GPW silna na tle Europy
Chociaż puste kalendarium wydarzeń nie sprzyjało większej aktywności, wtorkowa sesja na warszawskim parkiecie miała dalece ciekawszy przebieg niż poniedziałkowe zmagania. Dobre nastroje, które w pierwszych minutach pozwoliły rynkowi utrzymać się powyżej poziomu odniesienia, szybko ustąpiły miejsca podażowym tendencjom.
Mozolne próby odpracowania części porannych strat nie od razu przyniosły efekt i dopiero przed godz. 15:00 rynek znalazł się w pobliżu poniedziałkowego zamknięcia, ale perspektywa wyjścia ponad kreskę wyraźnie zdeprymowała popyt na Książęcej. Popołudniu zachęty do kupowania akcji nie przyniosła słabsza postawa inwestorów na Wall Street, co w efekcie dostarczyło uzasadnionego pretekstu do pogłębienia spadków w kierunku sesyjnych minimów. Ostatecznie indeks największych spółek warszawskiego parkietu zakończył wtorkowe zmagania tracąc przeszło 1%. Obroty na spółkach z WIG20 ukształtowały się na poziomie 572 mln zł. Po zielonej stronie rynku zakończyły dzień jedynie papiery BOGDANKI oraz TPSA, zyskujące odpowiednio 0,6% i 0,7%. Powodów do zadowolenia nie mogli mieć zwłaszcza posiadacze akcji BORYSZEWA, które uległy wczoraj blisko 5% przecenie. Już po zakończeniu handlu na parkietach Starego Kontynentu, sezon publikacji wyników za oceanem rozpoczęła tradycyjnie Alcoa, jeden z największych producentów aluminium
na świecie, która choć pokazała stratę, to na poziomie mniejszym niż zakładany przez rynek.
(fot. BM Banku BPH) Indeks szerokiego rynku zakończył wtorkową sesję spadkiem o blisko 0,8% przy obrotach na poziomie 788 mln zł. Brak konsekwencji i słabsza postawa kupujących widoczne na początku tygodniu skutkowy wczoraj dojściem do głosu podaży, co w obrazie graficznym dało rezultat w wyrysowaniu czarnej świecy o negatywnej wymowie. Presja niedźwiedzi doprowadziła do przełamania połowy piątkowego korpusu, co jak się wydaje otwiera drogę do kontynuacji korekcyjnych ruchów na parkiecie. Póki co jednak, dorobku strony popytowej broni szereg solidnych wsparć, na czele z niepokonanym zakresem luki hossy z połowy września. Powyżej, taktyczną barierę wyznacza SK-15. Układ na szybkich oscylatorach wpisuje się w korekcyjny charakter rynku. W szerszej perspektywie, przewagę popytu, zobrazowaną klarownym, średnioterminowym kanałem trendu wzrostowego, podkreśla zachowanie oscylatora siły trendu, jednak kontynuacja spadków może przełożyć się na wygenerowanie sygnałów osłabienia byczego momentum.
Biuro Maklerskie Banku BPH