Grecja znów w centrum uwagi - komentarz walutowy
Wraz ze zbliżającymi się wyborami w Grecji, kraj ten zwykle wraca na czołówki gazet. Nie inaczej jest tym razem, a to za sprawą możliwej zmiany warty w greckim rządzie. Dane makroekonomiczne z piątku ponownie wsparły dolara wobec walut europejskich.
12.01.2015 | aktual.: 12.01.2015 12:47
W mediach finansowych bardzo popularny staje się temat Grecji. Nadchodzące przedterminowe wybory i ryzyko zwycięstwa partii przedstawianej jako skrajnie populistycznie lewicowej budzą sporo niepokoju. Pojawiły się nawet spekulacje na temat kolejnego umorzenia części greckiego długu. Problem polega na tym, że miałoby to dotyczyć pożyczek, które udzielone zostały Grecji przez kraje Unii Europejskiej. W efekcie oznaczałoby to, że europejscy podatnicy nie tylko kredytują Greków, ale wręcz ich finansują. Takie sygnały nie pomagają już, i tak wyjątkowo słabemu wobec dolara, euro.
Warto również zwrócić uwagę na kilka tematów zastępczych pojawiających się w greckich mediach. O ile obecnie rozmowy o niemieckim długu wobec Grecji z czasów drugiej wojny światowej brzmią jeszcze śladowo wiarygodnie, to temat reparacji wojennych to właściwie fikcja. Należy pamiętać, że gdyby przyznano je Grecji w kolejce ustawiłyby się inne nie mniej poszkodowane podczas II wojny światowej kraje, w tym Polska.
W piątek poznaliśmy serię danych makroekonomicznych. Rozpoczęło się od deflacji w Szwajcarii. Co ważne wskaźnik ten przestaje być już czysto symboliczny, gdyż w ujęciu rocznym ceny spadają już o 0,3%. Wyniki produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii uległy poprawie, ale słabszej niż oczekiwały rynki. Warto natomiast zwrócić uwagę, że znacznie spadł deficyt handlowy Wielkiej Brytanii. W USA sytuacja na rynku pracy potwierdza to co wiedzieliśmy już z danych cząstkowych. Nie dziwi zatem że wskaźnik bezrobocia spadł do 5,6% a zmiany zatrudnienia w sektorach pozarolniczym i prywatnym spadły mniej niż pierwotnie spodziewano się.
Dzisiaj od rana poznaliśmy znacznie gorsze od oczekiwań dane od naszych południowych sąsiadów. Na Słowacji spadła produkcja przemysłowa, rynek oczekiwał wzrostu o 1,7% natomiast spadek wyniósł 3,3%. W Czechach analitycy spodziewali się 2% wzrostu sprzedaży detalicznej, jednakże wyniósł on 0,8%. Jaki te dane mają wpływ na złotego? Czeska korona jest w tym samym koszyku u inwestorów co złotówka, zatem często problemy jednej waluty przekładają się na drugą. Warto również zwrócić uwagę, że są to nasi ważni partnerzy handlowi, zatem spowolnienie u jednego z nich z pewnością nie pomaga złotówce.
Dzisiaj brak jest ważnych danych makroekonomicznych ze świata. W nocy poznamy bilans handlu zagranicznego Chin. W Japonii mieliśmy dzisiaj do czynienia ze Świętem Pełnoletności.
EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 12.10.2014 do 12.01.2015
Kurs EUR/PLN gwałtownie wystrzelił w górę, po czym równie gwałtownie zawrócił. Ze względu na tempo obecnego wybicia ciężko jest mówić o technicznych oporach, psychologicznym oporem będzie maksimum ostatniego ruchu w okolicach 4,4000 zł. W ostatnich dniach utworzył się krótkoterminowy kanał wzrostowy o dolnym ograniczeniu na 4,2800 i górnym na 4,3300, jednak nastąpiło wybicie z tej formacji w dół.
CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 12.10.2014 do 12.01.2015
Kurs CHF/PLN podobnie jak EUR/PLN wystrzelił w górę i zawrócił. Kredytobiorców frankowych z pewnością nie cieszy fakt, że najbliższy opór to okolice 3,6500, czyli poziomy których wielu z nich miało nadzieje już nigdy nie oglądać. Wsparciem do piątku była linia łącząca maksima lokalne z przed ostatniego wybicia, czyli poziom 3,5600. Obecnie wsparciem jest minimum z ostatniej korekty w okolicach 3,5400.
USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 12.10.2014 do 12.01.2015
Kurs USD/PLN od początku listopada tworzył trend boczny, po wybiciu z tej formacji powrócił do długoterminowej formacji wzrostowej i podobnie jak pozostałe waluty zanotował silne wybicie i obecnie trwa korekta tego ruchu. Oporem jest linia łącząca kolejne maksima lokalne z października i ostatni szczyt na 3,6000, przebiega ona obecnie w okolicach 3,6600. Wsparciem jest z kolei linia łącząca maksima lokalne z przed wybicia przebiegająca obecnie w okolicach 3,6000.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 12.10.2014 do 12.01.2015
Kurs GBP/PLN od miesiąca poruszał się w trendzie bocznym w zakresie 5,2300-5,3000. Trend ten jednak już dawno nie obowiązuje. Pomimo, że pierwsze wybicie z formacji okazało się mniej spektakularne niż na innych walutach, funt podobnie jak inne waluty wystrzelił ku górze. Oporem dla dalszych wzrostów jest ostatnie maksimum kursowe w okolicach poziomu 5,6000. Po przebiciu ostatniej krótkoterminowej linii wsparcia brak jest ważnych wsparć do okolic 5,4250 gdzie spotyka się minimum lokalne w ostatnim ruchu w górę oraz 50% zniesienie Fibonacciego.
Maciej Przygórzewski
główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat
Currency One SA