich zdecydowanie więcej niż w poprzednich latach. Z tego co wiem, to sporo arabskich turystów pojawiło się też w Krakowie. To nie jest tak, że są cały czas - po 15 sierpnia zaczęli już wyjeżdżać - przyznaje w rozmowie z WP Finanse restaurator, który prowadzi biznes na Krupówkach w Zakopanem.

Dopytywany o szczegóły, przekonuje, że jego restauracja przygotowała specjalne menu dla arabskich turystów. Jak dodaje, przedsiębiorcy nie mogą narzekać na obecność arabskich turystów, choć widać spore różnice względem obywateli z innych państw.

To, co ich odróżnia od innych turystów, to fakt, że nie piją alkoholu. Siedzą dłużej, więcej jedzą, czasami może zostawią większy bałagan, ale to nie jest problemem. Wszyscy odczuwamy ich obecność, ale napływ tych turystów oceniam na plus - nie tylko dla gastronomii, ale dla całego regionu - podkreśla nasz rozmówca.

Co robią Arabowie na południu Polski? Kuszą ich spływy Dunajcem

Z obserwacji przedsiębiorcy wynika, że wśród arabskich turystów przeważają rodziny z dziećmi. Jednak Katarzyna Kuziemska z Departamentu Planowania i Rozwoju Polskiej Organizacji Turystycznej (POT) zwraca uwagę, że do Polski przyjeżdżają też grupy młodych osób, a także młode pary - głównie z Dubaju.

Jednak turyści przyjeżdżają też z innych miast, co obrazują dane POT:

Loty arabskich turystów
Loty arabskich turystów © Polska Organizacja Turystyczna
Arabscy turyści częściej decydują się na wynajem domków niż hoteli. Cenią sobie prywatność i wolą mieć kawałek przestrzeni, żeby odpocząć i podziwiać naturę. Co ciekawe, coraz więcej arabskich turystów decyduje się np. na spływy Dunajcem - wskazuje przedstawicielka POT w rozmowie z WP Finanse.

Dopytywana o argumenty przemawiające za wyborem Polski jako destynacji wakacyjnej, wskazuje przede wszystkim na pogodę. - Grecja, Hiszpania czy Włochy są dla nich za ciepłe - zwraca uwagę.

- W krajach arabskich dużą rolę ogrywa marketing szeptany. W związku z tym wystarczy, że jedna grupa wybierze się do Polski na wakacje i poleci taki wyjazd znajomym, aby kolejne osoby zdecydowały się na przyjazd. Cena nie ma dużego znaczenia - dla arabskich turystów Polska nie wydaje się droga - podkreśla Kuziemska.

Już nie tylko Zakopane i okolice. Arabscy turyści wyruszą w inne regiony?

Choć to do Zakopanego przylgnęło w tym roku określenie "Mały Dubaj", to arabscy turyści zaczynają też odkrywać inne zakątki Polski. Odwiedzają m.in. Wisłę (woj. śląskie) i Karpacz (woj. dolnośląskie).

- Małopolska już przystosowała się do arabskich turystów, a reszta regionów jeszcze się uczy. W tym kontekście kluczowe są język i odpowiednie menu - zwraca uwagę przedstawicielka POT.

Jednak z jej informacji wynika, że arabscy turyści chcą próbować nowych smaków i są otwarci na nowości. - Uwielbiają folklor i z dużym zainteresowaniem obserwują np. górali w tradycyjnych, podhalańskich strojach. Polska turystyka powinna dostosować się do tych potrzeb - zaznacza.

W tym kontekście pomocna jest rosnąca liczba połączeń lotniczych z krajów arabskich do Polski. Kuziemska przyznaje, że organizacji zależy na tym, aby turyści zaczęli odkrywać też inne regiony naszego kraju.

- Polska Organizacja Turystyczna będzie starała się kierować ruch na Podlasie, ponieważ Air Arabia uruchamia kolejne połączenie do Warszawy. Wiąże się to z dojazdem, ale dla arabskich turystów podróże pociągami są atrakcją. Chcielibyśmy pokazać im także Pomorze. Z kolei woj. zachodniopomorskie jest położone dość blisko Poznania, więc niewykluczone, że będą docierali również tam - kwituje nasza rozmówczyni.

Maria Glinka, dziennikarka WP Finanse i money.pl

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje