Grywalizacja - nowa forma rekrutacji
Branża HR dostrzegła zalety gier
- Dlaczego grywalizacja znalazła zastosowanie w procesie rekrutacji i szkoleniu pracowników? Dotychczasowe metody okazały się mało skuteczne?
- W dzisiejszych czasach, liczba osób poświęcających swój czas na granie pokazuje nam, jak duże jest zaangażowanie w tego typu aktywność. Niezależnie od rodzaju gry, jest to forma intelektualnej rozrywki i przyjemność. Gracz wie, że zasady gry przewidują konkretną nagrodę za wykonywanie pewnych czynności i pomimo tego, że w większości przypadków gry opierają się na wykonywaniu powtarzalnych zadań. To właśnie owe łączenie przewidywalności i losowości, jest najbardziej angażującym schematem nagradzania.
Grywalizacja to stawianie wyzwania samemu sobie. Jego realizacja polegająca na pokonywaniu kolejnych etapów oraz konkretne osiągnięcia, wzbudzają emocje, sprawiają, że ludzie chętnie grają i stanowi to dla nich przyjemność. Dlatego też moc angażowania gier jest niezwykle silna i zaczyna być widoczna w wielu miejscach, które do tej pory z graniem nie miały wiele wspólnego, takich jak marketing, rekrutacja czy szkolenia.
Podstawowym założeniem grywalizacji jest fakt, że ludzie lubią mechanizm gry - zabawę i nagrody. Coraz więcej firm wykorzystuje metody znane z gier podczas wykładów, warsztatów szkoleniowych czy rekrutacji. Klasyczne metody szkoleniowe przestają być atrakcyjne, podczas gdy wprowadzenie elementów gry w tym obszarze pozwala uczestnikom szkoleń wykształcić nowe umiejętności, zwiększyć ich zaangażowanie oraz w skuteczny i interesujący sposób przyswoić wiedzę. Ta forma zdecydowanie efektywniej angażuje odbiorców poprzez interakcje. Z kolei gry rekrutacyjne, które mają na celu identyfikację i weryfikację określonych predyspozycji potencjalnego pracownika, umożliwiają pracodawcom, spośród grupy kandydatów, wyłowić tych najlepszych. Zastosowanie grywalizacji w rekrutacji, daje możliwość sprawdzenia chociażby umiejętności logicznego i analitycznego myślenia czy też kreatywności.
Jak wygląda zastosowanie grywalizacji w przypadku szkoleń i rekrutacji?
- Grywalizacja jest uznawana za jeden z najważniejszych trendów rynkowych najbliższych lat. Według badania zrealizowanego w ubiegłym roku przez firmę Gartner do 2015 roku więcej niż 50 proc. firm zarządzających innowacyjnymi procesami, wprowadzi do nich elementy gier, a ponad 70 proc. organizacji z listy Global 2000 będzie miało co najmniej jedną aplikację opartą na grywalizacji, do 2014 roku. W procesie rekrutacji grywalizację od kilku lat wykorzystuje m. in. firma Loreal, która w ramach gry Reveal umożliwia młodym ludziom wcielenie się w postać pracownika firmy i wprowadzenie na rynek nowego produktu. Kolejną firmą, która za pomocą gry biznesowej skierowanej do studentów pozyskuje młode talenty do programu letnich praktyk jest firma Unilever. Uczestnicy „Unilevergame" rozwiązują w wirtualnym świecie różnego rodzaju biznesowe przypadki. Interesujące rozwiązanie oparte na grze społecznościowej zastosował Hotel Mariott. Gra o nazwie MyMarriottHotel mająca na celu zaprezentowanie potencjalnym pracownikom
warunki pracy i zadania zawodowe, z jakimi spotkają się w branży hotelarskiej, daje użytkownikom możliwość wirtualnej pracy w różnych rolach. Gra ma na celu podniesienie świadomości o branży wśród młodego pokolenia na całym świecie (została nawet przetłumaczona na 5 języków), a w ostatnim etapie poprzez przycisk „Do It for Real” przenosi użytkownika do strony z ofertami pracy w firmie Marriott. Inną formą w procesie rekrutacji i selekcji pracowników wykorzystującą techniki grywalizacji jest Assessment Center.
Przykładem wykorzystania gier symulacyjnych w edukacji, poza firmami szkoleniowymi, jest Akademia Leona Koźmińskiego. Uczelnia ta stosuje symulacje na wszystkich poziomach studiów, od licencjackich po Executive MBA, głównie te, dotyczące zarządzania przedsiębiorstwem. Akademia korzysta z ponad 140 gier – zarówno komputerowych, jak i planszowych, a jedna z najbardziej skomplikowanych ma aż 40 poziomów.
- Czy grywalizacja znajduje zastosowanie w każdej branży czy tylko w konkretnych sytuacjach?
- Grywalizacja może znaleźć zastosowanie w większości branż i okazać się skuteczną metodą na rekrutację, employer branding czy szkolenia, o ile jest dopasowana do realizowanych projektów i grupy odbiorców, do której chcemy dotrzeć. Musi jednak opierać się na uczciwości i jasno określonych, przejrzystych regułach.
- Jak wpływa ona na postawy pracowników?
- Dzięki określonym mechanizmom grywalizacja przede wszystkim skuteczniej zwiększa zaangażowanie i motywację do działania lub nauki. Pomaga rozwijać pożądane zachowania, przekonując też o ich przydatności. Dzieje się tak, ponieważ gry mają właściwość zmieniania rzeczy zwykłych w przygodę.
- Czy jest ona skuteczniejsza od tradycyjnych metod wykorzystywanych przez branżę HR?
- Wykorzystanie elementów gry w rekrutacji jest postrzegane przez wielu ekspertów jako skuteczne z racji tego, że proces, w którym potencjalni kandydaci muszą wykonać konkretne zadania, umożliwia nie tylko zbadanie samej motywacji przyszłego pracownika do pracy w konkretnej firmie, ale także trafniejszą ocenę konkretnych kompetencji w porównaniu do powierzchownej rozmowy kwalifikacyjnej. Psycholodzy już dawno odkryli, że z reguły cenimy bardziej coś, co zdobyliśmy z ogromnym trudem. Jeśli dodatkowo przy wykonywaniu zadań rekrutacyjnych uczestnicy dobrze się bawią, to ich zaangażowanie w proces rekrutacji jest większe. Coraz częściej tradycyjne CV i rozmowa z kandydatem do pracy, w wielu przypadkach zaczyna już nie wystarczać.
Z kolei grywalizacja w employer branding’u jest efektywniejsza od tradycyjnych metod, ponieważ pozwala na zaangażowanie szerokiego audytorium. Dzięki niej można dotrzeć do większości grup wiekowych i zwiększyć poczucie przynależności wśród grupy docelowej. Co jest także ważne, rozwój social media i technologii mobilnych spowodował, że gry są łatwo dostępne, a ich użytkownicy otrzymują natychmiastową gratyfikację.
Jeśli chodzi o szkolenia to niezależnie od branży, większość trenerów stosuje elementy gier, ponieważ wie, że w ten sposób ludzie uczą się szybciej i bardziej efektywniej. Badania psychologiczne dowodzą, że zapamiętujemy 85–90 proc. tego, co robimy, a tylko 50 proc. tego, co widzimy i słyszymy. Właśnie dlatego zastosowanie mechanizmów znanych z gier do codziennych, rutynowych czynności konsumentów czy też odbiorców, przeżywających dziś tzw. kryzys deficytu uwagi stało się popularnym i atrakcyjnym rozwiązaniem.
MD
