Grupa KBC ustawiła rynek
W środę globalny rynek akcji nieco się cofnął. Ogólnoświatowy indeks MSCI AC World spadł o 0,51% i po raz pierwszy od prawie tygodnia nie zdołał ustanowić swojego kolejnego, najwyższego poziomu od jesieni 2008 r.
06.08.2009 15:22
W środę globalny rynek akcji nieco się cofnął. Ogólnoświatowy indeks MSCI AC World spadł o 0,51% i po raz pierwszy od prawie tygodnia nie zdołał ustanowić swojego kolejnego, najwyższego poziomu od jesieni 2008 r.
Inwestorzy zareagowali lekką wyprzedażą akcji na słabsze od prognoz dane makro z USA. Raport ADP za lipiec pokazał, że w lipcu liczba nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym tego kraju spadła o 371 tys., a nie, jak sądzono, o 350 tys. Z kolei indeks ISM za ten sam miesiąc, obrazujący stan sektora usług, ukształtował się na poziomie 46,4 wobec 47,0 w czerwcu i 48,0 w prognozach. Większa przecena walorów spółek powstrzymywana była informacjami, które napływały z rynku towarowego, gdzie benchmarkowy dla niego indeks Reuters/Jefferies CRB zwyżkował o 0,52%, przy okazji ustalając swój najwyższy poziom od 5 listopada, wrześniowe kontrakty terminowe na lekką słodką ropę na Nymexie wzrosły o 0,77% do 71,97 USD/bar., a analogiczne futuresy na miedź podskoczyły o 0,46% do 2,8120 USD/funt, po drodze docierając do rekordowo wysokiego od 1 października pułapu, tj. 2,8385 USD/funt. Na globalnym rynku walutowym, w środę dolar suma summarum stracił na wartości tak do koszyka (indeks dolarowy spadł o 0,32% do 77,517, a
przez chwilę wynosił jedynie 77,428 najmniej od 29 września), jak i do euro (kurs EUR/USD wzrósł o 0,10% do 1,4412, po drodze ustalając swój najwyższy poziom od 18 grudnia, tj. 1,4446).
Gwałtowną reakcję na środowe dane zza oceanu, w szczególności te o indeksie ISM opublikowane o godz. 16:00, widać było także na GPW. Wczoraj indeks największych i najbardziej płynnych spółek, czyli WIG20, spadł aż o 3,30% do poziomu 2061,92 pkt, a indeks szerokiego rynku, czyli WIG, zakończył sesję na 1,94% minusie. Główną informacją wczorajszego dnia na warszawskim parkiecie był fakt sprzedaży przez Ministerstwo Skarbu, w transakcjach pakietowych, prawie 8 milionów akcji Pekao po cenie 135 złotych i pozyskanie w ten sposób dla budżetu blisko 1,08 miliarda złotych. Po tej operacji w rękach państwa pozostały jeszcze nieco ponad 2 miliony akcji tego banku. Bank Pekao zakończył wczorajszy handel na 3,20% minusie (133,10 PLN za akcję). Maciej Wewiór, rzecznik resortu, zapowiedział, że Ministerstwo chce sprzedać wszystkie posiadane resztówki spółek notowanych na warszawskiej giełdzie w bieżącym i przyszłym roku. Osłabienie, ale jedynie lekkie, widoczne było w środę także na rynku złotego. Kurs EUR/PLN wzrósł o
0,44% do 4,1124, a kurs USD/PLN zwyżkował o 0,51% do 2,8528.
Pierwsza część czwartkowej sesji upłynęła już jednak na globalnych rynkach akcyjnych w wyraźnie lepszych niż w środę nastrojach. Na Dalekim Wchodzie indeks MSCI Asia Pacific wzrósł o 0,6%, o godz. 14:00 paneuropejski indeks DJ Stoxx 600 zwyżkował o 0,97%, a w tym samym czasie kontrakty terminowe na amerykański indeks S&P 500 znajdowały się na 0,73% plusie. Inwestorzy pozytywnie reagowali zarówno na lepsze od prognoz wyniki spółek m.in. KBC Group (wzrost o 19%!), MBIA i Aviva, jak i na lepsze od prognoz dane makro z Niemiec dotyczące czerwcowego 4,5% wzrostu m/m zamówień w przemyśle (oczekiwano +0,6%). Nieco inaczej wyglądała natomiast sytuacja na rynku towarowym, gdzie również o godz. 14:00 wrześniowe futuresy na ropę spadały o 0,19% do 71,83 USD/bar., a analogiczne instrumenty na miedź szły w dół o 1,37% do 2,7735 USD/funt. Po ostatnich, silnych zwyżkach taka lekka przecena wspomnianych surowców nie powinna być jednak zaskoczeniem, tym bardziej że na rynku walutowym w czwartek dolar zyskiwał na całej linii
– o godz. 14:00 kurs EUR/USD -0,24% do 1,4378, a indeks dolarowy +0,42%.
Dzisiejsze decyzje banków centralnych Anglii i Eurolandu nie zaskoczyły. Bank Anglii utrzymał stopy procentowe na Wyspach na poziomie 0,5% oraz zwiększył o 50 miliardów funtów do 175 miliardów funtów limit skupu papierów skarbowych na rynku wtórnym. Na dotychczasowym, 1,0% poziomie koszt pieniądza, tyle że w strefie euro, utrzymał także Europejski Bank Centralny. Pewną niespodzianką, choć spodziewaną przez część analityków, była natomiast czwartkowa decyzja banku centralnego Czech, który zdecydował o 25 pkt „cięciu” stóp do poziomu 1,25%.
Pozytywne nastroje, utrzymujące się na światowych rynkach akcyjnych, przeniosły się także w czwartek na warszawski parkiet. O godz. 14:00 indeks WIG rósł o 0,77%, a indeks WIG20 zwyżkował także w takim samym stopniu do 2077,78 pkt. Przedstawione dziś przez Netię, Bre Bank i Kredyt Bank wyniki za II kwartał były lepsze od prognoz. Na największą uwagę zasługuje tu Kredyt Bank (notabene spółka ze stajni KBC Group – patrz powyżej na jej zachowanie w Europie), którego zysk netto wyniósł 40,6 miliona złotych wobec oczekiwanych na rynku 8 milionów złotych, a inwestorzy nagrodzili tą instytucję aż 11,8% wzrostem cen jej akcji na GPW. Nieco gorzej (chyba głównie z racji sytuacji na parze EUR/USD) radził sobie złoty, bo również o godz. 14:00 kurs EUR/PLN rósł o 0,76% do 4,1436, a kurs USD/PLN zwyżkował o 1,04% do 2,8825. Na koniec nie sposób nie wspomnieć o dzisiejszych doniesieniach Dziennika dotyczących tego, że Komisja Europejska we wrześniowej prognozie może zrewidować z -1,4% nawet na lekki plus prognozy wzrostu
PKB Polski w tym roku.
Marek Nienałtowski
Główny Analityk Money Expert S.A.