Gorsze krajowe dane nie popsuły nastrojów

Wczorajsza sesja była kontynuacją odbicia kursu, jakie strona popytowa zapoczątkowała w połowie poniedziałkowej sesji. Po porannym zamieszaniu związanym z publikacją w Polsce gorszych od oczekiwań danych o stopie bezrobocia w sierpniu (wzrost z 12,3% do 12,4%) oraz danych o sprzedaży detalicznej (wyhamowanie tempa wzrostu z 6,9% do 5,8%), indeksy ruszyły do góry.

26.09.2012 09:05

Zwyżka była powolna, ale stabilna i jednostajna. Obroty na całym rynku przekroczyły 716 mln zł, natomiast akcje największych spółek zmieniły właściciela w kwocie 578 mln zł. Indeks WIG zyskiwał wczoraj 0,68%, a WIG20 wzrósł o 0,62%, kończąc dzień na poziomie 2 382 pkt. W drugiej połowie sesji nastroje wspierały dane z USA dotyczące cen nieruchomości: indeks S&P/Case-Shiller dla 20 metropolii wzrósł w lipcu powyżej oczekiwań o 1,2% r/r. Z kolei lipcowy indeks zaufania amerykańskich konsumentów poprawił się z 61,3 do 70,3 pkt, znacznie powyżej konsensusu. Wśród największych spółek imponujący wzrost odnotowały akcje TVN, które zyskały 4,63%, akcje Bogdanki zyskały 2,72%. Ponad dwuprocentowe wzrosty odnotowały także akcje PGNiG, PGE oraz Pekao. Najsłabiej zachowywały się akcje miedziowego giganta (-1,72), JSW (-1,68%), Lotos (-1,37%) oraz PZU (-0,14%).

Obraz
© (fot. BM BPH)

We wtorek na wykresie indeksu WIG pokazała się niewielka biała świeca, która jest następstwem przypominającej w poniedziałek formacji młota. Zamknięcie na maksimach dziennych oznacza, że strona popytowa powinna ciągnąć kurs indeksu przynajmniej do ubiegłotygodniowych maksimów na 44 217 pkt, co wiązałoby się z ich ponownym testem. Silnym argumentem posiadaczy akcji jest niedomknięta luka wzrostowa z 14 września, która przez kilka ostatnich sesji była poduszką bezpieczeństwa dla zniżki indeksu. A zatem dopiero ewentualna zniżka kursu poniżej 43 047 pkt (zamknięcie z 13 września) oznaczałaby słabość kupujących. Silna bariera podażowa znajduje się na pułapie 44 612 pkt i wynika z układu czarnych korpusów utworzonych w trakcie spadków z sierpnia 2011 r. Patrząc na wykres wskazań RSI można dostrzec, że potencjał spadkowy dla tego wskaźnika jest nadal znaczący. Gdyby RSI zaczął wyraźniej zniżkować, to mogłoby to pociągnąć za sobą istotny spadek kursu indeksu. Taki scenariusz jest możliwy, gdyż średnioterminowa
przewaga kupujących, mierzona ADX (33 pkt), jest umiarkowana. Jednak nie jest obecnie możliwe ocenienie szans dla realizacji takiego scenariusza, warto zatem obserwować rozwój najbliższych wydarzeń.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)