Graś: nie ma jeszcze finalnej propozycji zmian w systemie emerytalnym

Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział PAP w piątek, że nie zapadła jeszcze decyzja o przesunięciu do ZUS części składek, które spływają teraz do Otwartych Funduszy Emerytalnych. O takim pomyśle mówili w środę ministrowie finansów i pracy - Jacek Rostowski i Jolanta Fedak.

- To, o czym mówili ministrowie, to jest jedna z wielu rozważanych opcji, nie należy przesądzać na tym etapie, że zostanie ona przyjęta. Trwa dyskusja wewnątrz rządu - między ministrami, między resortami. O tym, że będzie to program rządowy czy konkretna propozycja rządowa, będziemy mówić wtedy, jak uzyska status założeń lub konkretnego projektu ustawy - powiedział PAP Graś.

Minister pracy Jolanta Fedak zapewnia, że po proponowanej korekcie emerytury będą wyższe Rostowski na środowej konferencji wyraził nadzieję, że propozycje te zaakceptuje cały rząd i zmiany wejdą w życie do lipca 2010 r. Wyjaśnił, że wprowadzenie zmian doprowadzi do podzielenia tzw. II filaru systemu emerytalnego (prowadzonego przez OFE, w odróżnieniu od I filara prowadzonego przez ZUS) na dwie części. Z dotychczasowych 7,3 proc. składki, która trafia do OFE, 4, 3 dostawałby ZUS, zaś 3 proc. - OFE. Każdy emeryt miałby założone w ZUS dodatkowe konto, na które trafiałoby te 4,3 proc. składki.

Obecnie składka odprowadzana od pensji pracownika na ubezpieczenie społeczne wynosi łącznie 19,5 proc. - z tego 12,2 proc. trafia do ZUS, a 7,3 proc. do OFE. ZUS inwestuje pieniądze ubezpieczonych wyłącznie w obligacje, natomiast OFE mogą 40 proc. kwot przekazanych im przez przyszłych emerytów inwestować w akcje; pozostałe 60 proc. muszą lokować w obligacjach i innych papierach skarbowych. Od każdej składki OFE pobierają 7 proc. prowizji plus opłatę za zarządzanie. Od 2010 r. prowizja będzie obniżona do 3,5 proc.

Graś podkreślił, że ministerstwa finansów i pracy transparentnie dyskutują różne pomysły rozwiązań, które mają wpływ na budżet. - Ponieważ pojawiły się różnego rodzaju spekulacje, plotki i niedomówienia, chodziło o to, żeby pokazać precyzyjnie, na jakim etapie jest dyskusja. Natomiast wywoływanie paniki, że zagrożone są emerytury, jest zupełnie niepotrzebne - zaznaczył rzecznik rządu.

Wiceminister finansów Ludwik Kotecki wyjaśniał w środę, że w wyniku proponowanej zmiany kapitał emeryta zgromadzony w drugim filarze zwiększy się przeciętnie o 47 zł rocznie. Po 35 latach pracy kapitał kobiety zwiększy się w sumie o 4 tys. 360 zł, a kapitał mężczyzny, który pracuje dłużej, o 5 tys. 831 zł.

Opinie ekspertów są w tej sprawie podzielone. Niektórzy uważają, że jest to tylko sposób na ratowanie budżetu, inni - dobry pomysł na zwiększenie przyszłych emerytur.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich